Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ciekawaaleksandras

wstyd za rodziców

Polecane posty

Gość ciekawaaleksandras

Otóż na kafeteri znalzłam artykuł i chciałam zacytować jeden z fragmentów.Bardzo poruszyła mnie ta wypowiedz,powiedzcie czy was też to zszokowało: "- Nienawidzę biedy, brzydzę się nią. Pamiętam, jak czasami w szkole mówiłam, że moi rodzice nie żyją, bo wstydziłam się, że mama pracuje w szwalni, a tata zajmuje się głównie piciem. Ciągle kłócili się o pieniądze. Marzyłam, że oni umierają, a mnie adoptują starsi, bogaci ludzie. Nauczycielka wezwała matkę do szkoły i dostałam lanie za wygadywanie bzdur. Nigdy ani ze mną, ani z dwójką rodzeństwa nie rozmawiali. Ojciec w ogóle się nie interesował, a dla matki kabel od żelazka był jedyną znaną metodą wychowawczą. Uważam, że nic im nie zawdzięczam, poza upokorzeniami. Dziś odcięłam się od nich, nie mam potrzeby, żeby się z nimi widywać. Mam nowe życie. Skończyłam studia, zawsze miałam figurę modelki, jestem świadoma swojej atrakcyjności. Wiem, że sama nie wyszłabym z biedy, mogłabym ciułać do końca życia. Nigdy nie interesowałam się chłopakami, którzy nie mieli porządnego samochodu i perspektyw, a mogłam wybierać, więc wybrałam. Mój mąż jest straszy ode mnie o 12 lat, co nie jest jakąś wielką różnicą wieku. Gdyby schudł, byłby super atrakcyjnym facetem. Nie wahałam się, kiedy zaproponował mi spotkanie, a po jakimś czasie ślub. Myślę, że go kocham. Podobno miłość mija po 3 latach, a my jesteśmy już razem prawie 13 lat. Nie kłócimy się, zresztą prawie nie ma go w domu. Mamy synka. Nie zastanawiam się, za co utrzymać dziecko. W ogóle nie myślę skąd wziąć pieniądze, ale jak je wydać. Mój mąż jest od zarabiania, a ja od organizowania życia w domu i przyjemności. To ja urządzam przyjęcia, na których on może błyszczeć, to ja myślę o tym, gdzie pojedziemy na weekend, a gdzie na wakacje. Jesteśmy zgranym zespołem, w którym każde wie, co ma robić. I to dla mnie właśnie jest szczęście."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaaaaaaaas
szok!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alina124
taka wypowiedz jest nienormalna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jola z pola
dlaczego nienormalna ?? Jesli od rodziców dostawała głównie wpierdol, to trudno się dziwić ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alina124
tak ale to rodzice dawali jej jeść

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja tam się nie dziwie
gorsze sytuacje się na świecie zdarzają .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mały odkrywca
alina124 tak ale to rodzice dawali jej jeść hahaha a oprócz tego że wypełniali swoje rodzicielskie obowiązki tłumaczyli jej wszystko kablem od żelazka. Faktycznie kochani rodzice:O Nie rozumiem co jest złego w tym ze wybrała sobie na męża faceta który spełniał jej oczekiwania? Skoro i ona potrafi zadbać o dom to pewnie i on jest zadowolony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja tam się nie dziwie
Rodzice dawali jej jeść ? A taka dziewczyna gwałcona przez ojca też nie ma prawa złego słowa na rodziców powiedzieć . Ja to bym ich nawet rodzicami nie nazywała .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czwarte przykazanie
:P za wszelką cenę, czcij, bo przecież życie ci dali :P co za paranoja :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tak czcijmy
najlepiej to jeszcze ołtarzyk postawmy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaproś go
Własnie, a takie materialistki to od czci i wiary osądźmy. Jak ona śmie nie kontaktować się z rodzicami !!!!! :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dvfsdvgzxcfv
przez rodziców ta dziewczyna chyba nigdy nie zrozumie czym jest miłość watpie by swoje dziecko umiała tego nauczyć, przekazac mu, ono tez bedzie niesczesliwe, nie musi byc bite

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alina124
Tak ale jak można publicznie mówić ,że rodzice nie żyją.Jak można się ich wstydzić? MIałam kiedyś taką koleżanke,która na podwórku cieszyła się kiedy ktoś coś złego powiedział o jej matce!To jest dopiero szok,ale nie wiem z czehgo to wynikało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alina124
moi rodzice tez mnie bili i też była bieda,ale moja mama powiedziała,że jak chce mieć lepiej to żebym sobie sama zapracowała a nie ręce wyciągała!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alina124
MOi rodzice nie nsą patologią,byli przeciętnymi ludzmi pracującymi fizycznie.Tylko prawnicy i lekarze mają prawo do dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alina124
tak,ale czy bicie dziecka oznacza patologię?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bicie sznurem dziecka, i w ten sposob odreagowanie za swoje niepowodzenia- tak to jest patologia. ojciec nigdy mnie nie bił i jakos zawsze go słuchałem, nie zawsze przemocą osiągniesz cel, bo to moze zmienic Twoje zycie na zawsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfkshgsdfkdhgsdfk
rozumiem ją i mnie to nie szokuje. ale cieszę się jednak że mam cudowną mamę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi też wstyd. Chciałabym nie przebywać z nimi nawet z rodzenstwem ale jestem wdzięczna im. Czemu mi wstyd żadnych wartości poza szacunkiem. Obmawianie za czyimiś plecami, wyśmiewać ich wady wypominanie starych błędów . To są najgorsze rzeczy przez które mi przynoszą wstyd przez rodziców

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi też wstyd za rodziców .patologia w jakiej zyją powoduje u mnie mdlosci, bylam wpadką i matka nie chcąc więcej dzieci kazala ojcu korzystac z mojego ciała jak bylam malenkim dzieckiem a ojciec musial miec sex. Objawy molestowania byly widoczne, bo bylam bardzo wycofana to mowili ze jestem chora psychicznie. Pieklo jakie przeżyłam nie da sie opisać. Moj ojceiec to dziki pies a matka szmata, sorry ale zygam na nich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×