Wakacyjna miłość? co dalej..??

Witam wszystkich.. ostatnio na dyskotece moja kolezanka poznala chlopaka.. pozniej w tygodniu przyjechal do niej z kolega..ona wziela mnie. od tej pory caly czas mysle o tym jego koledze a moja kolezanka o tamtym..ciagle jest w moich myslach. niestety mieszkaja 100 km od nas i nie wiem czy cos z tego bd..ostatnio nawet mi sie snil..mysli o nim nie daja mi spokoju. przy nim czulam sie cudownie..co dalej? nie mam nawet do niego nr:(

skoro nie masz numeru to nie masz co rozmyślać, poczekaj aż ci przejdzie. no chyba że tak zauroczyłaś tego faceta że postara się zdobyć twój nr.ale są wakacje, po co szukać kogoś 100km dalej jak można poznać kogoś na miejscu?

a co to jest kurwa 100km ;O ?? ja jestem z kobietą która mieszka ode mnie 300km i dajemy rade... co za idiotka

dziewczynki ile macie lat?? 16? :o

mi to wyglada na 15 lat :D ale miłość w każdym wieku jest piękna... zyczę powodzenia , a ten chłopak jesli będzie chciał do Ciebie, to załatwi sobie numer ;) pozdrawiam :)

nie każda zostaje ladaniczą ;} masz jakieś stare poglądy ;) do wsiadania do samochodu z nieznajomymi to się zgodze.., ale na dyskoteki można przeciez jezdzic ;]

Looooser, zapomniales jeszcze dodac, ze na dicho moga zapodac takiej tabletke gwaltu do napoju i gotowe- zycie zlamane :o

Oczywiście trzeba być bardzo ostroznym i nie brać zadnych napoi od nieznajomych, nawet od nowo poznanych.. to zalezy też od dziewczyny, czy ma głowe na karku , czy leci tam po to by .. połknąc taką tabletkę