nie wiem co mam robić z mężem :(

nie no w glowie mi sie nie miesci...znaczy, ze skoro ja z mezem nie mozemy sie kochac, bo w 6 miesiacu zaczela mi sie bardzo skracac szyjka macicy i do porodu 0 sexu to ma mnie zostawic, znalezc sobie kochanke, albo pojsc na dziwki?:/ bo to przeciez moja wina?? nie no brak mi slow...a gdzie " w zdrowiu i w chorobie" ehm...oczywiscie, ze jest mu ciezko i za mna teskni, ja za nim tez bardzo i co mam zrobic? najlepiej to strzelic sobie w leb bo w waszym mniemaniu do niczego sie nie nadaje, faceci tez maja szaraczki w glowie i powinni nimi zaczac ruszac...btw. ciekawa jestem ktora z Was kochalaby sie z mezem majac infekcje? to tylko bol, swiad, pieczenie i masakra nastepnego dnia...napewno kazda z ochota, namietnoscia i usmiechem na ustach:/ porazka...

pisanie, że faceci to samce i tylko jedno im w głowie. i że od razu zdradzą kobietę, która z różnych przyczyn nie może im "dać " :O Ja w ciąży nie miałam najpierw w ogóle ochoty, potem miałam problemy i nie mogłam współżyć, potem połóg ... w sumie nie było seksu między mną a mężem przez 10 miesięcy prawie!! Wiem, że było mu ciężko bo to mówił, ale bez pretensji czy krzyków. na pewno pomagał sobie np. pod prysznicem, cóż nie dziwię się. ale mnie nie zdradził. ludzie opamiętajcie się i zejdźcie z tej biednej autorki. dla autorki - porozmawiaj z nim, spokojnie, spróbuj pokazać mu to wszystko od twojej strony, może pojmie, jak się czujesz.

Ona tego nie pojmuje a on ma pojąć po jej wytlumaczeniach :D ciekawe zjawisko.