Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość porzucona09

czy oni będą razem, czy raczej nie?

Polecane posty

Gość porzucona09

Chlopak, w ktorym się zakochałam poznał inną dziewczynę 1,5 roku temu. Mnie nie chciał. Zerwał ze mną kontakt. Po kilku miesiącach odezwał się do mnie. (tamten związek to związek na odległość) przesłał mi kilkadzisiąt esemesów, w których mówil, że chce mnie wypieprzyć itd. Potem oppowiadał mi, że tamto to jednak chyba nie jest miłosć, że chce z dziewczyną skończyć, ale nie potrafi jej powiedzieć. Ona chce za niego wyjść. On również z niej nie jest w pełni zadowolony, jeśli chodzi o wygląd, czy sex, oraz ogólnie, czuje, że czegoś mu przy niej brakuje. Bardzo ją lubi, ale mówi, że musi to jakoś skończyć, potem znów mówi, ze musi pomyslec, co robić. Gdyby z nia skonczył, to zostałby sam. Spotkałam się z nim, zaczal mnie pieścic, ale potem przestał, powiedział, ze jednak nie moze teraz tego zrobić, bo ona mysli, ze sa razem, lub ze sa razem w istocie. On mowi bardzo metnie. Mam dwa pytania, jesli mozecie cos powiedziec: czy oni moga jednak byc ze soba razem? czy jesli on pisał te esemesy i spotkał sie ze mna (choc niemal nic nie zrobił) to jest to jakas forma zdrady, czy on ostatecznie jej nie zdradził w waszej opnii? własciwie to przy tym pytaniu pozostane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarnasaskia
waha sie miedzy toba a nia....ale ma cie ta naprawde w powazaniu, bo gdyby byl jais odpowiedzialny to ...oj nie moge juz pisac bo jestem wkurwiona jak mozesz byc taa idiotka i tak dawac sie wykorzystywac, on cie upokarza nie widzisz tego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość porzuconaa
wiem. widzę. bardzo mnie upokorzyl swojego czasu, ale nasza historia jest naprawdę wyjątkowa, inna. w zasadzie nie bedę jej opisywać nawet. jednak wiem jedno, on nawet nie wybiera pomiedzy mna a nia, ponieważ wiem na pewno, ze mnie nie chce. tak się składa, że to niejako przeze mnie poznał ją, bardzo cierpiałam, nie moglam dać sobie z tym rady, zerwał ze mna jakikolwiek kontakt. potem odnowil, o czym napisałam. ale nie o siebie pytam, tylko o nich. pewnie tego nie zrozumiecie, ale nie moge z tym zyc, ze ona jest z nim, ze go ma. gdyby poznal teraz inna dziewczyne byloby inaczej. on juz niemal zniknal z mojego zycia. ale nie moge przestac o tym wszystkim myslec. chodzi mi o to, czy jesli z jego strony nie ma uczucia, lub nie ma takiego uczucia, jakby on chciał, to czy mozliwe jest, ze cos jeszcze stanie sie takiego, ze on sie w niej znow zakocha. teraz jest u niej na tydzien, lub wiecej.. nie chciał tam jechac, nie wie, jak to wszystko skonczyc, poddaje sie jej. czy ich zwiazek ma sens, jesli chcial ja zdradzic ze mna, jesli pisał takie rzeczy do mnie. gdyby z nia zerwał, to ja uspokoilabym sie. wiem, ze powiecie, ze jestem okropna, byc moze dlatego, ze nie znacie mojej historii...ale nie o tym mowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×