znajomośc z internetu

poznałam faceta na czacie inteligentny kawaler ,normalna rozmowa,przenieslismy się na gg i tu się zaczęlo -najpierw spytal jak się lubie kochac,opowiedzial jak lubi ja tylko czytałam -zawsze milo mnie wirtualnie przytulal i takie tam uprzejmosci aż raz nas poniosło tzn sama siebie nie poznaję podnieciłam się mialam się nie odzywac,pisal jak teskni,i znow z nim porozmawialam normalnie a na koniec eozmowy zaczelismy sie podkrecac nie chce tego typu rozmow,ale cos mnie ciagnie co myslicie na ten temat? tez tak macie?

najprawdopodobniej jest to caet ktory nigdy nie ruchal i nigdy nie porucha :D:D i wali konia przy kompie podczas erotycznych rozmow z Toba :D:D

dlatego nie bede z nim juz rozmawiac tak postanowilam czy w necie sa normalni faceci :(

dużo jest normalnych facetów,ja własnie parę dni temu miałam spotkanie w realu z jednym takim

ale czy podczas waszych pogawedek poruszał temat sexu? bo sama nie wiem co o tym sadzic szukam partnera do stalego zwiazku i nie zamierzam juz sie wdawac w takie gierki

nie było słowa o seksie,raczej o codziennym życiu ,czym się zajmujemy i takie różne pierdoły,tyle że to już troszke starszy facet nie jakis małolat i pewnie inaczej na wszystko patrzy zresztą sama już młódką nie jestem,chyba nas po prostu nie bawią takie tematy

ja tez nie jestem mloda a on ma 40 lat i faceci w tym wieku są okropni szkoda,ze ja nie wpadlam na jakiegos fanego normalnego ktory porozmawialby o zyciu a nie tylko sex sex jacys wyglodniali sa faceci strasznie

to faktycznie chyba miałaś pecha,ten jest w zblizonym wieku,rozmawiało nam sie bardzo dobrze,najpierw jakiś czas pisaliśmy maile w końcu się spotkalismy by poznać się osobiście no tyle że ta znajomość nie będzie rozwijała się w strone związku tylko koleżeństwa

dałaś mi nadzieję na normalnosc w necie :) fajnie to slyszec a ja sama na erotycznym ten temat zalozylam hehe

"poznałam faceta na czacie inteligentny kawaler ,normalna rozmowa" W tym zdaniu jest tyle sprzeczności że to nie mogła być prawda.... ;)

uwierz była normalna rozmowa a pozniej co sie okazało napaleniec :-o

może i była normalna bo inteligentny kawaler* świetnie się krył... Ale inteligentny na czacie to już jest podejrzane nie mówiąc o normalnej rozmowie na czacie ;) Na zdrowy rozum to musiał być zboczeniec ;) inteligentny kawaler = napaleniec, zboczeniec

daj jego namiary ja sobie z nim porozmawiam

mam na tyle taktu,że nie podam :p wejdz na czata tam pełno takich moze na niego trafisz to da mi spokój ;) mysliciel masz rację ,niezle sie krył :-o ale pisze ,że tęskni hehe rano i wieczorem nie odezwe się już lub zablokuje

wcześniej czy później zaczynaja sie tematy związane z seksem. nikt kota w worku kupowac nie lubi, a rozmawiac trzeba o czymś. każdy chciałby dowiedzieć chyba jak najwięcej o osobie z drugiej strony monitora? ale bez fantazji typu: brałbym CIe tak i tak, a póxniej jeszcze raz tam.. ;)

są normalni, ja takiego mam i nie narzekam i też poznałam go na czacie;D

agent ależ oczywiscie jak najwiecej o drugiej osobie ale sprawy intymne wolałabym omawiac z ukochanym :) jak mi facet pisze jak lubi sie kochac to co mam o nim myslec ? napalony erotoman?

zdarza się ;)

ale dzieki gosciowi sobie zjechala :D

Na czacie jest fajnie. Można bajerować kilka dziewczyn na raz. I pisać im te sałe głodne kawałki. Pierwsza zasada - nie wyskakiwać na początku z erotyką i seksem. Napaleńcy tak robią, i są od razu eliminowani. Trzeba trochę z tym poczekać, dzięki temu dziewczyna od razu będzie nas lepiej trakotwała - jak porządnego faceta, a nie jakiegoś napaleńca. No i już ją mamy, potem nam je z ręki. Piszemy, że jest wyjątkowa, wspaniała, atrakcyjna i inteligentna (ależ gdzie tam - jak się daje na to nabierać, to jak moze być? :P). Zasypujemy taką czułymi SMSaki - co jest wygodne, bo można je wysyłać do kilku dziewczyn naraz (Kotku, Skarbieńku, Słoneczko - i nie trzeba się martwić o imiona). No i powoli badać grunt, czyli jej podejście do seksu. Jak się bajeruje kilka dziewczyn naraz, to nie ma żadnego problemu, żeby danej dziewczynie wciskać, że nam się do seksu nie spieszy - z reguły już jakaś dziewczynę mamy urobioną i ją bzykamy. A nowe urabiamy. Tak "na zakadkę". Uwielbiam te młode, naiwne gąski! :)

:D:D:D:D Macho Man to było dobre. Najgorsze, że coś w tym jest i zastanawiam się na ile ja się kwalifikuję jako młoda gąska z Twojego opisu ;)

macho.... ty myślisz, że ty bajerujesz laskę ale ona zwykle chce tego a wręcz tego często oczekuje nie chcą nic więcej oprócz samego bajeru. Myslisz, że inteligentne laski, które mają wystarczające powodzenie w realu poszukiwałby naprawdę kogoś fajnego w necie? My tak samo jaki i wy czasem się nudzimy i mamy muchy w nosie, a czasem szukamy wrażeń i dajemy wam poczucie że nabieramy się na te wasze bajeczki a w duchu każdy z nas pewnie leje z naiwości tej drugiej strony. ja nigdy poważnie nie traktuje neta, to kopalnia wiedzy ale tez smietnik i każdy czasem tu szuka nie wiadomo czego.

Chcesz się sprawdzić? To wejdź na jakiś czat... :) P.S. Ja nie napisałem tu wszystkich "sztuczek", jakie stosuję ja i mnie podobni faceci. To oczywiste. Trzeba być elastycznym, dostosować się do danej dziewczyny. Ale lepiej jest wyłapywać te samotne, tęskniące za silnym męskim ramieniem, dziewczyny pochodzące z mniejszych miast. Podczas rozmów można niejako przy okazji "przemycić" pewne rzeczy, preferencje, które potem dana dziewczyna zechce zrobić - żeby nam sprawić przyjemność. To jeden z elementów manipulacji... :)

iiii... - ja bajeruję tylko te laski, które tego bajeru oczekują i są na niego podatne. Zaliczam, a potem szukam kolejnej. Nie liczę na trwały związek - nie z kimś poznanym przez internet. Ale w młodości warto się wyszumieć, żeby potem mieć porównanie i ułatwiony wybór.

Zaglądam na chat stosunkowo często :D Do tej pory spotkałam się na seks z facetem poznanym na czacie tylko raz. Zazwyczaj tylko gadam, ale faktem jest, że odrzuca się na początek wszystkich tych, którzy rozmowę zaczynają od seksu i od tego czego to on by nie zrobił z moją cipką. ;)

to nie dla mnie. wolę na żywo :) Tu trzeba być niezłym bajerantem a ja wolę inną formę kontaktu, chyba wolę.

i takie dziewczyny umawiają się na prawdę na seks? taki prawdziwy?

taki basniowy :o ja pod tym co macho napisal moge sie podpisac z tym malym wyjatkiem ze pisalem tylko z jedna i tylko z nia mnie to krecilo wiec jakby nie patrzec, byla wylacznosc :D

boże nie chciałabym mieć chłopaka który zaliczał laski z neta, teraz nma wszystkich facetów będę patrzeć podejrzliwie. Jejku dlaczego to robicie? Pogadać sobie można ale prawdziwy seks?