Wstydzicie się swojej przeszłość seksualnej czy nie?

wstydzic

ta oposiwescia o swojej kolezance, ktora jest teraz Twom wzorem porzadknosci. nie kumam, czy yblaby taka nieporzadna, gdyby weszla w zwiazekz tym miejscowym? rozumiem, gdyby odmowila mu seksu, a Ty dopiero teraz bys to zrouzmiala, ze to bylo z jej strony rowazne, ale zwiazek? a jakby weszla, to juz nie bylaby porzadna?:)

Ja się przyznałam do wszystkiego, co robiłam (a trochę tego było hehe) i ilu miałam partnerów :) On też mi powiedział prawdę no i każdy jest zadowolony.

To prawda my kobiety powinnysmy sie wstydzic. Jezeli za darmo to chca trafic w kazdego gustsa,Nie bedzie swieta bo sie urodzila kurwa prawda?

do analu tez sie np. przyznalas? a u was kto mial bujniejsza przeszlosc?

kobiety to zwykle kurwiszony i nic dziwnego ze nie chca szczerze mowic o swojej przeszlosci sexualnej... gdyby wasi faceci naprawde uslyszeli co by wyprawialyscie wczesniej to by was kazdy kopnal w dupe i powiedzial 'papa szmato jebana'

wstydzić się nie wstydzę, ale dwóch ekscesów żałuję... ale tak czy inaczej to przeszłosć :) teraz jest super bosko :D

anal i glebokie gardlo

a twoj facet wie o tych ekscesach? sam tez swoje nagrzeszyl?

Żadna kobieta nie przyzna się do swojej przeszłości, bo wiedzą, że każda z nich byłaby uważana za puszczalską. Porządnych kobiet nigdy nie bylo, nie ma i za naszego życia na pewno już nie będzie.

nie wstydze sie. bo jej nie mam.

mam czego:)miałam tylko jednego faceta mojego męża ;)

Mąż jest moim pierwszym,więc .............;)

szkoda, ze takich kobiet prawie dzisiaj nie ma

A jestem facetem

wylewne

Mam lepsze pytanie, czy potrafilibyście się przyznać przed swoimi dziećmi (tymi, które są lub będą) do ilości partnerów lub eksperymentów seksualnych?