tyle sobie obiecuje i nigdy nie udaje mi sie tego dotrzymac;/ jestem do niczego;

-ze schudne -ze zaczne sie uczyc jezyków -ze bede cwiczyc -ze bede dbac o siebie -bede utrzymywac czystosc w domu;/

Ja mam te same postanowienia co ty oprócz pierwszego... bo ja mam że zgrubne...

mam podobnie, jedyme co zmieniłam to sprzątam w mieszkaniu, pozostałe wymienione też są na mojej liście

no i co jak sie zmowtywowac? wiem ze jestem gruba;/ i reszta tez jest do kitu co robic?

165 i 66 kilo ;/

dziewczyno są wakacje lato w pełni jak jesteś na etapie obiecywania sobie to już jest dobrze to znaczy ze starasz się być dla siebie samej miła a w tym jest siła :D

od lat obiecuje;/sobie i zawsze to samo

plany sa zbyt ogolne i nie maja celu czyli pozbawiasz sie motywacji,powinny byc bardziej konkretne.np - nie schudne tylko przechodze na lekka diete konkretniej srodziemnomorska od ...wybrac dowolny dzien; dzieki temu schudne i bede lepiej wygladac,stane sie bardziej pewna siebie,przeciez stac mnie na to, -nie zaczne sie uczyc jezykow, tylko naucze sie jezyka np angielskiego bo jest bardzo przydatny w dzisiejszych czasach i od razu rozplanowac nauke-jesli podejmiesz kurs od razu poznasz nowych ludzi, -nie bede cwiczyc, tylko pomyslec jaki sport sie lubi i to tez zaplanowac, -nie bede utrzymywac czystosc tylko wybrac dzien na gruntowne porzadki a zawsze rano lub wieczorem ogarnac(15 minut)przeciez mozesz miec niezapowiedzianych gosci i bedzie wstyd ze lozko nieposcielone itp -bede dbac o siebie-konkretniej- zadbam np o wlosy, 2 razy w tygodniu maska 1 w miesiecu fryzjer znow motywacja bede lepiej wygladac. grunt zeby zwizualizowac swoj plan dokladnie go rozlozyc w czasie (nie powinien byc nieokreslony w czasie bo trudniej sie zmobilizowac)no i czerpac z tego przyjemnosc i nagradzac sie za sukcesy.