doradzcie coś, prosze;(

Kurde nie wiem od czego zaczą, tyle bym chciała wam powiedzieć. chodzi o to, że od pół roku mieszkam z chłopakiem i jego pieskiem. pomine juz ten fakt że mieszkanie jest moje, urządzili mi je rodzice a piesek niszczy wszystko bo niestety my pracujemy a on 6 h siedzi sam ;( ale nie w tym problem. chodzi o to że mój P. ma strasznie cięzki charakter. nigdy nie ustepuje tylko zawsze muszę ja ;/ jak jest cos nie pojego mysli to od razu foch albo szantaż że się wyprowadzi ;/ w domu pomaga mi tyle co nic, ja musze chodzic za nim i przy nim jak przy małym dziecku. idzie do toalety i wychodząc nie gasi za soa swiatła tylko ja musze iść zgasić za niego. ogólnie mam wrażenie, że on nie rozumie tego ze ja mam prawo być zmeczona po calym dniu pracy. przychodze do domu, musze wyjsc z psem a potem biore sie za sprzatanie, zmywanie, pranie itd. i tak nbaprawde chcile dla siebie mam ok 22.00 ale wtedy już oczy same ze zmeczenia mi sie zamyjaka. doradżcie mi co mam z nim zrobić, strasznie zaczynam sie z nim meczyć ale nie potrafie zerwac bo nie umiem być sama ;(

i jeszcze to ze teraz nie mamy za bradzo kasy. dzis sie pokłóclismy bo mi mama chciala dac 200 zl zebym sobie kupila cos do ubrania a on mi mowi zebym te pieniadze wziela ale nie jechala po ciuszki bo on musi kupic sobie Zio*ło itd. kasy nie ma a on codziennie ramke szlugów pali, ze 2 piwa wypija. z tego wniosek ze na jego przyjemności kasy wydawac nie szkoda a moje przyjemności mogąpoczekać ;((( mam go juz chyba dość :( chce mi sie plakac :(

PROSZE SIE ZA MNIE NIE PODSZYWAĆ!!!!!! Ja naprawde czuje, że mam problem ;(

To nie jesteś sama...Mój,już były facet(zerwałam dziś :) ) Robił tak samo.Ostatnio powiedziałam mu,że czuję się tak jakbym miała dziecko-przynieś,wynieś pozamiataj.Obiadek podstaw,majteczki wyjmij z szafki-podaj,to samo ze skarpetkami.Odżywke mu zrób-deske od sedesu za nim spóść,paznokcie obetnij.....Masakra jakaś a on wielki książe lulejko .Kiedy wychodził ode mnie czułam się zmęczona bo nawet chwili dla siebie nie miałam -a nie mieszkalśmy razem.Szkoda,że tyłka mu jeszcze nie podcierałam.

Miałam podobnie, po czym ukradł mi kartę od bankomatu i się rozpłynął. Znał pin (naiwniara podałam) i nie dość, że przez kilka miesięcy był na moim utrzymaniu (też palił, w dodatku pił 2-3 piwa dziennie), to jeszcze obczyścił mi konto. My Baby - to jednak głupie potrafimy być. Patrzę na to z perspektywy czas.

no i ja też mam mu "usługiwać". on mówi że mnie tylko o cos prosi a jak ja czegos potrzebuje to tez mam prosic. tylko ze ja umiem sama sobie poradzic i nie musze go o nic prosic a on mnie prosi ciąge ;( załamka, nie wiem co mam zrobic ;( kiedy probuje z nim pogadac on od razu zmienia temat ;(

a najgorsze jest to ze ja mu nie moge nic powiedziec bo od razu straszy rozstaniem :(

Kolejny egoista....

Hahaha straszy rozstaniem? To kopnij go w dupe pierwsza.Spakuj go i niech spada.

U mnie doszło do tego, że mając na 6 do pracy wstawałam specjalnie wcześniej, aby paniczykowi zrobić kanapeczki na śniadanie, a On nie pracował. Obiektywnie patrząc powinno być odwrotnie. Rozeszliśmy się po 4 miesiącach, po tym jak zostawił mnie chorą, ledwo tomną i poszedł się nachlać.

To musi być typ narcystyczny:( Taki ludzik, który kocha tylko siebie...

Moj byl narcyzem.Książe lulejko.

Blondynka - w dodatku jestem w Twoim wieku - głupie jak nastolatki. Jak nie zmieni swojego postępowania, to rozejdzcie się. Znajdziesz lepszego - też myślałam, że będę sama, ale często sobie to tylko wmawiamy.

nie daj sie szantażować.tym bardziej że to ty jesteś u siebie.jak nastepnym razem powie o wyprowadzce to zapytaj go czy wie gdzie są dżwi.może i wyjdzie ale uwierz mi wróci... http://odlotek.pl/zaproszenie/31074

kopnij w dupe dziada.

I tak nie odejdzie,bo mu za dobrze...... Ten facet to to koszmar bez przyszłości,uciekaj,nim zniszczysz sobie życie.Co Cię przy nim trzyma,oprócz lęku o samotność. Im szybciej odejdziesz ,tym szybciej ułożysz sobie życie na nowo. Wyobraź sobie przyszłość,dziecko z kimś takim,nie życzę Ci tego.....

Zakładam,że to prowokacja... bo jesli nie to chyba was pogrzało dziewczyny:D Katiess...nie wierze,że mu obcinałaś paznokcie:D no chyba,że to w ramach gry wstępnej;) Facet pasozyt, wygodnicki egoista, w dodatku w związku robi za rozpieszczonego bachora a nie za partnera . Dogadać się z nim nie można, bo strzela focha?! hahaha no nie dorósł biedaczek do związku . Blondynka...po co ci ktoś taki?! Żeby nie byc sama? żenada.

rany boskie jak można tak napisać drzwi - ILE TY MASZ LAT????

http://img.national-geographic.pl/images/0906/pics/kruszyca_3b8acc39a6.jpg

No obcinałam paznokcie -pózniej pilniczkiem robiłam a na końcu skórki robiłam....Żadnej gry wstępnej nie było ,bo sexu nie było przez ponad 2 miesiące.

Faceci toranie ,ale baby też taakie głupie...Zgadzaja się na wszystko.

* to dranie

wzięłam skuurwiela i wykopałam za drzwi :( chce mi się plakać ale poczułam dziwną satysfakcję jak wyrzuciłam mu walizkę z balkonu na łeb

nie wiem nad czym ty sie zstanawiasz. weź kase od mamy, zrób rajd po sklepach, kup coś ładnego, i nie zapomnij, przewal wszystko by na jedną paczke dla niego nie zostało. Jak zacnie wrzeszczec, ze on cos chciał i ze jak to nazwałaś "zacznie straszyć rozstaniem" zapytaj poprostu czy pomóc mu sie spakować . na jaką cholere ci taki dziad i pasożyt? pogoń to szybko, szkoda czasu na takiego gościa. lepszy nigdy nie bedzie, tylko bardziej wymagający... no chyba ze tak w głębi duszy lubisz być jego służką... :P

dziewczyny ktoś się za mnie podszywa!!! ;/

No podszywa-ale ten podszyw akurat nie jest zły bo powinnas tak zrobić-nawet tylko po to,żeby jemu cos uświadomić,dać czas do namysłu.

walinlin - no fakt- w sumie to lubię jak facet mną pomiata i w ogóle p- już tak od młodości mam

nie lubie być służalską, to mnie bardzo denerwuje. bo wiele rzeczy mógłby zrobic sam ale wysługuje sie mną. zawsze mówi, że jest zmeczony bo dopiero wrócił z pracy. co do tych paznokci to tez raz mu obcinasłam ale u nóg ;( wiem naprawde ze to głupie ale nie umiem być sama ;( jego poznalam przez sympatie, jest o 4 lata starszy ode mnie, zawsze myslalam ze chlopak starszy to tylko same korzysci bo dojrzały i wogóle :( sorka za błędy

wyper***j podszywie bo mnie draznisz za mocno. Kur**a nie rozumiesz że mam naprawde problem ;////

dziewczyny - nie słuchajcie podszywu - ja nigdy nie przeklinam :( CO za ludzie?