Moja córka wyjechała na studia i nie chce od nas pieniędzy!

Będzie się uczyła zaocznie , gdzie pewnie jest niski poziom. Będzie zarabiała na siebie , a ja chce żeby ona skończyła studia. A co jak wpadnie. Bo właśnie to mi powiedziała że wrazie czego jakby wpadła to nie będziemy jej wypominać pieniędzy które dawaliśmy jej na studia i dodała że niczego nie chce.

prowokacji zalozycie????

To nie jest prowokacja, córka znalazła sobie studia w innym mieście i będzie wynajmowała mieszkanie z dwoma koleżankami. Ja jej już tam nie upilnuje ani nie skontroluje, przecież ja chce tylko jej dobra.

faktem jest ze wole, zeby moja corka skonczyla jak najlpepsze studia i poswięcila im tyle czasu ile sie da, bo wtedy mam swiety spokoj, ze bedzie ustawiona w dalszym zyciu - wiecej zarobi w przyszlosci niz dorabiając do studiów -bo to ani porzadna praca, ni porzadne studia. Jesli rodzicow stac na taki układ - popieram

Porządne studia? moja córka wyjechała tam by studiować filologie polską, udało jej się tam znaleźć jakąś prace ale przecież to nie jest normalne. Ma rodziców którzy jej wszystko opłacą, a ona robi to tylko po to by od nas uciec.

Może przecież pracy poszukać w takim samym zawodzie w jakim studiuje!

jakiś numer.

Sama sobie odpowiedziałaś czemu córka wyjechała do innego miasta na studia. Właśnie po to żeby od was uciec. Żeby mieć święty spokój od nadopiekuńczej, toksycznej mamusi.