CO MAM ZROBIC? NIE MOGE PIC ;/g

Moj chlopak powiedzial, ze nie moge z nikim pic tylko przy nim, chyba ze pozna wczesniej tego kogos, nawet z kolezanka.. a z nim nie moge, bo o n chodzi na silownie i nie moze pic :o . Nie chodzi o to ze musze sie napic, tylko, ze czasami bym sie napila z kims piwa.. bo jak jeszcze z nim nie bylam to dosc czesto pilam i teraz mi troche tego brakuje. Co myslicie?

on jakis jebniety

on jest *

pies ogrodnika!

I twierdzi ze moge przy nim pic.. a ja mu powiedzialam ze to nie jest zadna przyjemnosc samemu pic jak ktos sie patrzy i teraz mowil, ze jednak moze pic , ale male ilosci :o

Rzuć go w ch00y! Boi się, ze go zdradzisz po pijaku albo, ze mężczyznę atrakcyjnego znajdziesz!

Właśnie on powiedział, że mi ufa , ale ludziom z którymi ide na piwo nie ufa, szczegolnie kolesiom , bo to "są chuje i sa fałszywi" :o zreszta my to jestesmy takie dwa przeciwienstwa ja pilam palilam, on taki bardziej silownia sport bez picia palenia..

teraz napisalam mu czemu nie moge z kolezanka isc.. to napisal "idz" :o pewnie juz sie sfoszył :D co mam zrobic?

jest? Bo widzę, że to jakaś afera się robi jak napić się nie możesz...

Przeczytaj temat to się dowiesz o co chodzi :). Chodzi o napicie sie raz na jakis czas z kolezanka, a to chyba nie alkoholizm ?

...jak jeszcze z nim nie bylam to dosc czesto pilam i teraz mi troche tego brakuje. Co myslicie? to jest w pierwszym twoim poście. Skoro chłopak ci czegoś zabrania, to znaczy że jesteś jeszcze bardzo młoda, i jeśli już teraz brakuje ci tego picia to jesteś alkoholikiem i tyle. Nie ma się co oszukiwać :)

On mi nie zabrania z tego powodu, że to niezdrowe czy ze jestem uzalezniona, bo przy nim moge pic ile chce !!! Kiedys pilam 1-2 w tygodniu i rzadziej a teraz wogole w sumie..