Dlaczego cały czas coś mi dolega?

Czy może mi ktoś odpowiedzieć na pytanie dlaczego cały czas jestem na coś chora? W zeszłym poniedziałek skończyło mi się żelazo ( na anemię ) , w piątek dostałam krwotoku podczas okresu, dziś środa a ja mam zatoki i najprawdopodobniej korzonki bo nie mogę się ruszyć, w międzyczasie biorę tabletki na nadkwasowość żołądka. Non stop mi coś dolega, a jak już skończy się jedna dolegliwość to zaczyna druga.

Myślę ze jesteś truta bo mam powody aby tak sądzić:P.Zrób analizę chemiczną tego co masz w żarciu i się przekonasz:P.Ja chyba też tak mam bo leczyć musiałem się z przeziębienia glodówką:O.

Na pewno nikt mnie nie truje. Zresztą w ostatnim czasie od tego wszystkiego nawet odechciewa mi się jeść...

może byłaś wcześniakiem który w warunkach normalnej selekcji naturalnej już by nie żył? a tak dzięki medycynie żyjesz i przekażesz swoje wadliwe geny potomstwu

a moze tak fiuta wysmarowac maselkiem i przelozyc listkiem salatki, na koncoweczke 2 plasterki salatki ulozyc Wysmarowac majonezikiem troszeczke popieprzyc, ale nie solic, bo spermusia sama w sobie jest slona, wiec tylko by przesolone bylo! ??? Pasuje?

Tez tak mam. Jak nie angina to rowniez jak w Twoim przypadku nadkwasowosc zoladka, jak nie to, to co innego. Takze nie jestes sama :P