odejsc czy zostac pomocy !

hej dziewczyny pisze bo musze z kims pogadac , pozatym potrzebuje obiektywnej opini i licze na wasza pomoc , jestem mama 2 cudownych synkow jeden ma 3,5 roku a mlodszy ma 3 miesiace , ojciec moich dzieci moj narzeczony ostrasznie oststnio sie zmienil jest oschły nerwowy spedza z nami malo czasu kiedys bylo inaczej kapal syka, kladl spac , pomagal mi w domu teraz oprucz tego ze ma prace mamy wlasny biznes i tym tlumaczy swoj brak czasu dla nas ale nie poswieca go az tyle na biznes czuje ze go meczzymy , a wlasciwie ja , bo wiem ze dzieci kocha , ale mnie chyba juz nie nie rozmawiamy bo kazda rozmowa konczy sie klutnia , mam juz dosc nawiekszy problem jest w tym ze mieszkamy za granca mimo iz jestem niezalezna finasowo ciezko jest znalesc dom i przeprowadzic sie samej z 2-ka dzieci , prosilam zeby to on sie wyniosl ale nie chce , mam go juz dosc chce byc szczesliwa dla moich synkow a jestem tylko do czasu az on nie wroci z pracy , wiem ze mnie nie zdradza wiec to napewno odpada ,