Czy dobrze postepuję..? Doradźcie bo wariuję. (ignorowanie facetów)

Poznałam chłopaka. Stał mi się bardzo bliski. Jednak chyba traktował nasza znajomośc jako zabawę ze mną. ja byłam zawsze miła, czekałam na wiadomości itd, a on nawet nie potrafił zaproponowac spotkania. Ostatnio spotkalismy się przypadkiem na tej samej imprezie. Spędziliśmy ze sobą cały wieczór. Myślałam , że to coś zmieni, ale znowu tylko smsy bez niczego konkretnego. Powiedziałam sobie dosc. Odpisuję mu tylko krótkie zwroty typu "tak", "'nie". robie to najczęsciej po kilku godzinach. Jestem uprzejma, ale chłodna. Widzę, że chyba go to troszeczkę denerwuje...Obawiam się, że wczoraj przesadziłam. Wyłączyłam telefon na kilka godzin a po jego włączeniu czekał na mnie sms.. Zignorowałam go i odpisałam krótkie "dobrze" kilkadziesiąt minut pozniej... Mam wątpliwości czy dobrze postepuję, ale nie widzę innego wyjścia... Boję się,że da sobie spokój, ale to będzie oznaczało tylko jedno- że nigdy z jego strony to nie było poważne prawda? jeżeli chłopakowi zależy to nie zraża się tak szybko.. mam rację..? Doradzcie coś. Proszę.

wiesz, w tym olewaniu nie można przesadzić, bo pomysli, e nie jesteś zainteresowana i da sobie spokój.

jeśli da sobie spokój zamiast się postarać coś zmienić, to znaczy że ma cie gdzieś...

Sam miałęm tako sytuację gdzie jedna dziewczyna nie dawała mi spokoju a potem to się skończyło tymi krótkimi odpowiedziami tak nie. Aż miałem tego dość i przestałem odpisywać albo bardzo mocno zwlekałem z odpisaniem. Moim zdaniem jak chcesz go do siebie zbliżyć nie bądź natrętna na essach itp. Po prostu naciskaj na spotkania. Spróbuj go wyciągnąć nad jezioro itp. Ale szczerze gdyby był zainteresowany tobą to on by ci nie dawał spokoju wiem po sobie :D. Ale jak mówię nic na siłę

Problem w tym, że kiedy jestesmy razem to jest cudownie.. na ostatniej imprezie nie wiedział że mam byc.. Kiedy sie pojawiłam momentalnie podszedł... Spędził przy mnie cały wieczór.. chodził za mną ,... wodził wzrokiem (To słowa znajomych) Zalezy mi na nim , ale chcę trochę szacunku.. Widzę ,że go to rusza , bo dostaję smsy typu " Widzę, że nie masz dla mnie czasu" itp... Aj po moim ostatnim "dobrze" cisza :(

mam ochotę mu coś napisac ale nie mogę tego zrobic prawda..? kurde utwierdzcie mnie w tym jak postępuję albo każcie przestac :(