Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Aga1008

Miłość.

Polecane posty

Gość _nivea_
monia4028 Moja też nieszczęśliwa, a w sumie przegrana. Od pół roku. Dlaczego ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hanka podolanka
jaki piękny i rzewny temat ...łzy mi ciekną po policzkach bo szczęśliwe miłości nie istnieją tylko same płaczliwie nieszczęśliwe , idę pochlipać w kąciku 😭 😭 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No cóż, nie mogę znaleźć. Nie chcę już z nim być.Za dużo jego kłamstw, wyzwisk i za dużo razy od niego wyłapałam. Trzy razy wróciłam do niego, chociaż już za drugim razem wiedziałam, że nic z tego nie będzie. Po pierwszym rozstaniu już nigdy mu nie zaufałam, a dla mnie takie związki bez zaufania nie istnieją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
monia4028 Boże jak ja Cię doskonale rozumiem, tez nie potrafię zaufać, bo nigdy ni był wobec mnie do końca fair, a tera jeszcze stwierdził, że się wyprowadza...ale dalej chce ze mną być :o Niech idzie jak najdalej ode mnie... NIe chce już sie męczyć dłużej. Strasznie cierpię ;O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też, ale mimo to nie potrafię zerwać pierwsza.On zawsze zrywał, ale ja nigdy nie chciałam, żeby wrócił. Płakał ,przynosił kwiaty, obiecał poprawę.Nic się nie zmienił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardzo chciałabym dostać od niego kwiaty. Zostać doceniona. Głupie słowo "dziękuję" a jednak ma w sobie coś niesamowitego... Kocham go, chcę żeby kochał mnie. Niepotrafię czasami już na niego patrzeć, bo mam wrażenie, że prócz niego nie mam już nic, a nie mogę tak myśleć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie podobnie, wiele mu wybaczyłam, kochałam pomimo wszystko, nie wypominałam mu przeszłości, ale nic to nie dało, on chce mieć komfort byc ze mna ale zarazem mieć wolnośc której widocznie mu brakuje...\ PYTAM się więc, gdzie w tym wszystkim ja?????? Gdzie moje potrzeby, uczucia... :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzę, że nie jestem sama;) Przynajmniej tyle. Czuję się samotna w związku, każde z nas jest osobno, nie razem.a niby to nadal jest związek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeden spory problem: on nie wie czy mnie kocha... Miałam okazje prowadzić szczęśliwe życie z kimś innym i rzuciłam wszystko dla niego !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas też przez pewien czas było 'razem, ale osobno' . To trzeba przerwać bo poprostu zaczniecie się sobą nudzić i męczyć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tylko, że ja już się męczę.Spotkania i inne formy kontaktu z nim sprawiają mi ból.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aga podaj mi swój email albo pocztę wirtualną, bo ja muszę się zmywać pomału.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×