Jak namówić mamę? :(

Powiedziałam że moje ciało, mama na to odpowiedziała "jak zacznie Ci się paprać to do mnie przylecisz z płaczem i ja będę musiała Cię wozić po lekarzach" nie mogę pojąć tego że rodzice nie rozumieją że teraz są inne czasy niż kiedyś.

Ale proszę was, nie róbcie porównań do tatuażu bo tatuaż to coś na całe życie, a kolczyk można wyjąć kiedy się tylko chce.

Poniekąd tatuaż to co innego... Zostaje na całe życie, chyba, że ktoś lubi wydawać pieniądze na usuwanie. Ja mam tatuaży kilka, ale zrobiłem je jako dorosły, niezależny facet. Twój argument to "bo koleżanki mają a ja nie". Głupiutki argument, naprawdę. Znajdź jakiś rozsądniejszy, a jak nie to czekaj! ;)

tylko, że nie masz pewności, że Ci się nie zacznie paprać. Jakby nie było takie 100 % bezpieczne to to nie jest

Ada$ - myślałam że kafeteria to typowo babskie forum - dla kobiet, a ty tutaj się tyle wypowiadasz i jeszcze na takim dziale...

maja wiesz co jestes strasznie nie dojrzała jak na twoj wiek. tylko to sie liczy dla ciebie ze kolezanki maja kolczyk i ze slicznie to wyglada ;/ zal mi ciebie

Adaś no w sumie to co innego, ale na kolczyki w różnych miejscach też miałam fazę, a mama się nie zgadzała, bo była zdania, że ze swoim ciałem będę mogła sobie robić co chcę, ale dopiero wtedy, kiedy sama będę o sobie decydować. I ja się z tym zgadzam. Jako dorosła osoba już nie zrobiłabym sobie ani tatuażu, ani nie przekłuła języka, czy nosa. Przeszło mi, dlatego jestem mamie wdzięczna :D

Chce zrobić w dalonie piersingu gdzie robiło 7 moich koleżanek, żadnej się nie paprało... tak tak wiem mogę być tą 8 nieszcześliwą ale tak myśleć to ludzie z domu by mogli nie wychodzić bo tyle niebezpieczeństw... eh

tekst "żal mi Ciebie" bo pisze się Ciebie a Cię, to używałam w podstawówce :P

Mi mama nie pozwolila i sama sobie zrobilam chyba w 2 gimnazjum, teraz mam 17 lat i juz go nie mam, bo mi sie znudzil:P wyciagnelam chyba ponad rok temu, ale chyba znowu sobie zrobie:) matka przez ten czas go nie zauwazyla :D:D:D

tekst "żal mi Ciebie" bo pisze się Ciebie a Cię, to używałam w podstawówce :P A poza tym dla jakiego innego powodu niż "bo ładnie wygląda" robi się kolczyk? hahaaha :D

Maja, wypowiadam się na wszystkich działach, także to nie ma znaczenia ;P Może Ci się spaprać i wtedy polecisz właśnie do mamy z płaczem. Mi się paprał jeden tatuaż, miałem z nim sporo problemów, a też robiłem w salonie, profesjonalnym, z doświadczeniem. Ale jak już mówiłem, pierwszy raz cokolwiek zrobiłem ze swoim ciałem w wieku 20 lat. Nawet nie 18, mimo, że od rodziców nie byłem zależny już w Twoim wieku.

Ja zrobilam sobie tatuaz nad wzgorkiem i mama dowiedziala sie po 18 urodzinach tyle ze tatuaz latwiej ukryc niz kolczyk w jezyku. W dniu 18 urodzin pojechalam do kosmetyczki i zrobilam za wlasna kase kolczyk w pepku bo chcialam miec od zawsze, a mama mimo ze sie krzywila to niewiele miala do powiedzenia. Kolczyka w jezyku bym sobie nie zrobila po pierwsze wlasnie dlatego ze od groma dziewczyn ma a po drugie mozna porobic sobie spore problemy z zebami. dodam ze kolczyk wg mnie ma zastosowanie tylko w jednym..... A tak to praktycznie go nie widac i wiekszosc panienek sepleni przez niego....

co ty bedziesz wszystkim ten kolczyk pokazywać ? z jezykiem na wierzchu? hahaha

a słyszałaś moze o tym że od kolczyka w języku częstym efektem ubocznym jest rozchwianie zębów.....nie ?! to spytaj dentysty może zrozumiesz że nei zawsze to co modne to jest zdrowe wiele gwiazd np nosi peruki i przedłużane włosy i w efekcie łysieje od tego.....one też nei rozumieją że ta moda na doczepiane włosy jest głupia i niesie za sobą nieodwracalne konsekwencje

W pępku mam kolczyk od roku już. Wiem ale to takie samo ryzyko jak wyjść na spacer bo może Cię np. samochód przejechać, taki przykład :P

Ale ludzie nie przesadzajcie. Jej argument, że jej się podoba jest logiczny. Przecież nikt nie przekuwa sobie uszu, pępka, sutka czy narządów płciowych dla zdrowia czy innych korzyści. Raczej robią to dlatego, że im się to podoba. Ja mam do autorki jedno pytanie: gdyby koleżanki nie miały tych kolczyków to i tak miałabyś ochotę sobie go zrobić?

Nie wszytskim, ale w niektórych sytuacjach kolczyk poprostu widać.

a jak polowa kolezanek zajdzie w ciaze to ty tez bedziesz chciala bo one maja? lepiej miec swoj styl i nie podazac slepo z czyms co teraz jest cool a za pare lat bedzie obciachem, jak np bardzo popularny w swoim czasie kolczyk w pepku :P

Eee Justa_E to ja jakby co ;)

Tak, chciałabym. Chciałam już rok temu, wtedy tylko jedna koleżanka miała. Im więcej gadałyśmy o kolczykach, tym więcej podobał im się mój pomysł przekłócia języka i pare sobie zrobiło.

U mnie w gim nadal jest :P Ja mam kolczyk i 3/4 dziewczyn też ma.

zycze ci zeby mama sie nie zgodziła...:)

Ja tak samo. Będziesz jej jeszcze dziękować. Albo za to, że Cię ochroniła przed głupstwem, albo za to, że mogłaś dojrzeć do zrobienia tego.

Agata gdybym była chamska napisałabym czego ja Ci życzę... ale okey, zachowam to dla siebie... Niby dorosłam kobieta w ciąży a teksty to masz jak z podstawówki.

I tak sobie zapewne zrobię, to tylka kwestia czasu i znalezienia koleżanki żeby było raźniej :P

zero szacunku do rodziców, mama ma rację, jesteś niepełnoletnia, ona odpowiada za Ciebie. Rób sobie kolczyki, jak będziesz pełnoletnia , czy to taki problem poczekać 3 lata ? Żeby nie było, sama mam 18 lat, ale nie zrobilabym czegos takiego bedac niepelnoletnia, gdybym miala zakaz od mamy.

Jejku dziewczyno w czym masz problem ja majac 16 lat zrobilam kolczyk w jezyku i mama zauwazyla dopiero po 3 miesiacach. Wystarczy,ze nie bedziesz sie szeroko smiac i nikt nie zobaczy.

a pomyslalas o konsekwencjach ewentualnych? 100 razy po zabiegu nic sie nie stanie a za sto pierwszym 'przekreci' ci cala twarz, uderzy w nerw i bedziesz miala dopiero atrakcje do konca zycia.....nie wymyslam tego tylko osobiscie znam taki przypadek.

Mam kumpla, który jako gówniarz zrobił sobie kolczyk. W salonie. Tak seplenił przez miesiąc, że nie dało się nie zauważyć, że ma kolczyk :D Wyjął go też bardzo szybko :P