Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wprowadziłam sie do niego...

...i przestałam kochać??

Polecane posty

Gość wprowadziłam sie do niego...

znamy sie od roku..razem od stycznia. Ja mieszkałam 700 km dalej wiec postanowilismky ze przeprowadze sie do jego miasta...kiedy tutaj przyjechalam odczułam niesamowita tesknote za domem :( mam 22 lata a on 27..on mnie bardzo kocha - wiem to..traktuje mnie jak ksiezniczke a ja chyba przestałam go kochac...nie moge sie przyzwyczaic do miejsca ,mieszkam tu dopiero tydzien. Ma piekne mieszkanie w centrum wrocławia...zaczeło mi w nim wszystko przeszkadzac...to ze ma mały brzuszek...ze pali papierosy...ze za szybko dochodzi...:/ no wszystjko !! znowu poleciał do sklepu bo powiedziałam ze mam ochote na truskawki...a ja mam wyrzuty sumienia ze on sie stara a ja nie czuje tego co on...jak mozna z dnia na dzien przestac cokolwiek czuc ?? ułoży sie ? czy te moje uczucia spowodowane sa tesknota za domem ? czy tym ze to nowe miejsce i potrzebuje czasu ?? :( źle mi tu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paszteciara Świńska Porąbana
Tutaj zrobiłaś ogromny błąd w tym,ze preferujesz wolny związek.Niedlugo cię zostawi jak będziesz w ciązy:O:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wprowadziłam sie do niego...
w dodatku jak patrze na jego znajomych, jacy sa szczesliwi, zal mi ze ja tak nie mam... a jest takim dobrym człowiekiem !! inteligentny miły zaradny...ehh co sie ze mna dzieje ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wprowadziłam sie do niego...
wolny zwiazek ?? nie ma miedzy nami tego ... on naprawde mnie bardzo kocha...mowi o slubie za jakis czas, zareczynach...niegdy z nikim nie mieszkał bo jak powiedział jego kolega - do swojego mieszkania zaprosi osobe ktora na to zasługuje..on mnie traktuje wyjtkowo,,,jak królowa !! a ja...ciś we mnie sie zmieniło..pękło...źle mi z tym,...mam wyrzuty sumienia,,,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wprowadziłam sie do niego,,,
...ciągle tesknie za domkiem...moja rodzina jest tak daleko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i ja tak czasem robie
Jestescie razem od stycznia, ale ile czasu tak naprawde spedziliscie razem ? Nie mowie o wyjsciu na kawe, spacerze, czy wspolnie spedzonej nocy, to zawsze jest wyjątkowe i miłe :) raczej mam na myslipomieszkiwanie ze soba, brudne skarpetki, pety w popielniczce, mycie garów, gotowanie itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wprowadziłam sie do niego,,,
mało czasu spedzilismy razem...głównie nasz zwiazek opierał sie na rozmowach przez telefon, skype,,,musze dodac ze fizycznie moj partner przestał mnie pociągać,,,nie wiem co sie dzieje :( źle mi z tym i nie chce go zranić...mimo ze daje mi wszystko :( dojzeje do zycia z nim ? czy to raczej niemozliwe zeby sie coś zmieniło ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesteś kobietą więc to normalne że nie jesteś zdolna do uczuć. Zacznij go zdradzać i problem się rozwiąże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i ja tak czasem robie
Myśle, że decyzja podjęta pohopnie, czasem sie udaje, czasem nie. Nie możesz oszukiwać ani siebie, ani jego. Rozmowy telefoniczne to praktycznie nic, to dziala wtedy gdy wiesz z kim tak naprawde rozmawiasz. Daj sobie czasu troche, ale musisz być z nim szczera i powiedzieć o swoich odczuciach. Jesli naprawde Cie kocha zrozumie. Może wróc do domu , dajcie sobie czasu wiecej. W zyciu bym nie podjeła takiej decyzji. Ja pomieszkuje z moim facetem od czasu o czasu, znamy sie jak lyse konie pare lat, spedzamy ze soba czasem cale weekedny, wiemy jak zyjemy i decyzja o wspolnym zamieszkaniu wciąż czeka. Jesli juz teraz tyle rzeczy Ci pzreszkadza, co bedzie pózniej. zazywczaj najpierw coś nie przeszkadza, a potem okazuje sie jednak tak. W drugą strone nie slyszalam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wprowadziłam sie do niego...
a moze sie ułozyn ?? chciałabym zeby sie ułozło...:( przezyłam z nim piekne pół roku...nie hce tego zepsuć :(:(:(:( czy był ktoś w podobnej sytuacji ????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wprowadziłam się do niego...
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×