Mój mąż wozi jakąś dupę z pracy

może jest fajniejsza od Ciebie, prawa rynku;)

nie chce wyjść na zazdrosna zołzę i trudno jest mi powiedziec - Ty mąż!! Nie podwoź jej bo ja twoja zołzowata zona ci tego zabraniam. Przecież to wbijanie kija w mrowisko. Myślałam bardziej o jakimś podstępie. Juz raz próbowałam i kazałam mu po pracy przyjechac nie do domu a na miasto. Jechał z 40 min. Musiał ją przeciez powieżć a ja czekałam jak pacan na niego

Widze,ze Twoj jest taki zbawca ludzkosci jak moj maz zawsze ktos jest wazny, zawsze ktos w potrzebie, nigdy nie odmawia pomocy, ale to w koncu Wasze zycie i Wasze wspolne dobra, wiec wozenie dupy Waszym autem jest nie na miejscu a do tego nie zycze sobie jej w samochodzie i tyle. Wiem, ze nie osiagniesz wiele, bo to takie charaktery durne, ale jak bedziesz powtarzac mu ciagle, moze w koncu zrozumie,ze Ciebie to denerwuje lub bedzie to robil po kryjomu - niestety :( A swoja droga ta baba jest bezczelna, badz czujna, widocznie cos kreci :o

kręci albo ona albo oboje. ja muszę coś z tym zrobić.

A nie mozesz zabrac mu auta, zeby autobusem jezdzil ? :P Moj maz to samo, najpierw pozalatwia sprawy innych, dopiero na koncu sa nasze, bo przeciez ktos go poprosil, to on nie odmowi, bo sie wstydzi, bo nie wypada, bo tak nie mozna Trudno zyc z kims, kto nie potrafi powiedziec NIE !

to jest dobra myśl....zawiozę go do roboty i po niego przyjadę. Ze tez sama na to wcześniej nie wpadłam. Tylko problem jest taki że aktualnie nie mam prawka bo zgubiłam i musze się wyrobić od nowa

zabiez kluczyki

wiesz, on pewnie doskonale zdaje sobie sprawe z tego, ze ma prawo Cie to denerwowac, w koncu jest Twoim mezem a wozi obce dupy i masz prawo puscic wodze fantazji czy wracaja prosto do domu, o czym rozmawiaja po drodze itd.... Moze sprobuj w druga strone byc obojetna ? moze tez kiedys wroc pozno do domu i powiedz, ze kolega Cie podwozil i po drodze zeszlo Wam sporo czasu na rozmowie ....no chyba,ze nie pracujesz, ale tez zawsze mozna cos wymyslic by pograc na nosie :o Faceci sa prosci i prosto mysla :(

zalatw to prawko jak najszybciej i dzialaj, tylko nic nie mow i nie uprzedzaj go o tym, niech to bedzie z zaskoczenia a krowa sie zdziwi

Powiedz mu, że znajoma powiedziała Ci w zaufaniu i ze skrępowaniem, że widziała, jak mąż wozi jakąś dupę, pewnie kochankę i ze w tym momencie poczułaś się tak bardzo poniżona, że nie mogłaś nawet nic jej odpowiedzieć, bo poszłaś się wypłakać. Powiedz również, że żeby uważał, żebyś Ty komuś do samochodu nie wsiadła. Takim tonem pogróżki. Że już coś w Tobie pękło i że musisz sie teraz zastanowić, co dalej, bo nie chcesz, żeby się cale miasto z Ciebie śmiało, że on ma kochankę.

dokładnie - idę w przyszłym tgodniu do urzędu. Jezu jak mnie takie siksy wkurwiają - wymyśliła sobie wożenie dupy za darmo

On z pewnoscia jej nie powie, ze koniec wozenia, bo przeciez nie wypada odmowic kolezance z pracy wiec trzeba podzialac inaczej, po prostu stan sie uzytkownikiem auta i przejmij kontrole, powodzenia :) Moze krowa zrozumie i sie odsunie

moj maz rowniez ma taja bezczelna sikse w pracy. na szczescie do pracy razem nie jezdza bo ponoc ona ma wlasny samochod i sama dojechac umie, ale co dzieje sie w pracy, to ho ho - przesiaduje u mojego w gabincie ponoc po prae godzin dziennie. na urodziny (a mial tydzien temu) przyniosla 30latkowi (ona ma 24|) kwiatuszka w doniczce takiego co to sie wlacza i sie rusza. :O on teraz trzyma kwiatuszka na biurku i uwaza ze to nic zlego ona potrafi podejsc do niego w ciagu dnia i od tylu go przytulic i slodkim glosem powiedziec "andrzejku dasz mi papiaeeroska?" i moj kochany nadrzejek daje. jak sie wsciekam to twierdzi ze ona ma narzecznego a to sa kolezenskie gesty :O i co mam zrobic/??????

chore jakies jestescie nie przesadzajcie; zreszta myslisz ,ze jak ona bedzie chciala go poderwac, to to ,ze mu tego zabronisz cos to zmieni??? ja od paru miesiecy pracuje u jednego doradcy, facet kolo 30-tki i od razu w pierwszy dzien przyszla na zwiady jego laska (jako ,ze tylko sami oboje jestesmy w tym biurze), moze i widziala moja zaskoczona mine (czego i ty chyba oczekiwalabys jadac tam),ale ja sobie pomyslalam,ze ona jest po prostu nienormalna :O

Moj maz pisal z kolezanka ;)) zwrocilam uwage ze jak to pisze z nia a jak ja sie wczesniej pytalam to mowil ze nie,to byol z mojej strony bardzo grzeczne pytanie; a on jej odpisal ze nie bedzie z nia pisal bo nie lubi awantur w domu;)) ale nie chcialabym byc w skorze twojego meza gdyby podwiozil non stop kolezanke z pracy;)) moj maz by nawet nie probowal HE HE..

jeśli on cos kręci to sie z tego tak łatwo wyręcic nie da. Laski są natarczywe i nie da spokoju dopóki czegoś nie wskóra. Zobacz jak juz namieszała. Własnie o to jej chodzi. Nie mogę więc mu robić scen bo to zostanie wykorzystane przeciwko mnie. Ona bedzie tą dobrą a ja tą złą. Ona do rany przyłóż - pogodna, niegderliwa a ja? Będę mu wiercić dziurę w brzuchu ciąglę? Przeciez on tego nie wytrzyma a tamta przyleci z pomocą :o

albo zrob tak:) kup sobie starter do telefonu....bedziesz miala nowy i nieznany mezowi numer.... wyslij do siebie sms-a ze maz ma kochanke i codziennie sie z nia po pracy spotyka , i po powrocie meza z pracy zacznij rozmowe w dosc ostrym tonie i zobaczysz co on bedzie mowil a ty wtedy kategorycznie zabron mu sie z nia wozic, ewentualnie mozesz jeszcze i do meza sms-a wyslac ze zona juz wie o kochanicy:):):)

u mnie w pracy byla podobna sprawa .facet zaczal podwozic kolezanke to ta zona podobno napisala pozew rozwodowy i mu potknela pod nos;))i znajoma poszukala innnego frajera,

nie no do tego się nie posunę....to nie w moim tonie bo nie potrafię za dobrze kłamać. Wiem jedno - nie moge o to mu suszyć głowy i nie mogę zabronić bo przecież zakazany owoc najlepiej smakuje - on sam musi z tego zrezygnować. Pomysł z pojechaniem po niego do pracy jest okej.

Jasne, ze nie mozesz pokazac, ze jestes gderliwa, bo tamta przyleci z pomoca i pocieszy misia.....Wykorzystaj wiec swoja kobiecosc. Zacznij bardzo o siebie dbac, fryzjer, kosmetyczka, ciuchy, dobre perfumy. Badz dla niego bardzi mila, zawsze usmiechnieta. Zacznij troche pozniej wracac z pracy do momu, albo zacznij czasami wychodzic po poludniu....daj mu wiecej zajec w domu, bo niby ne masz czasu i potrzebujesz jego pomocy i bardzo chwal za te pomoc....ale generalnie poswiacaj mu mniej uwagi, badz jakby roztargniona i zaabsorbowana innym tematem. Ach, kup koniecznie ekstra bielizne:) To dziala!!! Nawet, jezeli on jest zainteresowany tamta kobieta, jak to facet, to polapie sie, ze z toba jest cos nie tak, ze jest inaczej niz do tej pory. Warto sprobowac:)

Jasne, ze nie mozesz pokazac, ze jestes gderliwa, bo tamta przyleci z pomoca i pocieszy misia.....Wykorzystaj wiec swoja kobiecosc. Zacznij bardzo o siebie dbac, fryzjer, kosmetyczka, ciuchy, dobre perfumy. Badz dla niego bardzi mila, zawsze usmiechnieta. Zacznij troche pozniej wracac z pracy do momu, albo zacznij czasami wychodzic po poludniu....daj mu wiecej zajec w domu, bo niby ne masz czasu i potrzebujesz jego pomocy i bardzo chwal za te pomoc....ale generalnie poswiacaj mu mniej uwagi, badz jakby roztargniona i zaabsorbowana innym tematem. Ach, kup koniecznie ekstra bielizne To dziala!!! Nawet, jezeli on jest zainteresowany tamta kobieta, jak to facet, to polapie sie, ze z toba jest cos nie tak, ze jest inaczej niz do tej pory. Warto sprobowac poprz. | 1 2

"nie chce wyjść na zazdrosna zołzę i trudno jest mi powiedziec ... " - spokojnie juz na nia wyszlas - nie rozumiem takich durnych bab jak Ty, skoro jedzie w tym samym kierunku co ona to czy jedzie sam czy z nia spala tyle samo benzyny tudziez ropy czy gazu, wiec zalosnym by bylo powiedzienie jej zeby za wache oddawala, w ogole cala Twoja osoba jest zalosna, i knuj tak dalej a sama go wepchniesz tymi intrygami jej do lozka i bedzie placz, a skoro nie wierzysz w zwyczajna kolezenska przysluge to strasznie musi byc z Ciebie strasznie interesowna osoba.

Jasne, ze nie mozesz pokazac, ze jestes gderliwa, bo tamta przyleci z pomoca i pocieszy misia.....Wykorzystaj wiec swoja kobiecosc. Zacznij bardzo o siebie dbac, fryzjer, kosmetyczka, ciuchy, dobre perfumy. Badz dla niego bardzi mila, zawsze usmiechnieta. Zacznij troche pozniej wracac z pracy do momu, albo zacznij czasami wychodzic po poludniu....daj mu wiecej zajec w domu, bo niby ne masz czasu i potrzebujesz jego pomocy i bardzo chwal za te pomoc....ale generalnie poswiacaj mu mniej uwagi, badz jakby roztargniona i zaabsorbowana innym tematem. Ach, kup koniecznie ekstra bielizne To dziala!!! Nawet, jezeli on jest zainteresowany tamta kobieta, jak to facet, to polapie sie, ze z toba jest cos nie tak, ze jest inaczej niz do tej pory. Warto sprobowac

Jasne, ze nie mozesz pokazac, ze jestes gderliwa, bo tamta przyleci z pomoca i pocieszy misia.....Wykorzystaj wiec swoja kobiecosc. Zacznij bardzo o siebie dbac, fryzjer, kosmetyczka, ciuchy, dobre perfumy. Badz dla niego bardzi mila, zawsze usmiechnieta. Zacznij troche pozniej wracac z pracy do momu, albo zacznij czasami wychodzic po poludniu....daj mu wiecej zajec w domu, bo niby ne masz czasu i potrzebujesz jego pomocy i bardzo chwal za te pomoc....ale generalnie poswiacaj mu mniej uwagi, badz jakby roztargniona i zaabsorbowana innym tematem. Ach, kup koniecznie ekstra bielizne To dziala!!! Nawet, jezeli on jest zainteresowany tamta kobieta, jak to facet, to polapie sie, ze z toba jest cos nie tak, ze jest inaczej niz do tej pory. Warto sprobowac

fafaqwefe po co kopiujesz mojego posta??????

jak odbierzesz prawko to w w jakis dzien wez klucze a mezowi powiedz ze jedziesz kolege zawiez ...i ma cie nie byc kilka godzin.. faceci to debile oni slow nie rozumieja tylko czyny

Jasne, ze nie mozesz pokazac, ze jestes gderliwa, bo tamta przyleci z pomoca i pocieszy misia.....Wykorzystaj wiec swoja kobiecosc. Zacznij bardzo o siebie dbac, fryzjer, kosmetyczka, ciuchy, dobre perfumy. Badz dla niego bardzi mila, zawsze usmiechnieta. Zacznij troche pozniej wracac z pracy do momu, albo zacznij czasami wychodzic po poludniu....daj mu wiecej zajec w domu, bo niby ne masz czasu i potrzebujesz jego pomocy i bardzo chwal za te pomoc....ale generalnie poswiacaj mu mniej uwagi, badz jakby roztargniona i zaabsorbowana innym tematem. Ach, kup koniecznie ekstra bielizne To dziala!!! Nawet, jezeli on jest zainteresowany tamta kobieta, jak to facet, to polapie sie, ze z toba jest cos nie tak, ze jest inaczej niz do tej pory. Warto sprobowac

za pozno -- dobrze powiedziane :) mnie zawsze takie laski wkurw*** ja od kolesia nic nie chce, cos jest tylko na stopie kolezenskiej, a jakas wmawia ,ze ja musze koniecznie od niego cos chciec :O

Jasne, ze nie mozesz pokazac, ze jestes gderliwa, bo tamta przyleci z pomoca i pocieszy misia.....Wykorzystaj wiec swoja kobiecosc. Zacznij bardzo o siebie dbac, fryzjer, kosmetyczka, ciuchy, dobre perfumy. Badz dla niego bardzi mila, zawsze usmiechnieta. Zacznij troche pozniej wracac z pracy do momu, albo zacznij czasami wychodzic po poludniu....daj mu wiecej zajec w domu, bo niby ne masz czasu i potrzebujesz jego pomocy i bardzo chwal za te pomoc....ale generalnie poswiacaj mu mniej uwagi, badz jakby roztargniona i zaabsorbowana innym tematem. Ach, kup koniecznie ekstra bielizne To dziala!!! Nawet, jezeli on jest zainteresowany tamta kobieta, jak to facet, to polapie sie, ze z toba jest cos nie tak, ze jest inaczej niz do tej pory. Warto sprobowac

za pozno...-----> ale ja nie czepaiłabym się do jednorazowego wystepu ale codziennie? Uważam że to jest przesada.