Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ciekawa_kasia

Grudzień 2010 - reaktywacja

Polecane posty

Agnieszka - w 16tc? Łał, jestem pod wrażeniem ;]]] Nie czuję jeszcze ruchów. Ogólnie w tej ciąży czuję się zdecydowanie gorzej. I tak szczerze, żeby nie te moje przeklęte cycki to może i też bym dalej nie wiedziała :P Bo okresu to ja po pół roku nie mam. I chora jeszcze teraz, jakieś przeziębienie się przypałętało. Młody też chory. Fantastycznie jest ;]]]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witajcie ,dziewczyny co u Was ,może jeszcze kiedyś któraś z Was się odezwie jak maluchy - już prawdziwe przedszkolaki się mają .Pozdrawiam Was wszystkich serdecznie .Wiola.sz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzaaBB
Witam wszystkie dziewczyny ..nie wiem kto tu jeszcze zagląda ale fajnie by było znowu pochwalić się swoimi pociechami i popisać czasami na forum ...tęsknie za Wami ....czytam stare posty sprzed 3 lat i łezka się w oku kręci .Buziaki i pozdrawiam cieplutko .gwiazdeczka32 zapomniałam naszego meila a chętnie bym pooglądała zdjecia naszym pociech .Fajnie by było zobaczyć ich teraz jak mają skończone 3 latka .Piszcie do mnie jak macie ochote.gwiazdeczkaa32@onet.pl pamiętajcie dwa aa na końcu gwiazdeczkaa :) ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny i mnie ostatnio wzięło na wspominki. Szkoda ze się wszystko rozwaliło. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tu czasem zaglądam, ale nikt nic nie pisze :/ szkoda Jestem obecnie w 2 ciąży :) fajnie byłoby znów popisac razem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witacie dziewczyny tu Wiola.sz nie wiem nie umie się tutaj zalogować zapomniałam hasła ,też zaglądam czasami na forum zresztą pisałam kiedyś ale cisza ,fajnie że się odezwałyście .Bettinka no to wielkie gratulacje . U nas ok ,młody chodzi do przedszkola jest mega niedobry ma dni kiedy jest aniołkiem ale przeważnie diabełek z niego wychodzi . Wasze dzieciaczki jak się mają no i Wy . .Jak się skupie i starszy syn mi pomoże to się zaloguje ,odnajdę naszą pocztę.Super że się odezwałyście ,fajnie by było znowu popisać . Pozdrawiam Wiola .sz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bettinka wielkie gratulacje. Dużo zdrówka wam życzę. Wiola mój Wojtek dopiero od września pójdzie pierwszy raz do przedszkola. Mam ogromnego stresa jak o tym sobie pomyślę. Specjalnie wtedy biorę urlop. Ogólnie bedę miała dobrze, bo przedszkole bardzo blisko mojej pracy. Zobaczymy. Jeśli chodzi o zachowanie to podobnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
He he zapomniałam sie podpisać - gapa ;) ewa0505

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ewa ja też miałam stres i wyłam jak głupia w ten dzień zapuchnięta byłam okropnie a jeszcze szłam ze starszym na rozpoczęcie roku szkolnego taka zapłakana .Fajnie masz że masz blisko przedszkole ,ja niezbyt ale spokojnie można dojść na piechotę z góry gorzej z powrotem ale to jest to samo przedszkole co starszy chodził i wówczas byliśmy zadowoleni ,fajne panie ,przedszkole czyste ,zadbane . A co do tego pierwszego dnia to mój mąż zamiast mnie pocieszyć mówił no tak on taki mały ,drobny mógł jeszcze w domu zostać z rok i mnie dołował jeszcze bardziej .Poleciałam po młodego szczęśliwa i wystraszona co tam zastanę ku mojemu zaskoczeniu nie podbiegł do mnie tylko jadł makaron ze śmietaną a wyglądał jak taka mała sierotka bo najmłodszy w grupie reszta nie dość że starsza to wyrośnięta . Zjadł wyszedł i powiedział tylko nie zabieraj mojego worka bo ja tu przyjdę ,kamień z serca po tych słowach .Nie było problemu i nie ma do tej pory nie zapłakał ani razu ,panie mówią że daje rade i jest grzeczny ,czasami się burzy jak coś weźmie a ktoś mu wyrywa z ręki ale to akurat dobrze bo tak się dzieli ale zabierać sobie nie da . Nie chorował wcale przez cały ten rok przedszkolny miał raz katar i zapalenie spojówek od tego kataru bo wtarł w oczy a chorób się bałam bo on wcale nie chorował to tej pory ,mimo że starszy jakieś choróbska ze szkoły zaraźliwe przynosił to młody się nie zarażał .Teraz już jest luz ,ale w wakacje przedszkole zamknięte będzie na okres 2 mies bo remontują resztę pomieszczeń więc na dyżur do innego nie zapisałam ,więc pewnie we wrześniu znowu będę mieć jazdy ale minie raz dwa .Ważne aby dzieci się dobrze w przedszkolu czuły to najważniejsze .Pozdrawiam Wiola sz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam nadzieję, że z moim szkrabem bedzie podobnie. On uwielbia bawić się z innymi dziećmi i ciężko go wyciagnąć do domu jak zacznie szaleć z innymi chłopakami np. na placu zabaw. Może to samo będzie w przedszkolu. Jak pomyślę, że Wojtek rocznikowo już 4 latek to przypominam sobie jak zawsze myslałam, że 4 latka to juz takie całkiem spore te dzieci. Teraz wcale tak nie myslę - on chyba zawsze będzie dla mnie malutki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No nie, znów sie nie podpisałam. :) ewa0505

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewa ja tak samo myślę że wciąż jest mały .Nie wiem ale przy pierwszym tak nie myślałam może dlatego że ten jest znacznie drobniejszy i szczuplejszy niż tamten był w jego wieku .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiola mój też taki drobniutki. Porównanie mam do mojego siostrzeńca. Tamten kawał chłopa a mój taki szczuplutki. A teraz cos zabawnego: wczoraj Mąż mówi do Wojtka: "Wojtuś leć do mamy" a moje dziecko z poważną miną mówi: "Nie mogę tatusiu, nie mam skrzydeł - mam rączki."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej dziewczyny co u Was i Waszych 4 latków,mój okropny się zrobił praktycznie wraz z ukończeniem tych 4 lat jak nigdy nie był mamusi synek to teraz kiedy jestem z nim sama w domu to nie ruszy się beze mnie nawet do kibelka ,sam nie pójdę i koniec . Ale tylko w domu bo w sklepie czy na spacerze chodzi swoimi drogami nie raz mi gdzieś się zapodzieje w sklepie bo idzie coś oglądać . Ewa jak tam Wojtuś w przedszkolu -podoba mu się ,nie choruje? Ja mojego przedszkola zabrałam chodzi tylko 2-3 razy w tyg do klubiku osiedlowego bo wyjeżdżamy na za granicę już na stałe i tam pójdzie do szkoły ,po za tym ja w związku z wyjazdem rezygnuje z pracy już co raz mniej czasu tam spędzam więc specjalnie wozić by ni się go nie chciało bo kawałek do przedszkola był ale w sumie nie zrobiło mu to różnicy i nie ucierpiał ,tam też się fajnie bawią i uczą dzieci fajne panie też . Nie liczę że któraś z Was tu w ogóle zagląda nie mówiąc juz o odpisaniu ,ale pozdrawiam Was i życzę Wesołych Świąt oraz Szczęśliwego Nowego Roku. wiola.sz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej Wiola! Dopiero teraz zajrzałam, ale co tam odpiszę - może jeszcze ktoś tu kiedyś zajrzy. Mój Wojtuś urwis straszny - wiecznie wszystko mu się nie podoba i wszystko mu przeszkadza. Do przedszkola poszedł od września i tylko 2 razy chorował, co jest dla mnie ogromnym zaskoczeniem. Widocznie wychorował się wcześniej. ;) U nas był ogromny problem z mową - teraz jest już lepiej. Od kiedy poszedł do przedszkola widać znaczną poprawę. Rozwija się szybciej i często zaskakuje mnie swoją wiedzą i nowymi umiejętnościami. I pomyśleć że ja durna wcześniej traktowałam to jak zło konieczne. Oj głupia. :) My do przedszkola mamy 8 minut piechotką, a od niego muszę przejść przez plac zabaw i jestem w pracy. Co prawda to prywatna placówka ale jaką mam wygodę. Może to i na dobre wyszło że nie dostał się do państwowego przedszkola. :) Pozdrawiam was cieplutko. Ewa0505

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej, to i ja się odezwę :-) Radek od września idzie do szkolnej zerówki, a w październiku przyjdzie na świat jego siostra :-) Kotlinka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej dziewczyny , Kotlinka Gratulacje ,mój tez idzie do zerówki tyle że nie w Polsce bo już nie mieszkamy tutaj ,bałam się okropnie jak mu pójdzie z językiem ale poradził sobie cały rok przechodził bez problemu .Pozdrawiam Wiola.sz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiola, a gdzie mieszkacie? :-) Kotlinka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×