Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Aleksandra.

ograniczenia, tak się nie da żyć.

Polecane posty

Wiem o co chodzi, ale to jednoznaczne że nie słyszałam tego skoro nie słucham takiego typu piosenek... i współczuje Twojemu dziecku imienia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgbdfn
to zrobcie sobie grilla wczesniej :o i nie bedzie problemu, jak znajomi cie lubia to zrobicie go wczesniej :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poczekam jeszcze rok a stracę wszytskim znajomych, jak prszyłam do gimzjaum miałam masę znajomych bliższych i dalszych, zapraszali mnie tu i tam, ale jak rodzice nigdzie nie pozwalaja chodzic to po paru miesiach stracilam jedna trzecia znajomych, po roku zostalo mniej niec polowa... a teraz strace cala reszte :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgbdfn
no tak, chodzenie na calonocne imprezy bedac dzieckiem nie jest patologia :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cisowianka na zimne dni
wyjasnij wszystko rodzicom ...ciesze sie ze ja moge kiedy chce,co chce i gdzie ( w granicach rozsądku) nigdy moich rodzicow nie zawiodlam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak widzisz mała mądralo jestem w 17 tygodniu ciąży i moje dziecko raczej nie ma imienia jeszcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jezu nie chodzi o mnie, lubia ale w ten upał, po co wczesniej :/ nie rozumiecie to trudno, łatwo mówić to drosołym którzy maja władze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo koleżanki robią to i ty musisz? :o Póki mieszkasz w domu, który należy do rodziców i póki cię utrzymują to nie masz co szczekać ;) Teraz to już 13 latki dalej srają niż widzą :o Nawet jak skończysz 18 lat i powiesz im, że jesteś pełnoletnia i masz prawo robić co chcesz to wtedy jeszcze w pysk możesz dostać za wszystkie czasy ;) Zresztą masz problemy na poziomie 7 latka i chcesz już być dorosła, a jak przyjdzie ten czas to dopiero będziesz gadała, że chcesz wrócić do czasu kiedy miałaś 15 lat;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BasiaM;(
Chociaż kiedyś było inaczej faktycznie teraz jest bardziej niebezpiecznie......Ja też pewnie postąpie jak rodzice autorki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja mama zawsze na takie teksty mówiła " a nie można grilla zrobić o 17?" i miała racje bo przecież można i tak samo dobrze się siedzi i wygłupia o 17 jak o 20 :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cisowianka na zimne dni
ewentualnie 21 .30 wakacje sąą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
iLLuM mądrze napisane, ale to dziecko tego nie rozumie a to Aleksandro o pospolitym imieniu, co piszesz na mój temat woła o pomstę do nieba.. bronisz się nie mając argumentów i ośmieszając się.. czy naprawdę nie rozumiesz, że jesteś tylko dzieckiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A czym z takiego grila wracasz? Autobusem? To pole do działania wyobraźni Twojej mamy co się może dziać po drodze. Może poproś by Cię odebrali z tego grila o 21.30 to się zgodzą? U mnie rodzice po prostu odbierali mnie o umówionej porze ale nie później jak 23.00 i jak byłam trochę starsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widze ze wszytscy dorosli sa sztywni i raczej nie mam co tu szukac, matka psuje mi zycie, przez nia trace znajomych i mam tego dosyc! latwo wam mowic to nie wam przez to wali sie zycie... tak bo ja jestem jedynym dziwolagiem ktory nie nic moze. ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aleksandro jeszcze tyle Ci powiem, ze ci naprawdę wartościowi znajomi to ci którzy zostają mimo, ze nie możesz iść na grila o 22. Cała reszta widocznie nie była specjalnie zainteresowana przyjaźnią z tobą więc nie masz czego żałować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochana naimię mam inaczej, imię Aleksanra to tylko nick który mi się spodobał, imię mam mało pospolite, a Marianna kojarzy się z Marianem.. ale to już tylko i wyłącznie Twoja sprawa. Żegnam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam czego zalowac, przez cały rok czekali kiedy wkoncu przyjde na impreze, kazdy ma jakies granice... :/ nara

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo dla twojej matki nie są ważni twoi znajomi małolato od siedmiu boleści, ale ty :o Ale przecież głupia 15-latka tego nie zrozumie, bo ma pstro w głowie i zabawy jej na rzeczy ;) Jak dorośniesz to możemy wtedy pogadać ;) Marionetka z dzieckiem nie porozmawiasz na poważne tematy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aleksandra albo inaczej Fanka Doduni dosyć ciężko przyjmuje wszystko co nie jest po jej myśli (co w sumie jest naturalne) więc nie masz co się przejmować marionetko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też matka.............
Jednak radzę Ci uważnie posłuchać tej piosenki i poczytać komentarze,tych,którzy słuchali. http://www.youtube.com/watch?v=o1O6ITsMtOA Zajmie Ci to tylko kilka minut,a może da do myślenia. Za wszelką cenę chcesz udowodnić,że to Ty masz rację i nikt Cię nie przekona,że może być inaczej.Niestety zrozumiesz to dopiero,kiedy będziesz drżała o swoje dziecko,albo,czego Ci nie życzę,spotka Cię coś złego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miałam iść ale przperaszam bardzo bo rozśmieszył mnie tekst fanka doduni :D nie cierpie takich blon sztucznych lasek, i napewno nie słuchałabym jej muzyki. Po drugie to raczej wstyd w gimzjaum i w tych czasach. teraz moge iść. Pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matmatka
Mam dwie córki, już dorosłe. Jedną wychowywałam w dość rygorystycznych warunkach, nie było póżnych powrotow do domu, nie było nocnych dyskotek itp. Drugiej poluzowalam, a właściwie, to ona sama w wieku buntu zaczęla "się stawiać" i ustanawiać własne warunki. Doszło do tego, że z wzorowej uczennicy o mało nie zawalila matury. Zaczęła ćpać. Świat mi się zawalił, a jeszcze bardziej jej. Teraz jest juz sytuacja opanowana, a i ona sama dorasta. Ze starszą nigdy nie było problemow, chociaz w młodości buntowala się przeciw moim zasadom,dziś dziękuję mi za sposób wychowywania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rzeczywiście masz przejebane,ja sobie nie wyobrazam takiej opcji,ze mama mna steruje i mowi o ktorej wracam. rozumiem są pewne ograniczenia ale bez przesad... ide na impreze i mam tyle czasu ile chcę,mama ma do mnie jakies zaufanie. 21 i dom :o ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ludzie,nie przesadzajcie,czy każde dłuższe wyjście na spacer i impreze,lub do kolezanki musi się kojarzyc z jakimis glupimi rzeczami... to jest fajny wiek na nocowanie u kolezanek,poniewaz w moim wypadku majac 17 i pol lat i bedac w LO wszystko sie zmienilo i niema spania po kolezankach,inaczej sie na to patrzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja proponuje szczera rozmowe i wytlumaczenie ,ze niewszyscy są tacy sami i TY równiez nie jestes jak duza ilosc Twoich rowiesnikow. Mowie Ci szczera fajna prosto z serca rozmowa to podstawa. A i smieszy mnie jedna rzecz- Wy teraz z wiekiem nagle wszyscy tacy jestescie swieci i fantastyczni a podejrzewam,ze ladne z Was ziolka byly w mlodziezowym wieku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×