moj tato codziennie pije piwo - czy to normalne?

a kiedys nie pil, teraz codziennie wieczorem piwko, bo twierdzi ze mu goraco, czy to normalne? martwie sie ;/

to tylko piwo... może być gorzej przecież

no ale wkurza mnie takie piwko, a on mowi, ze jest dorosly i bedzie chcial to sobie piwo wypije

i ja wale po kilka dziennie:)niewidze w tym problemu

A ma po tym chęć wydymać Twoją mamę? od alkoholu pyta opada ponoć . . . tak mi babcia mówiła!

Nie martw się, mój tata odkąd pamiętam niemal codziennie wypija wieczorem 2 piwa i nic mu nie jest :) A wódkę czy większe ilości piwa wypija baaaardzo rzadko.

moj wodki tez nie ;) tylko to piwko wieczorem, mama mowi, ze to nic zlego i niepotrzebnie sie przejmuje. no ale kiedys pil moze z 2 na pol roku..

Mój w zeszłym roku pił codziennie jedno piwo, z siorą trochę się przeraziłyśmy... ale z końcem lata skończyło się picie piwa.... W tym roku pije rzadziej piwo. Może faktycznie mu gorąco, piwo przecież smakuje lepiej kiedy jest gorąco na dworze...

orzeżwia tak samo jak piwo i wytłumacz mu że jak nie maa alkoholu to nie grzeje no bo przecież alkohol rozgrzewa... jak nie będzie chciał to znaczy że jest alkoholikiem i nie zależy mu na orzeźwieniu tylko na procentach:P

no ale np w niemczech piwko na porzadku dziennym ;)

do uzależnienia albo mu blisko albo,już za późno...

tylko,ze on tak moze od tygodnia

tylko że w niemczech piwo mają o wiele słabsze niz w polsce i dlatego jak wypiją 3 piwa to tak jak by polak wypił jedno ... dlaego się nim nie upijają tak szybko jak polacy

Wiem post jest stary. Ale jednak i ja po latach szukając odpowiedzi na podobne tematy natknąłem się na niego. Picie piwa to codziennie to nie jest normalne. Nawet po 1 dziennie. Większość nie pije codziennie nawet jednego browara. Kto kupuje piwo dla ochłody ? W zimę też ? Takie głupie tłumaczenie swojego problemu. Moi rodzice piją piwo od 5 lat codziennie. Zaczęło się od ojca ojciec i podkreślam ciężko pracujący nie żaden menel wpadł na pomysł by sobie dla odprężenia kupować piwko po pracy i wieczorkiem przysiąść na kanapie przed tv. A że od czasu do czasu ojciec podejrzewam że próbując usprawiedliwić swój pociąg i by nie robić jak to się mówi nie pijając sam ze sobą wciągnął w to mamę. Teraz nagminnie dzień w dzień walą piwa i już nie jedno a po 2 fakt żadnego innego alkoholu a tylko piwo mało tego to i ja się dołączyłem. Z tym że ja zauważyłem problem i próbuję nie pić w ogóle ewentualnie kupię sobie bez alko i tłumaczę i mówię w prost że to jest alkoholizm. To się obrażają wtedy na mnie. Ale chłopie jeśli twój tato przynosi dzień w dzień po piwku to jest sygnał by mu dać kopa w d**ę zanim nie zacznie walić po 2 później po 3 i nie daj Boże nie sięgnie po mocniejsze trunki. Człowiek pijąc cokolwiek codziennie myśląc że musi tak jak są kawosze i bez kawy nie dadzą rady bo to takie głupie przyzwyczajenie ale i uzależnienie tak samo jest z tymi co piją piwo dzień w dzień. Nie ważne że po jednym czy dwa i że to ma 5,6 alko. Jednak alko i wkurza mnie to jak ktoś mówi piwo to nie alkohol. Od piwka się zaczyna i to jest alkohol, ma mało procent ale jest ja takiemu powiem wtedy piwo to nie alkohol ??? Ok to wypij 8 piw i rób to co wykonujesz codziennie idź po 8 piwach coś zrób, jesteś n******y jak meserszmit hmmm jakim cudem przecież piwo to nie alkohol ????? Pozdrawiam i życzę by i Twój tato i podobne osoby z tego gówna wyszły póki nie za późno, szkoda czasu, kasy ale najważniejsze rodziny bo można się zagalopować !

To bardziej nawyk niż uzależnienie, zapewne ma już taką tolerancję na etanol, że dla niego takie piwo to jak soczek. Warto oczywiście fachowo sprawdzić czy nie jest "uzależniony".