usuwacie numery byłego/byłej?

Może troche dziwne pytanie, ale zastanawia mnie czemu niektórzy ludzie po rozstaniu usuwaja numer gg swojego byłego czy byłej a inni nie? To samo sie tyczy telefonu. A Wy jak zrobiliście i dlaczego?

ja bym usunęła,aby szybciej zapomnieć.

Tak usuwam.Niektórzy moi ex mieli nr tel swoich byłych w tel.

ja nie usuwam zreszta znalem jej nr na pamiec

Taka moda niestety ... Na złośc , na przekór ,niech ta osoba poczuje sie zlekceważona To dziecinne zachowanie ale jakie częste

GG wywaliłem, bo opisy rozpieprzały mi psychikę. Telefonu zostawiłem razem ze zdjęciem... Właściwie to też noszę cały czas jej fotkę w sakiewce... I nie tylko to :( Przegrałem

usunął bym.bo nic mnie już z nią nie łączy. http://odlotek.pl/zaproszenie/31074

ja nie usuwam.. zazwyczaj to ze mną ktoś zrywa ;) usuwam tylko numery ludzi którzy są mi zupełnie obojętni i mam ich gdzieś. na mojej liście kontaktów w gg jest 20 osób. lubie czasem śledzić czyjeś opisy, nawet jeśli się nie odzywam do tych osób :) w telefonie kontaktów mam chyba z 200 z tego codzienny kontakt mam tylko z mamą, tatą i siostrami.. i nikim innym. raz na jakiś czas pisze z jakimś chłopakiem, albo kimś.. czasem dzwonie coś zamówić, albo załatwić..

Właśnie nie wiem jak to odbierać. Ja nie usunęłam ani numeru gg, ani numeru telefonu czy tez maila. Mimo to sie z nim nie kontaktuję. Może tak robia ludzie których mogłoby korcic żeby sie odezwać, albo którzy chcą definitywnie zapomniec o tej drugiej osobie? Zastanawiające... Najdziwniejsze jest to, że wiem że poprzedniej byłej dziewczyny numer gg miał mimo że mu nieźle za skórę zaszła i tez rozstali sie w cięzkich okolicznościach. Jak to odbierac według Was?

mam nr telefonu tylko jednego byłego, dwóch usunęłam bo to były toksyczne związki

cóż mnie chyba ma w dupie.

niebieskooki-blondas kiedyś chłopak wmawiał mi, że nosi moje zdjęcie w portfelu, nie ma dnia, żeby o mnie nie myślał... w końcu sam ze mnie zrezygnował, a po 2 miesiącach znowu w przypływie czułości uznał, że często chodzi w okolicach mojego domu z nadzieją, że mnie spotka przypadkiem.. :( przykro mi jak o tym pomyśle, bo chciałam z nim być :)

usunac nr ale z wlasnego doswiadczenia wiem, ze gdzies tam w srodku zyjemy nadzieja, ze relacje sie poprawia ? ja nie usunelam nr to nie byl moj ktos a zwyczajnie ktos i czasem poszedl jakis sms niekoniecznie adresowany do tej osoby i o zgrozo, nie napiszeco sie narobilo przez ta moja slabosc

jesteś poyebany - proponuję zmianę nicka :D A u mnie było jakby inaczej... To ze mnie zrezygnowano. I próbowałem walczyć, ale widać nie potrafię już nic zmienić. Ona ma innego. Naprawdę przegrałem boleśnie... Zostało mi tylko zdjęcie, pamięć o Niej i uczucie. I reszta życia, by zrobić coś, co i tak zawsze będzie na drugim planie... Ale numeru i tak nie usunę. A zdjęcia nie wyrzucę, choć staram się jak najrzadziej oglądać. Próbuję postawić krok do przodu... ale... na prawdę nie ma gdzie :(

Pewnie. Żeby nie pisać. A potem przegrzebujemy archiwum na gg i smsy stare jak świat.

Czyli raczej usuwacie numery jeśli jeszcze cos czujecie do tej osoby czy jak juz nie czujecie. Ja moge powiedziec, że czuje i nie usunęłam...

ja usunęłam żeby mnie nigdy nie korciło by napisać czy zadzwonić. poza tym miało to dla mnie pewien symboliczny wydźwięk wykasowanie numeru= usunięcie z życia. jeszcze gdyby tylko dało się wykasować niektóre wspomnienia..

ja usunelam bo jest mi ten nr zupelnie niepotrzebny. ani nie balam sie,ze przypadkiem cos napisze ani nie mialam nadziei ze miedzy nami sie poprawi. ja tego nie chce:) mam wyjebane wiec usunelam zeby mi telefonu nie zasmiecal:)

A jest ktos kto usunął z myślą, że nie chce kontaktu a po czasie przywrócil te numery albo szukal kontaktu?

Proszę, odezwijcie się!

zamknelam ten rozdzial w zyciu koniec to koniec

Moja dziewczyna również nie usunęła numeru ani sms.W dodatku gdy go spotkała parę dni temu z jej koleżanka wpadła w rozpacz i 30 min płakała o typa który ją krzywdził...Próbowałem być wyrozumiały i naprawdę mogłem to zrozumieć ale gdy poprosiłem by usunęła jego sms odmówiła.Teraz widzę ,ze wraca myślami do niego.Pytając czy go kocha skierowała głowę w bok i powiedziała nie.Pytając czy coś czuje odpowiedziała,sentyment.Jesteśmy z sobą pół roku, która dziewczyna płacze 30 min za byłym będąc w związku ?

minęło kilkanaście dni i też już nie mam ani numeru ani zdjęć :)

A ja ciągle trzymam choć chcę skasować. Wciąż mam nadzieję, że on się odezwie...

Ja nienawidzę mieć numerów których nie używam w telefonie i co jakiś czas robię porządek w kontaktach na początku związku obydwoje usunęliśmy numery naszych ex czy innych dziwnych ludzi z przeszłości bo nie są nam do niczego potrzebne.

Dnia 15.07.2010 o 15:12, Gość Zastanawia mnie to. napisał:

Może troche dziwne pytanie, ale zastanawia mnie czemu niektórzy ludzie po rozstaniu usuwaja numer gg swojego byłego czy byłej a inni nie? To samo sie tyczy telefonu. A Wy jak zrobiliście i dlaczego?

usuwam, dre zdjęcia nie ma