Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość na starość głupieję

Wiem, że to głupie ale właśnie się zastanawiam nad niebezpieczną akcją ratunkową

Polecane posty

Gość na starość głupieję

No więc sytuacja wygląda tak. W mojej okolicy jest taka opuszczona fabryka. Właśnie się dowiedziałam, że jest tam bezpańska suka, która ma 10 szczeniąt. W tym budynku ma się odbyć niedługo wystawa i zabito deskami wiele pomieszczeń. W jednym z nich były szczeniaki. Suka nie ma do nich dojścia, i jeżeli się nic nie zrobi to pieski pozdychają. Mam zamiar zajść tam pod osłoną nocy, włamać się do środka i pozrywać te deski... Tylko, że się boję, bo tam pilnują tego wszystkiego stróże. Jak mnie złapią to będzie po mnie :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość faktycznie głupia jesteś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wahha hahha
to może pogadaj z nimi ? na pewno cie wpuszcza ale ja bym zrobila to samo co ty :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wahha hahha
szkoda ze nie mieszkam blizej zrobilabym ten skok z tobą :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Roxi Poxi
Weź sobie kogoś dość sprytnego i idźcie wspólnie ratować te szczeniaczki. Ja bym zaryzykowała. Gdzie to jest tak w ogóle?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na starość głupieję
Nie wpuszczą mnie. Tam w ogóle nie można wchodzić. To wszystko jest ogrodzone, a fabryka jest ogromna. Nawet nie wiem gdzie siedzą ci stróżowie, a nawet jakbym ich znalazła, to byłoby nie za ciekawie :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na starość głupieję
Nikt ze mną nie pójdzie. Wszyscy postukają się w głowę :O Do tego trochę mi wstyd zwierzać się z moich aktualnych planów :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomylona
może po prostu powiadom służby, policję lub straż miejską

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wahha hahha
ksenia to ty? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a TOZ? chyba by zareagowali?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wahha hahha
ja bym zgarneła moja kumpele wegankę i zrobiłybyśmy najazd, a men skombinowałby transport, juz to widze :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nickonicko2010
a nie możesz zawiadomić właścicieli obiektu albo policji?:)nie ma sensu isć tam w nocy samemu przecież możesz wpaść w jakaś dziure ... http://tnij.org/fajneubrania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ide z toba!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na starość głupieję
Obiekt należy do gminy, która nie dość, że jest już zamknięta, to pewnie i tak by się tym nikt nie przejął, ponieważ są to bezpańskie psy i później byłby z nimi kłopot. Policja? To małe miasteczko. Pewnie by mnie wysmiali :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
takimi rzeczami zajmuej sie straz pozarna. Jak potrafia przyjechac do kota na dachu, to tutaj tym bardziej przyjada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na starość głupieję
To zadzwonić po straż pożarną? Ale ciekawe czy oni coś zrobią... Tu gdzie mieszkam to w remizie już nikt nie siedzi, a specjalnie do szczeniaków nie będą jechać... Z innego miasta tym bardziej nie przyjadą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadzwón i spytaj sie czy przyjada, jak nie przyjada to idz sama. Wez tylko jakiegos faceta ze sobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdzie to jest...
moze tu sie zbierze grupka chetnych. Sama bym poszla. Im szybciej tym lepiej. Jak malutkie szczeniaki to przeciez nie dadza sobie rady!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na starość głupieję
Mam kolegę w straży pożarnej, więc może poproszę go o to osobiście. A jeżeli nie to pójdę sama :P I tak zaraz wychodzę z domu, więc może kogoś przekabacę, żeby poszedł ze mną :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na starość głupieję
One już siedzą tam cały lub drugi dzień bez matki :( Boje się, że nie przeżyją... Jak sobie pomyślę, że one tam piszczą w środku, a suka stoi pod drzwiami i nie może do nich dojść, tylko wyje pod budynkiem, to serce mi pęka :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×