jeszcze rok temu bylam na skrauj depresji

dziś tętnie zyciem :) jestem taka szczesliwa wiem ze warto zyć

jesz kupe

co sie zmieniło na lepsze? :)

co ci podali?

co zobilas?

nie mialam pracy :( i to mnie dobijało... bałam sie ludzi , balam sie wyjsc z domu dzis robie to co lubie, wspolpracuje z ludzmi ktorych wczesniej unikalam widze swiat w lepszych barwach

jestem z siebie dumna, i chcialam sie tym pochwalic :)

To gratulacje! Ale tylko praca tak cię zmieniła?

Sama do tego doszłaś czy pomógł Ci specjalista albo coś innego?

A jak tego dokonalas?

chlopak mnie troszke zmotywował do szukania pracy. Ja ciągle siedzialam w domu i plakałam, wybrzydzałam. Nic mi nie pasowalo, a o prace bylo naprawde cięzko. Doszlo do tego ze samo wyjscie do skepu bylo dla mnie koszmarem, cala sie trzęslam gdy mialam wyjsc z domu :( glowa mnie bolala masakrycznie istny horror. Pewnego dnia będac w markecie z facetem, rozbeczlam sie na srodku.... bo zobaczylam ludzi ktorych stac na wszstko, ktorzy sie spieszą do domu lub do pracy. Wtedy dostalam ochrzan od faceta ze mam sie wziasc w garsc, albo pojdziemy do psychiatry bo bylo naprawde ciezko. Nastepnego dnia z trudem ale wygrzebalam jakies ogloszenie, wyslalam cv i chyba mialam niesamowite szczescie odezwali sie do mnie i mnie przyjeli :):)

pracuje w sklepie, kiedys taka praca byla dla mnie malo ambitna, dla ludzi po zawodowce ale dzis jestem naprawde szczesliwa :):) to mnie uratowalo

Jestem bardzo wrażliwy, za bardzo. W szkole byłem pod ciągłym strachem, przy tablicy zapominałem jak się nazywam, nie wiem czym to było spowodowane. Narzekałem na samotność, ale brak mi było odwagi do kobiet, kiedyś piękna dziewczyna, która bardzo mi się podobała przystawiała się do mnie ale wszystko zepsułem, potem tego bardzo żałowałem. Miałem też kompleks wzrostu 195 cm. Wydawało mi się, że ludzie mnie się boją. Lekarstwem na moje utrapienie okazało się oczyszczenie aury, które zamówiłem u polecanej osoby – http://moc-energii.pl od odprawienia rytuału wszystko zaczęło się poprawiać. Jestem pewniejszy siebie i zachowuje się normalnie.