Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość monia01131988

Czy Wam udało się wygrać z trądzikiem ???

Polecane posty

Gość monia01131988

Witajcie! Postanowiłam opowidzieć Wam moja drogę walki z trądzikiem !!! A więc mam 22 lata. Gdy miałam 20 lat na prawym policzku pojawiły się mi grudki, nie wiedziałam co to jest bo zawsze miałam piękną cerę i ładna buzię. Nie malowałam sie nigdy, dopiero gdy poszłam na studia i rozpoczęłam dorosłe życie zaczęłam sie malowac-podkłady, itp. Pół roku później pojawiły mi się te grudki-poszłam do dermatologa po kilku miesiącach ponieważ nie ustępowały. Dostałam benzacne-po jakimś czasie stosowania było gorzej-tak jakby ta maść rozprzestrzeniała mi te pryszcze. Poszłam do następnego dermatologa-prywatnie. Dostalam differin i jakas masc-stosowałam pół roku i jeszcze gorzej i gorzej-okropne pryszcze, juz nie grudki a bolące pryszcze na całej twarzy!!! Masakra i płacz. Postanowilam udac sie do endokrynologa-badania nic nie wykazały, jedynie estradiol byl troche podwyższony. Dostalam tabletki cilest na póół roku-trądzik znikł!!! Byłąm szczęśliwa przez krótki czas..a później-DEPRESJA!!! Tabsy tak zmienily moj organizm, ze zachorowalam na depresje. Ogromne lęki i strach przed wszystkim co związane z życiem... Teraz biore tabletki przeciwdepresyjne i powoli dochodze do siebie! Gdy odstawilam cilest-grudki zaczely sie pojawiac w małym stopniu,wiec zaczęłam buszować po internecie-uslyszalam o kropelkach homeopatycznych psorinoheel i hormeel-kupilam je-o dziwo byly swietne, jednak zaraz kropelki psorinoheel wycofano z uzytku. Ale pryszcze zginely i mialam nadzieje ze juz nic nie wroci. Ale co jakis czas zdarzaly sie niespodzianki, tak jakby moja cera była nieustabilizowana. Bylam tak zdesperowana ze smarowalam twarz moczem-nawet pomagalz ale to przeszkadzało mi strasznie. Kupilam sobie w pewnym momencie krem himalaja-przeciwtradzikowy a spowodowal powrot tradziku!!! zapisalam sie do homeopaty-dostalam granulki...nawet pomagaly ale srednio. Na drugiej wizycie dostalam kropelki, granulki i wyznaczony cykl brania. Teraz stoduje je 4 tyg. Kupilam sobie tez wtedy zestaw kosmetykow aby dzialac z zewnatrz-vichy...wydalam 200zl na cala serie normaderm i co sie okazalo-byly takie ooo ... Wiec w necie wyczytalam cos o serii kosmetyków la roche effaclar!!! Kupilam krem i zel do mycia twarzy na allegro za 50zł. Uzywam je 3 dni a skora wyglada super!!! vichy stosowalam 3.5 tyg a nie bylo efektu takiego nawet w 20%!!! Dzisiaj rano nawet wyszłam bez makijarzu!!! TAK WIEC NIE PODDAJE SIE I NAUCZYLAM SIE DBAC O MOJA SKORE. NIE JEST TlUSTA ALE MA SKLONNOSC DO GRUDEK. DOBRALAM SOBIE ODPOWIEDNIE KOSMETYKI I LECZENIE-KTORE SKUTKUJE. PRZESZLAM I PRZECHODZE DLUGA DRODE... TRADZIK-ZAŁAMANIE-DEPRESJA-MNÓSTWO WYDANEJ KASY!!! Nauczyłam się cierpliwości w tej chorobie trądzikowej. To straszna choroba, która niszczy człowieka i jego samoocenę. Trądzik odebrał mi mnóstwo radości z życia, bo pojawił się nagle i szybko-nie mogłam mieć na niego wpływu i to było straszne! Teraz chce to zmienić i nauczyć sie żyć ze skóra ze skłonnością do trądziku-ale bez niego!!! A czy Wam-kobietom zdarzyły sie takie grudki jak mi zaraz po rozpoczęciu "makijarzowania"???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×