Nie kupil mi nic do jedzenia! Sknera z niego?

Jechalam z facetem na wycieczke i dosc dluga byla to podroz. Jak sie zatrzymywalismy to po jakichs 4 godzinach jazdy powiedzialam ze jestem glodna a on na to ze wspolczuje mi. Nie kupil mi nic, nawet glupiej bulki. Nie wymagalam by zabral mnie na obiad bo to by byla za dluga przerwa ale mogl mi kupic jakas zapiekanke czy hot-doga czy nawet ta glupia bulke. Po 5 godzinach znow mu mowie ze zglodnialam i moze by mi cos kupil do jedzenia a on na to wytrzymasz jeszcze te 2-3 godziny. Poczulam sie urazona, bo sama nie wiem czy oszczedzal na mnie czy juz sama nie wiem o co mu chodzilo. Nie wie kompletnie co o tym myslec bo jego zachowanie mnie zrazilo.

moglas wziasc swoje pieniadze, a nie sepisz na facecie

Nie mogłaś sobie sama kupić? Czy chciałaś dać mu dupy za hamburgera?

no i masz racje !

głupe suczysko z ciebie trzeba bylo sobie swoje pieniadze wziac

mój by nawet nie pytał tylko kupił od razu na zapas zeby mi czegoś nie zabrakło. dba o mnie :)

ej nie oceniajcie mnie tak. To podroz za granice, mowilam ze nie mam kasy to on mnie prosil zebym jechala i obiecywal ze niczego mi nie zabraknie, a i tak wzielam pieniedzy troche (musialam pozyczyc), ale wydalam na sniadanie dla nas, kupilam jakis napoj, potem po zapiekance nam kupilam i zostaly mi same drobne za co nic bym nie kupila

dodam tylko ze znamy sie od 4 lat a razem jestesmy od 3 tygodni. Wydawaloby sie ze powinnam go znac, ale nigdy wczesniej nie bylo takich sytuacji by mial mi cos kupowac. Malo tego podczas tej podrozy raz kupil chipsy Lays i otworzyl i zaczal jesc, dopiero po jakichs 3 minutach zapytal czy ja tez chce. Wzielam troche i tyle, on jadl i ani razu juz nie zaproponowal bym poczestowala sie raz jeszcze.

jakiś samolubny jest. nie stawia ciebie na 1 miejscu :(

a niby czemu ja jestem glupia? tak obawiam sie ze jest samolubny i czy ten zwiazek ma szanse na prztrwanie

fakt zapożyczyłaś się ta zapiekanka i napój kosztował majątek;] swoją droga ja bym takiego olała;]

jeśli chcesz tak żyć to twój wybór. ale pewnie też bedzie pchał się pierwszy do przejścia przez drzwi, sama bedziesz musiała sobie kupować bilet w kinie czy zamawiać drinka w barze (nie chodzi o pieniądze tylko o to, że to mężczyzna powinien wyręczać w tym kobiete )

tak zapozyczylam sie wyobraz sobie. Dla mnie zapiekanka czy napoj w cenie Euro to koszt a ja nic a nic kasy nie mialam. Mam miec kase po 10 na koncie i musialam pozyczyc pare zlotych by ie wyjsc na totalnego dziada. I owszem kanapki zrobilam na sniadanie, wode kupilam, herbate i kawe w termosie wzielam. Potem kupilam po coli nam i po zapiekance i zostalo mi malutko wiec nie wiem co tak cie dziwi. Nie kazdy ma kase zawsze

skoro sobie chipsy tylko kupił ,niemiła sprawa ,na 2 raz kupuj tylko dla siebie ,olej go

A znasz powiedzenie że jak się nie ma miedzi to się w domu siedzi?

Zostaw go najlepiej... nie ukazał się z najlepszej strony

ja sie wlasnie zastanawiam czy nie wyjechac po weekendzie jak juz bede miala kase na koncie. Nie chce takiego faceta wlasnie

ja pierdole jaki burak, odpusc sobie go:O:O

panna skoro na pocz atku tak jest to na przyszłość cienko to wygląa

a ile wy macie lat?

A ile Ty wazysz ze jedzenia nie chcial Ci kupic ? :)

ja mam 23 lata a on 28. Waze 49kg i jestem zgrabna co do tego akurat nie mam obaw

OLej go CIEPLYM MOCZEM kawal buca i tyle

a czy zarabiacie sami na siebie czy jeszcze rodzice wam pomagają?

a czy dalas mu na paliwo ?

ja dorabiam sama do studiow i mam stypendium. On ma calkiem dobra prace i dobre zarobki. Ja sie nie dokladalam na paliwo i dlatego jechac nie chcialam co mu powiedzialam, to on prosil bym mimo wszystko pojechala. Zarabiam raptem 500zl a w lipcu stypendium nie dostaje.

współczuje takiego buraka zostaw go jak wrócicie bo szkoda życia z nim... skneraaaaaaaa