Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wasdfr

znowu się upił

Polecane posty

Gość wasdfr

a obiecał, że już nigdy więcej tego nie zrobi. A ja głupia znowu dałam się nabrać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość twardyfistaszek
zapakuj go do pryka a nie rozwlekaj niepotrzebnie tematu , chłop swoje prawa ma i pasta :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawyyyyy
a w jakich okolicznosciach sie to stalo? i czemu obiecywal ze sie nie upije? jak sie wtedy zachowuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wasdfr
Obiecywał, że tego nie zrobi bo ostatnio coraz cześciej mu sie zdarza. Praktycznie w każdą ostatnią sobotę był pijany. A okoliczności nie było żadnych. Pił sobie sam, siedząc przed kompem. Potem oczywiście mnie wyzwał, ponarzekał jak przeze mnie ma źle w życiu i poszedł spać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawyyyyy
napij sie z nim i luz;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karollinaaa
Wiesz co to niesamowite... Akurat chciałam zalożyć identyczny temat pt. "Znów się upił", wchodzę na forum uczuciowe i pierwszy temat na liście ma ten sam tytuł... Ja mam podobny problem niestety :(Co prawda mój facet nie upija się w każdą sobotę, ale jednak... Kiedyś pił często, ograniczył jak zagroziłam, że odejdę. Cieszyłam się, że juz będzie ok, ale znów się zaczyna. Ostatnio miał kilka dni wolengo to juz trzy razy był pijany :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karollinaaa
Ciekawyy- to nie jest takie proste. Przecież ja też piję, znajomi piją... Tylko on pije jakoś tak inaczej. Nie wiem, może ma słabą głowę... Inni jak piją to mają po prostu dobry humor, czasem gadaja głupoty, ale są w miare normalni. Za to mój facet to porażka... głowa mu się trzęsie, chwieje się, garbi i jakos tak dziwnie chodzi jakby cały czas się skradał. na dodatek ma trudności z mówieniem i ma głupkowatą minę... Kocham go, ale w takich chwilach wydaje się obrzydliwy wręcz... A utorko, a jak Twój się zachowuje? Pije tylko sam? jak jest na imprezach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wasdfr
Mój pije codziennie po 2-3 piwa a w soboty upija się tak całkiem. Nie potrzebuje do tego towarzystwa. Na imprezy przestałam z nim chodzić, bo zawsze upijał sie na samym początku i zawsze musieliśmy wychodzić pierwsi. Moim zdaniem on ma poważny problem i powinien się zgłosić na leczenie, ale kiedy mu o tym mówię, to on twierdzi, że to ja powinnam się leczyć bo mam coś nie tak z głową. Zaczyna mnie przerażać to jego picie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawyyyyy
Wasdfr - zagroz mu ze odejdziesz, ja tez lubie sobie wypic codziennie wieczorem piwko czy dwa, ale nie upijam sie sam ze soba do nieprzytomnosci, jasne, na imprezie zdarzy sie, ze wypijemy wiecej, ale sa fajne humorki, i wracamy do domku na seks;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wasdfr
Zagroziłam mu, że odejdę ale on nic sobie z tego nie zrobił. A sex to nie pamiętam kiedy u nas był. Czy on może się jeszcze zmienić na lepsze czy zawsze będzie już tylko gorzej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawyyyyy
gorzej i tylko gorzej, skoro nic nie robi sobie z tego, jak mowisz ze odejdziesz, to nie miej nadzieji, odejdz pierwsza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wasdfr
Ale to nie jest takie łatwe. Mamy małe dziecko. Ale rozwód chyba będzie najlepszym rozwiązaniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawyyyyy
a jak jest trzezwy to co mowi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wasdfr
Że nas kocha, że chce z nami być, że się poprawi, ale ja tej poprawy nie widzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawyyyyy
rozplacz sie przy nim jak jest pijany, wpadnij w zlosc, rozwal mu butelke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wasdfr
po co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Twój mąż ma poważny problem, dobrze, że przynajmniej Ty zdajesz sobie z tego sprawę. Nie licz na to, że będzie lepiej. Wiem, że chciałabyś przeczytać zupełnie coś innego, ale raczej to się nie zmieni, bo on problemu nie widzi. Współczuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wasdfr
więc tak jak myślałam rozwód będzie najlepszym rozwiązaniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może jak odejdziesz, to zobaczy, że to nie jest tylko straszenie, tylko poważna sprawa i podejmie leczenie. Różne są przypadki. A jeżeli nie, to trudno, ale taki związek nie ma sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wasdfr
To będzie, bardzo trudne ale mam nadzieję, że sobie poradzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na pocieszenie- koleżanka miała taki sam problem ze swoim mężem. Przyrzekał, płakał, że już nigdy. Czasami wytrzymał nawet miesiąc, ale potem szybko nadrabiał. Straszyła go, że odejdzie, ale trudno podjąć taką decyzję. Pewnego dnia oznajmiła, że kocha go, ale odchodzi, bo nie widzi sensu dalszego trwania w takim związku, ale też dla dobra dziecka. Nie poszedł na leczenie, ale przestał pić. Poprosił o okres próbny:) Mija 3 lata i nie wypił nawet kropelki. Nie wiem, co będzie dalej, ale widzę, że są naprawdę super rodziną. Więc nic straconego, tym bardziej, że mąż Twój twierdzi, że Cię kocha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×