Odchudzam się i od jakiegoś czasu codziennie biegam, a dzisiaj

zatrzymał mnie jakiś facet po 50tce i spytał się czy to na odchudzanie czy na mięśnie.. Mówię, że chcę schudnąć. A on do mnie, że to bardzo źle robię bo powinnam być ubrana grubo, żeby się strasznie pocić, a jak biegam w bluzce bez rękawów to mi to nic nie daje i tylko wycieńczam organizm.. Ktoś wie coś na ten temat?

To prawda. Jak jestes ubrana ciepło to się pocisz i tym samym spalasz tłuszcz.

:) jak bedziesz grubiej ubrana to bardziej sie spocisz i beda lepsze efekty! sama sie odchudam i zawsze ćwicze w bluzie z dlugim rekawemi dresach!

przeciez w tym upale to nawet biegajac nago sie mozna ostro spocic :o

no ale wieczory nie sa juz takie upalne

No ja biegam godzinę codziennie i zawsze mam całe mokre plecy i tyłek;D Ja się zawsze uczyłam, że tłuszcz zaczyna się spalać po ok. 15 minutach, a ten facet mnie dzisiaj trochę załamał..

dlaczego zalamał? nie masz grubszych ubran czy co? o.O

No, że tyle biegania by w dupę poszło:P Już sporo biegałam, a on, że to nic nie daje.. A grubsze ubrania mam:D Ale mało bo większość została tam gdzie studiuję..

a ja mi jest teraz gorąco i sie poce to tez chudne?

hahaah

No dobra, ale tak poważnie to jest duża różnica między bieganiem w podkoszulku a bieganiem ubranym grubo??

Na schudniecie tylko w bluzie i dresach.na miesnie w podkoszulku ! Facet ci dobrze powiedzial i ciesz sie,ze teraz a nie za tydzien :-)

No, ale co niby jak biegałam codziennie po godzinie to mi to nic nie dało???

idiotyzm :o

nie martw sie, dalo duzo biegajac grubo ubrana to tracisz wode a ze spalaniem tluszcuz to nie ma nic wspolnego biegaj dalej i nie sluchaj dzadka co ma przedwojenne informacje grzejac tak organizm to co najwyzej mozesz dostac udaro albo zemdlec

Zgodze sie calkowicie z najdziwniejszym

w ogole wtf udaró

Nie wiem sama już. Ale chodziłam dość długo na siłownię właśnie w celach odchudzających i nikt nigdy, żaden trener itp nie mówił mi, że powinnam się grubo ubierać..