praktyki studenckie to KPINA!!!

kpina i wyzysk. Jak pracodawcom nie jest wstyd zapewniać praktykantom takie warunki nauki, bo praca na produkcji zamiast w laboratorium to już chyba ostre przegięcie. Przynieś, podaj, pozamiataj...

Dlatego trzeba pracować na swój rachunek i u nikogo się nie zatrudniać! Umowę samemu sobie napisać i na nią się zgodzić podpisując samemu!

no tak ale praktyki są obowiązkowe do odrobienia więc wyjścia nie ma

zależy na jakie praktyki trafisz.

wiem, że nie jest to regułą ale niestety bardzo często pracodawcy po prostu wykorzystują studentów jako tanią siłę roboczą;/ i ja miałam też takiego pecha

Praktyki tak samo jak staże są oblegane przez osoby niedoświadczone, co jest przecież oczywistością. Natomiast pracodawca wykorzystuje jak może takiego ludka, bo przecież się nie oburzy, nie rzuci praktyki/stażu i jeszcze nie musi mu płacić. Po co go czegokolwiek uczyć, skoro może robić najbardziej zbędne rzeczy? :o Raj dla niektórych po prostu.

dokładnie..