Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Zagubiona1212

Mąż mnie nie pociąga, nie kocham męża

Polecane posty

Gość gość
Zagubiona, napisz ile razy możesz tak kochać i kochać. Kiedy ta miłość okaże się tą prawdziwą ? Pierwsza nie, bo to była maskra. Złapałaś się brzytwy, bo chciałaś coś tam. Druga to wieeeeelkie zauroczenie. A kiedy będziesz mieć pewność że jest wreszcie ta właściwa i jedyna ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co się czepiacie zabgubionej? Nie pisała nigdzie że jej miłość to wielkie zauroczenie o ile się nie mylę. Pisała że trafiła na drugą połówkę.\ Ja jej życzę szczęścia, uważam że ludzie potrafią kochać kilka razy w życiu. Mojej cioci wielka miłość zginęła w wypadku, ale mimo to kilka lat później pojawiła się druga wielka miłość i jest do dziś. Życzę szczęścia totalnej i zagubionej oraz wszystkim innym panią na życiowym zakręcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale ta wielka miłość trwa 2 minuty. Podobno trzeba zjeść beczkę soli żeby poznać drugiego człowieka. Czy to nie dziwne ? A może to tylko znowu desperacja jak z mężem. Nie ważne kto. Ważne żeby ktoś był.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zagubiona jak ci smakuje ta sól którą jesz przy poznawaniu nowego zauroczenia. Ludzie mówią, że na początku jest słodycz, ale po jakimś czasie gorycz staje się nie do zniesienia. Powinnaś znać to uczucie ze swojego pierwszego małżeństwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i pewnie się zagubiła znowu. Ten nowy okazał się do du..py. Pewnie znowu założyła jakiś topik jak to źle znowu trafiła, a ex mąż to był w porównaniu z nim wspaniałym człowiekiem. Tylko już sobie założył rodzinę z inną. I żyją sobie szczęśliwie. A zagubiona szuka siebie,:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale Wy czarnowrozycie :) Nie. Nie zagubilam sie. Jestem szczesliwa. Kocham i jestem kochana. Pozdrawiam.serdecznie i zycze mniej zawisci i zlosci w zyciu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grzegorz brzęczyszczykiewicz
Powiem, a właściwie napiszę krótko. Każda głupia baba nie potrafi wytrwać w żadnym związku. Złej baletnicy przeszkadza i dalej wiecie sami. Z małżeństwem to jak ze spaniem. Jak sobie pościelesz tak sie wyśpisz. Jakie stworzysz małżeństwo takie będą skutki. Wiec zagubiona nie pisz że teraz jesteś szczęśliwa, bo jutro, za tydzień, albo rok napiszesz że ten nowy to taki d**ek że aż strach i gdzie ty oczy miałaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiona1212
Często słyszałam, że 2 małżeństwa są lepsze niż pierwsze ponieważ ludzie uczą się na błędach. Ja swoje lekcje myślę, że dobrze odrobiłam. Wciąż jestem w szczęśliwym związku. Nie idealnym bo takich nie ma ale w takim pełnym miłości, zrozumienia i szacunku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moje drugie małżeństwo jest wręcz idealne :) Nawet kłótnie są rozwijające. Raczej to nie kłótnie a wymiany opinii :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie też podobnie. Wydaje mi się ze kocham męża tzn to człowiek którego szanuje, jest mi z nim dobrze bezpiecznie ale na samą myśl o zbliżeniu mi nie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oni to klamcy! co to w ogole za sukinsyny taka rodzina! a matki to sa c**y najdorsze co doijaja ludzi i gina ich marzenia te s*******nskie k***y matki to niech zap*****la! 333 www.youtube.com/watch?v=DvEYhVwnQtw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiona1212
Witam, ponownie autorka tematu. Rok temu ponownie wyszłam za mąż. Porównując tamto małżeństwo do tego to jak niebo i ziemia. Jestem szczęśliwa, kocham i jestem kochana. Wtedy miałam spokojny dom, ale brakowało w nim miłości i wsparcia, teraz mam wszystko czego potrzebuję. Nie jest idealnie - bo nigdy nie jest, ale nie żałuję i nigdy nie będę żałować decyzji o rozwodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×