Studia prywatne są lepsze!!!

Profesorowie lepiej nauczą, a studenci będa się bardziej starali na prywatnych uczelniach.

:D

I na co ten uśmiech. Mówie jaka jest prawda, na studiach czy wogóle w szkołach publicznych nauka jest olewana a w prywatnych wszystko idzie tak jak powinno bo zarówni wykładającym i uczącym się bardziej zależy.

to nie prawda na prywatnych liczy się statystyka jak nigdzie indziej, poza tym jak to wiele osób mówi, że każdy tam zdaje skoro płaci ale zawsze ci którym nie udało się dostać na państwowe muszą się jakoś dowartościowywać, więc śmiało wmawiajcie to sobie a i jeszcze jedno tam przyjmują osoby z maturą której średnia jest zazwyczaj sporo gorsza od średniej osób, które studiują państwowo a zatem są tam studenci o słabszych umiejętnościach.

tnie. I stwierdzam że autor/ka ma racje.

ja bylam na panstwowych. dostalam sie, ale smietnik tam jest taki, ze rzygac sie chce. teraz jestem na prywatnych. profesorowie ci sami, egzaminy i progi punktowe na egz takie same.. tyle, ze wszystko podane elegancko na tacy. cięzko jest czegos nie wiedzieć. zamiast obsranej kredy i auli na 500osób, sa male sale, slajdy itp. elegancja francja.. nic tylko sie uczyc, reszte zrobią za ciebie. a na panstwowych to smietnik. kurwa nikt nic nie wie, ze wszystkim jakis problem maja... 50% energii sie poswieca na uczenie, bo reszte trzeba na zalatwianie i pierdolenie sie ze wszystkim.

Na prywatnych nie jest tak, że kto płaci, ten zdaje. Myślicie, że jak ktoś płaci za szkołe, to z góry za zaliczenie egzaminu? To nie jest sklep :P Znam sporo osób, ktore poszły na prywatną uczelnie z taką myślą, jaką ma autor i co? Odpadły po pierwszym semestrze. I równie dużo osob ma warunki, poprawki itd.

Nie ma o czym dyskutować, społeczeństwo uważa studiujących prywatnie za osobniki głupie, które po wyjściu, otrzymują tylko papierek. Na prywatnych się idzie na ilość a nie jakość, dlatego też są tam osoby o około 50 do 70% głupsze od osób ze studiów publicznych.

Gówno prawda, sama chodziłam do prywatnego LO i ta reszta przygłupow sadzila ze jak rodzice zaplaca to zdadza, i niestety tak sie zdarzało jak rodzic zaplacic 10krotnosc rocznego "czynszu" za szkołe..

Ucze w szkole gdzie uczniowie sie wlasciwie nie przywiazuje wagi do nauki a dyrektor (wlasciciel szkoly) na sile kaze przepuszczac uczniow naciagajac im niedostateczne na doopy.

ja chodziłem do klasy gdzie wszyscy lecieli na dwójach tylko ja jeden miałem średnią powyżej 4,0 a prywatne czy państwowe to nie ma różnicy ale jeżeli na prawdę chodzi o wiedzę to lepiej wybrać państwowe

tyle ze na panstwowa uczelnie ciezko sie dostac a na prywatne biora z lapanki. popatrz sobie na rankingi np Polityki i sprawdz na ktorym miejscu sa prywatne szkoly (poza Kozminskim ale wyjatek potwierdzajacy regule) a pozniej tu wroc. zatrudniam ludzi i patrze m.in. na to jaka uczelnie skonczyli. Jesli mam 2 osoby, jedna po prywatnej szkole a druga po panstwowej i maja podobne doswiadczenie to bez dwoch zdan wybiore ta po panstwowej.