jak odwiedzam dziewczyne ona wychodzi do innego pokoju

jestem z moja dziewczyna juz 3 lata, odwiedzam ja u niej w domu kilka razy w tygodniu. gdy siedze u niej w pokoju, zdarza sie ze ona wychodzi do duzxego pokoju i siedzi iles minut ze swoja mama i gada, albo cos. czasem tez jak do niej przychodze to ona se siedzi przed komputerem. a na mnie zwraca mala uwage. czy to znak ze nasz zwiazek sie rozpada? czy powinienem go zakonczyc?

to znak że jesteś nudny

Powinieneś z nią porozmawiać, a nie od razu kończyć związek - chyba, że tego właśnie chcesz. Rozmowa jest podstawą związku, inaczej nic się nie osiągnie.

Oba cie wyraznie lekcewazy....porozmawiaj z nia, sprobuj sie dowiedziec, dlaczego tak postepuje. W zadnym wypadku nie powinies tolerowac takiego zachowania i udawac, ze cie to nie rusza.

ale czy u was tez sie tak czasem zdarza? niby jak sie ma goscia to sie go nie zostawia w pokoju samemu, ale skoro tak dlugo sie znamy moze ona mysli ze ja nie jestem juz gosciem...i spowszednialem/1

żeby się wypierdzieć, bo przy Tobie sie wstydzi hmm?

Co to znaczy "spowszednialem"? czy to daje jej prawo do niegrzecznego zachowania? Nie powinna cie samego zostawiac na dluzej, a juz na pewno nie powinna siedziec przy kompie, kiedy ja odwiedzasz. Jej zachowanie jest chamskie i tyle.

spowszednialem w sensie traktuje mnie jak "osobe z rodziny", ze nie musi mnie zabawiac kilka godzin tylko kazdy robi co chce.

??

matat spowszednialem w sensie traktuje mnie jak "osobe z rodziny ", ze nie musi mnie zabawiac kilka godzin tylko kazdy robi co chce. bzdura:)

mysle ze powinienes o to zapytac swoja dziecwzyne. ale bardzo mozliwa jest opcja tego że spowszednialeś. i juz nie traktuje cie jak osobe ktora trzeba ciagle zabawiac i traktować gościa. ja tez tak mialam ze swoim byłym ze na poczatku jak przychodził to ciagle z nim siedzialam, gadalam, jak wychodzilam to na chwile. a potem to juz czesto zajmowałam sie swoimi sprawami nawet jak on byl u mnie.. zreszta nawet jak pzrychodza do mnie moje przyjaciolki to czasem kazda sie zajmuje swoimi sprawami, i tez sobie wychodze. ale jak dalsze kolezanki to wtedy siedze z nimi, bo nie wypada inaczej. jak sie jest z kims blizej to znikaja pewne zachowania i myslenie "nie wypada". i bardzo mozliwe ze Twoja dziewczuna ma takie własnie podejscie. ale to nie jest pewne.. wiec najlepiej zebys z nia o tym pogadał, bo jesli takie własnie pdopejscie ma to nie jest nic złęgo, i mysle ze powinna ci sie wtedy do tego przyznac.. i powiedziec ze nie traktuje cie juz jak zwykłego goscia. tylko czasem wrecz jak domownika.

no wlasnie, ja tez tak mam ze im dluzej kogos znam, im jestem z im blizej tym czuje sie na luzie, i nie cuzje obowiazku zabawiania go non stop.... wlasnie tak jak innych domownikow, razem cos robimy, potem kazxdy zajmuje sie czyms innym to przychodzi z czaem...

to znak, ze brak jej kultury po prostu :o

to brak kultury czy norma po pewnym czasie?

dziewczyna faktycznie nie zachowuje sie zgodnie z przyjetnymi normami... ale dlaczego Ty ja wiecznie odwiedzasz w domu?? nie mozecie gdzies wyjsc, umowic sie na miescie? :o