chce wrocic do Polski, jaka praca dla znajacych biegle ang i francuski?

j.w.

za granica zawsze bedziemy traktowani jak ci gorsi.

i na raie jedyne ogloszenia dla osob znajacych biegle francuski to call center... Super, nie? Ale ja nie zaluje,ze wrovcilam>

udzielac? Na to zawsze sa chetni ;) Zwlaszcza, ze dwa jezyki masz ;)

no tak, udzielanie korkow to super praca :/ Dla studenta albo,zeby dorobic, to ok., ale na stale???

ale z samych korkow sie nie utrzymam. A to call center? jak wyglada tam praca - dobrze placa?

a moze praca w hotelu?tylko, ze tam tez grosze placa.

zrób kurs pedagogiczny, załóz działalnosc jako lektor (jednoosobową) i w szkołach językowych za 45 min spokojnie dostaniesz 40 zł (po odliczeniu wszytskiego bedziesz miała za każda lekcję 35 zł do ręki) całkiem dobre zajęcie, tylko w ch.j wymagające

To za granicą Polacy są traktowani jak ci gorsi??? :O

Korki sa chyba najbardziej intratnym zajeciem... Zalezy ile zlecen... Ekstra praca - tyle kasy za godzine!! No ale jak tak wybrzydzasz to pewnie liczysz na stolek dyrektorski :P

nie wybrzydzam, ale ciezko znalezc osoby na korki, bo w Polsce pochodze z malego miasta w ktorym francuski nie jest popularny, nauczycieli angielskiego multum.

ja jestem handlowcem w firmie sprzedającej konstrukcje stalowe. znam biegle ang i niem., jako handlowiec w większym mieście powinienieś znaleźć robotę.

ja nie chce pracowac jako handlowiec, nie nadaje sie do tego.

a moze poszukam pracy w jakiejs firmie, ktora robi interesy z zachodem?

bzdury gadasz francuski był jezykiem buruzazji , Na pewno lepiej go znac niz niemiecki czy Hiszpanski Najwazniejszy jest angielski, a potem francuski a potem cała reszta

Biegly wymog angielskiego to wymog, bo Polacy oszczedzaja i bedac grafikiem jestes jeszcze np. przedstawicielem handlowym i uzerasz sie z zagranicznymi klientami. Jesli nic nie umiesz poza tymi jezykami i nie chcesz pracowac w Call Center, lepiej nie wracaj. Nie pisze tego zlosliwie, tu jest chory rynek

Zartujesz???? Ja znam angielski, francuski, wloski i poracy nie moge znalezc dobrze platnej.

chcialam powiedziec biegla znajomosc angola to wymog

heh każdy chce pracować w jakiejś firmie, "co rozbi interesy z zachodem" a co będziesz w niej robić? o czym rozmawiać w biegle po francusku i angielsku? Znasz sie na logistyce, produkcji a może na księgowości? Zrozum, język to teraz jedynie narzędzie - trzeba mieć również inne umiejętności.

w Polsce to wszyscy znają biegle angielski , niemiecki, francuski a jak przychodzi co do czego to słuchasz zdań typu " kali porsieć o informacja " :o

ja znam biegle na poziomie C1, potwierdzone certyfikatami. Mieszkalam rok we Francji I uk i w tym czasie pilnie sie uczylam na kursach a nie jak inni siedzieli za granica i nawet podstaw nie potrafia.

to w sumie nic nie umiesz. Poziom C1 to taki srednio zaawansowany. Do tego powinnas miec jeszcze jakis zawod, bo jezyki to tylko narzedzia.

coś poza tym? pytam o czym będziesz rozmawiać w tych językach jeśli na niczym innym sie nie znasz

poza tym ukonczylam turystyke na uam. wczesniej gdy mieszkalam w pl bylam referentem i kasjerem w prywatnej firmie.

no to może na jakąś asystentkę sie nadasz?

to w sumie nic nie umiesz ciekawe ile ty umiesz . Pewnie twoje slownictwo konczy sie na dziendobry i nie rozumiem..

znam jezyki na poziomie C1 jesli nie wiesz co to znaczy poczytaj sobie: Poziom C - poziom biegłości C1 - Osoba posługująca się językiem na tym poziomie będzie z łatwością rozumiała szeroki zakres trudnych, dłuższych tekstów, będzie wypowiadać się płynnie, spontanicznie, skutecznie i swobodnie posługiwać się językiem w kontaktach towarzyskich i społecznych, edukacyjnych i zawodowych, formułować jasne, dobrze zbudowane, szczegółowe, dotyczące złożonych problemów wypowiedzi ustne lub pisemne.

fsfsfs co się czepiasz? próbujemy konstruktywnie odpowiedziec na pytanie postawione przez autorkę, realnie oceniamy jej szanse na polskim rynku pracy, który, bądź co bądź osoba mieszkająca w Polsce zna lepiej niż tak, której tu nie ma :)

jestem gotowa przeniesc sie do duzego miasta, ale jesli nic nie ma to nie ma sensu wracac.