po 3 latach dziewczyna przyznała mi się do seksu analnego

okłamała mnie, mówiła że nigdy nie próbowała, a wszystko się wydało podczas picia wina z dodatkiem innych specyfików, zostawiłem ją bo zasługuje na kogoś lepszego, ktoś kto mnie nie okłamie

to nic takiego,gorzej jakbys to ty jej sie przyznal do sexu analnego-bedac strona zdominowana :D

czego jej tam do wina dosypałeś? a seks analny to przepraszam jest jakieś przestepstwo, bo tak piszesz "przyznała się" jakby to było karalne hehe

gdybyś ja naprawde kochał to byś jej nie zostawił !

Kobieta sama o stosunek analny nigdy nie prosi! To partner wymusza penetrację anusa! Odbyt kobiety nie jest skonstruowany do seksu analnego. Kiszka stolcowa jest tak delikatna i zrobiona do szybkiego wydalania stolca, a nie maratonów penetracyjnych!

i proste - szukałes pretekstu żeby z nią zerwać :p

Ja bym nie przeżył, jakby dziewczyna miała anal za sobą

po pierwsze na poczatku zwiazku sama zainicjowala temat bylych i powiedziala ze nie miala anala wiec mnie okłamala a dwa był on przygodny, to wybacz nie bede z kobieta, ktora dala wkladac w tylek nieznajomemu znam swoja wartość, a co jej dalem to nei istotne dawala mi ostatnio powody ze mnie oklamala

miałem zaręczać się w sierpniu więc musialem się dowiedzieć, a że mnie okłamała to out z miejsca

uhum, a ty miałeś kiedyś seks analny?

no jasne, szukaj takiej która się nie przyzna, a będzie cię pózniej zdradzać

sprobowala anala jeszcze jako nastolatka

ja nie miałem nigdy, jestem chemikiem i interesuje sie roznymi specyfikami i uwierz laska chcac nie chcac powie prawde, wiec bede pewny, tylko ze teraz z tym nie bede zwlekal tak dlugo

ja swojemu powiedzialam i jakos nadal jestesmy :) i nie po kilku lataxh rtylko kilku mies. dziwni jestescie i tyle

to niewporządku że cie okłamała.ale seks analny to nic złego.każdy z nas przecież eksperymentuje http://odlotek.pl/zaproszenie/31074

Trochę rozumiem autora, bo tu w sumie nie chodzi o sam seks tylko o okłamywanie w tej kwestii przez 3 lata. Tylko z drugiej strony jakbyś kochał, to byś wybaczył :)

ty masz jej za złe że ci się "przyznała" do seksu analnego, a to, że dosypujesz dziewczynom cuda do drinków to okej tak? jeśli to nie jest prowokacja, to powiem ci że masz coś z garem nie tak i powinieneś to leczyć :o

a ile mialas lat jak sprobowalas anala? on to tez to robil?

fgdsgdsfgh jakby mi powiedziała nic nie staloby się, ona mnie okłamała, a wcale nie mialem zamiaru wnikać w jej życie, sama zainicjowala temat, a teraz chce wrocic

a ty kim jesteś ?! testujesz na niej jakieś chemikalia, masz zamiar testować tez na innych !? ech

ja muszę być pewny, nie będę jak ci jelenie, którzy myślą że mają cudownie panny, a w rzeczywistości mają taką przeszłość, że szkoda mówić, znam takie, ale to nie moje życie, ja tak nie dam się zalatwić

ok, ale nie takimi sposobami :o

ze bardzo zle panna postapila oklamujac autora, choc zastanawiam sie, czy ktos ma prawo sie w ogole o to pytac?? a co do samego anala-jest super-taka rozkoszna perwera, az piszcze z podniecenia podczas;P

haha koles nafaszerowal laske jakimis chemikaliami i ona sie przyznala jakby to jakies przestepswto bylo. dobre, dobre :D

tamto napewno nie miało dla niej znaczenia, ale rób co chcesz, jedno jest pewne- nie kochales i nie kochasz jej, a teraz sie usprawiedliwiasz a tak na marginesie: gdyby moj mi jakieś cholerstwo wsypał i podpytywał gożko by tego pożałował:(

bardzo dobrze, ze autor tak zrobil, hehehe przynajmniej pokazal pannie jakim jest ciulem i powinna po ochlonieciu bez zalu o nim zapomniec, okropne sb/ubeckie metody, cos ohydnego, ale spoko swinstwo zawsze wraca;P

gorzko*

Zasadnicze pytanie do autora-zerwałeś z nią dlatego,że Cie oszukala czy dlatego,że miała do czynienia z analem?

ona nie wie ze coś było dodatkowego, tylko myśli że to wino, jakbym kochał to wybaczyłbym, a ja tłumaczę że gdyby mnie kochała to nei okłamałaby mnie