Czy z taką sylwetką moge mieć chłopaka patrzącego na wygląd u laski?

Levviatan pisałam pare postow wyzej co mi sie w nim podoba on nie jest calkiem tacy jak koledzy w przeciwienstwie do nich ma troche inne podejscie do ludzi i honor nie okradlby nigdy ani nie pobil niewinnego czlowieka.. tylko po prostu lubi ładne dziewczyny.. zgrabne.. czy to takie dziwne.. poza tym ja bym sie dziwnie czula jakbym wiedziala ze dla mojego partnera jestem nieatrakcyjna.. nie umiem tak

http://www34.patrz.pl/u/f/52/35/67/523567.jpg

Słuchaj, ja też mam parę dodatkowych kilogramów (165/52kg) a podobam się facetom, powiem więcej, jeszcze kilka miesięcy temu ważyłam jakieś 6-8kg więcej i też nie narzekałam na brak powodzenia. Jak facetowi zależy żeby się "pokazać" z fajną laską, to ubierz się jakoś fajnie, staraj się zaimponować mu ciekawą rozmową, bądź wyluzowana, zabawna- co najważniejsze nie pokazuj, że masz jakieś kompleksy, musisz być pewna siebie, swego seksapilu, to przyciąga facetów!

a jak ten chłopak zachowuje się względem Ciebie? bo pisałaś że na brzydkie nie zwraca uwagii a Ty przecież piszesz że jesteś brzydka i gruba?

zacznij sie ruszac zeby zmienic sylwetke albo daj sobie z nim spokoj i znajdz kogos rownie zapatrzonego we wnetrze jak Ty. skoro wazna jest dla Ciebie figura to chyba nie ma problemu pochodzic na basen i pobiegac prawda?

Omg. Ona ma 17 lat. Dupa jej jeszcze zdąży urosnąć. Moje ciało zrobiło się kobiece dopiero po 20 roku życia (waga o dziwo została taka sama), a tak to jak deska wyglądałam, bez bioder i tyłka.

naczy się buzię mam w miarę ładną. ale bez szału niestety. względem mnie?.. nie zauważa mnie.... ' Nie Dziwi Mnie To.

http://www34.patrz.pl/u/f/52/35/67/523567.jpg a dobrze skrojony tył wyglada tak

jjjjjjaaaaaaaaa - że teraz masz kilka zbędnych kilogramów to przesadziłaś!!!

Aprillia ja już chyba skonczylam sie rozwijac ;/ od 14 roku zycia nie uroslam ani centymetra..

rozwijać się to wcale nie znaczy rosnąć

warkas srt wiesz co tak ale niekoniecznie. nieraz nad wodą u nas widzę laski.. ladne chude.. ale nie maja takich tylkow... tylko są po prostu CHUDE... i sa z zajebistymi kolesiami (takimi co lubia 'wylaszczone') wiec nie wiem moze jednak to schudniecie cos da'

hmmm autorka postu to strasznie prosta gęś, matko aż nie chce się czytać...ble

smutnax tobie do grubej daleko nie przesadzaj ,ja jestem chuda poprostu chuda nie szczupla mam 173cm waze obecnie 47,5 kg przytylam poltora kg po takich tabletkach truje sie zeby [pzytyc bo walka z genami to jak walka z wiatrakami ,chudosc jest mi pisana ,nie lubie tych dogryzek w stylu glodzisz sie ,masz anoreksje albo zaraz sie polamiesz to jest przykre wolalabym wygladac jak ty niz tak jak ja wygladam

A czy Ty z nim rozmawiałaś kiedykolwiek? Może on nie jest taki jakim go postrzegasz? Czasem bywa tak, że przy bliższym poznaniu ktoś rozczarowuje i zauroczenie pryska. Kobitko gruba nie jesteś wcale! Po prostu budowę masz taką a nie inną i jej nie zmienisz choćbyś się katowała dietami. Myślisz, że ja bym nie chciała mieć nóg jak patyki? Pewnie, że bym chciała, ale nie mam, więc cieszę się, że je w ogóle mam. A ilu męzczyzn tyle gustów, więc bądź piękna dla siebie nie dla nich, bo jeżeli poznasz chłopaka, któremu będą podobać się dziewczyny przy kości, to co będziesz na siłę starała się przytyć? Nie staraj się na siłę przypodobać. Nie tędy droga. Poza tym w miłości nie liczą się kilogramy, wzrost i kolor oczu.

spoko figurka nie jecz

Resulina fotka mnie jak bylam chudsza http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/3ccee9e7df6f33d7.html Chyba lepiej ????

a czy wtedy jak byłaś chudsz to go znałaś?

dla mie nie jestes gruba... :) wszystko.

Niestety nie ;/ ale wtedy wiecej chlopakow zwracalo na mnie uwage...

no to schudnij W czym problem ? Moze bedziesz sie czuc lepiej niz obecnie .

moze toche wiecia w talii i...pewnosci siebie a bedzie ok:)

kol.. ale czy wtedy WYGLADAM LEPIEJ? tylko to pomoze mi pokonac jedzenie kompulsywne :/ :(

boze ale nadajesz, wez sie kobieto ogranij, dziwie sie ze w ogole ludzie odpisuja takiej jekole... widze ze masz sylwetke tzw normalna wiec nie wiem czemu nazekasz. Jesli facet cie nie zauwaza to juz nie zauwazy i pogodz sie z tym.

nie wazne czy lepiej wygladalas , ale jak sie czulas . NAjwazniejsze jest samopoczucie . Z twoich postow wynika ze twoja samoocena nie jest wysoka . Przypuszczam wiec ze mniejsza waga bedzie bardziej odpowiednia dla ciebie .

Przecież Ty masz dopiero 17 lat! Twoja figura się jeszcze nie uformowała. Ja będąc w Twoim wieku nie miałam figury jaką mam teraz. Raz ważyłam więcej raz mniej-to normalne, bo organizm się zmienia, hormony działają. Zrobiłam się chuda z upływem lat. Jak przyjdzie poważny stres czy zmartwienie, to żadna dieta tyle nie zdziała co to. Ciesz się życiem, młodością, wakacjami i nie zawracaj sobie głowy kimś, kto być może wcale na to nie zasługuje! I wyglądasz dobrze.

Sa ludzie wazacy 100 kg i sa szczesliwi . Im nie proponuje tracic wagi.

kol .. chodzi o to ze ja szczesliwa jestem tylko jak jestem atrakcyjna i jezeli taka nie bede to to mi nic nie da. slatego pytalam o ten wyglad.

pewna grupa ma duzą nadwage i oni nie czuja sie zle w swoim ciele . Oni nie powinni tracic masy . Ty wydajesz sie osoba rozgoryczona obecnym stanem

no rozgoryczona jestem.. ale powód mam...