BŁAGAM WEJDŹCIE!

Okropnie spaliłam się na słoncu, miałam wysoką gorączkę a w nocy zaczęłam puchnąć i obudziłam się z okropnym bólem i dużą opuchlizną na twarzy i nogach. Dzisiaj pojechałam do lekarza, tam dali mi zastrzyk i leżałam pod kroplówką, wenflon zostawili mi w żyle i kazali przyjść jutro wyciągnąć jak nic się nie będzie działo a jakby coś to znowu podłączą mnie do kroplówki i mam pytanie. Czy to normalne, że ten wenflon zostawili do jutra? Nigdy nie miałam kroplówki więc nie wiem, dziwnie się z tym czuje i odczuwam lekki ból w żyle. Prosze o odpowiedzi doswiadczonych

dziwie sie po co zostawili mi ten wenflon?

zginasz tę rękę czy masz ją sztywno?

trzymam sztywno raczej, czasem jak musze to lekko zginam ale wtedy czuje ten wenflon w zyle i boje sie ruszac

musisz ją zginać.nie chodzi o to żebyś miała ją pod kątem prostym tylko nawet delikatnie zegnij,np. poloz ja sobie na brzuch jak siedzisz czy lezysz. jeśli będziesz miała ją cały czas sztywno bedzie bolec.

ok. dziekuje, bede ja zginac ale po co w ogole zostawili ten wenflon?

zostawili po to, żeby nie wkuwać się jutro znowu jakby było cos nie tak;)

pewnie dlatego, zebys w razie gdybys musiala ponownie lezec pod kroplowka nie musieli ci sie wkuwac 2gi raz

venflon może zostać w żyle..chyba że bardzo cię boli albo masz zaczerwieniona skórę wokół niego,lekarz zostawił go na wszelki wypadek,żeby ewentualnie powtórnie Cie nie kłóć.

Po to żeby jutro nie musieli się ponownie wkłuwać jakby ci nie przeszło!

a w którym miejscu masz ten wenflon?

dla oszczędności.jak by go wyjeli to jutro musieliby ci nowy założyć.nie znasz planu marketingowego naszej służby zdrowia... http://odlotek.pl/zaproszenie/31074

w zgięciu, tam gdzie łokieć

a pozatym nie bój sie ruszać ręką..wenflon to taki "bardzo giętki plastik":)wiec niec się nie będzie dziąć..tylko uważaj jak sie bedziesz ubierać zęby sobie go nie wyrwać,nie zachaczyć gdzieś przez przypadek..

możesz sobie go lekko przybandażować..a i jak się bedziesz kąpać to go nie zamocz..

Ok :) Dziekuje Wam za odpowiedzi. Paniukuje bo pierwszy raz sie tak doprawiłam ze musialam dostac kroplowke z powodu poparzenia :( Juz chyba nigdy na slonce nie wyjde. Dali mi zastrzyk, kroplowke ale zadnych lekow, nawet nie powiedzieli czym smarowac poparzoną skórę, chociaż mówilam ze jak na razie stosuje phantenol ale zaczyna mi sie skora łuszczyć i nie wiem czym dalej to smarowac?

Mam zalożony bandaż. Z kapiela to lekki problem bo ledwo moge sie dotknac i jak probowalam sie umyc to bolało mnie wszystko a teraz jeszcze ten wenflon mnie blokuje wiec chyba bede musiala poprosic o pomoc faceta :p

mi na poparzone ramiona pomógł fenistil, kupisz go w aptece za ok.20zł

dziekuje, ten fenistil jest na oparzenia? Mam takie glupie mysli ze na spaniu wyrwe ten wenflon i sie wykrawie :o chyba spac dzisiaj nie pojde