Help!ON jest dupkiem! Jestem rozżalona!

dwed- nie wiem. w srodku nocy kiedy bylam na parapetowce napisal na gg jedynie 'jestes?'. terz to szczerze mam w dupie o co mu chodzilo, chociaz ciagle utrzymuje kontakt z jego siostra, czasami nawet wiuje sie z jego matka. ale nie chce o nim sluchac. jedyne czego boje sie to to, ze moglam cos od niego zlapac, dlatego teraz nie chce z niim byc i nie szukam, choc mialam wiele szans na nowy zwiazek. po prostu boje sie ze to ja moge komus zniszczyc zycie

ech nade mna mieszka 30 letnie małzenstwo . Słysze ze on znów wrócił pijany. Słysze jak ja wyzywa od kur i szmat . Ciesze sie ze z nim nie ejstem , Skad mam wiedziec moze jak jest taki głupi kiedys by texz tak było??:/

rozumiem. Ale przebadaj sie w takim razie, lepsze to niz zycie w jakims paranoidalnym strachu. Ja mam wrazlenie ze juz nigdy nikt ze mna nie bedzie ;/ i czuje sie okropnie;/

Skończyłam w połowie. Nie wiem o co chodzi z tą imprezą u kumpla, rowerem itp, więc dalej nie czytam.

nigdy nie wiesz jak moze sie wszystko potoczyc. moja znajoma chce o mnie napisac ksiazke- samotna malarka mieszkajaca we francji w wiezowcu, sama z kotem ktorego traktuje jak dziecko, spelniona zawodowo ale nie uczuciowo:) smialam sie jak to uslyszalam ale to jest bardzo mozliwe, za bardzo boje sie teraz facetow i pewnie skoncze jako stara panna

a mieskzsz we francji z kotem i malujesz??? niech doda ze jestes uzależnioa od alkoholu:)

ona wie jak zyje dlatego powiedziala ze to ja zainspirowalo.. mnie to smieszy ale coz jak chce niech pisze tym bardziej ze robi to swietnie. jeszcze nie mieszkam we francji, jeszcze.... ale czasami mam ochote wyjechac i zaczac wszystko od bialej kartki

łśyucham tego co sie dzieje na górze , akcja przeniosła sie na korytarz. Ta rodzina to jest patologiczna . Mama , babcia dziecko i mąż. One sa nierobami ale uczciwe . Matka troche madrzejsza od córki tamta ledwo skonczyła podstawówke . Ona alkocholik. Wyzywaja sie , starsza pani chce wzywac policje . Dobrze ze jej nie uderzył. Szkoda mi jej ale sama chciała . On jedyny czasem pracuje , chodza pozyczaja piwenidze. Jest od niego uzalezniona materialnie...

jakbym miałą lepsza prace i bym miała jakies oszczednosci tez bym wyjechała , mzoe nie koniecznie z agranice ale do innego miasta. Jeszcze nie skonczyłam szkoły jeszcze wiele lat przede mna zeym mogła podjac taka decyzje i zyc na włąsna reke.

ja jeszcze rok temu mieszkalam sama, a za namowa matki wrocilam do mieszkania ojca i tez mam pieklo. ciagle awantury cicie, dopiero po kilku zgloszeniach zalozyli mi niebieska karte. jeszcze policja jak przyjezdzala byla za nim, mowili ze jestem juz dorosla i moge spakowac manatki i sie wyniesc,..

no moze oni dostaja słuzbowe mieszkania ale nie kazdy ma takie sczzescie ,albi srodki finansowe zeby sobie na to pozwolic

Jak cos odezwij sie do mnie na maile :) zyzia123@op.pl zawsze możemy pogadac :) ide spac ! MIłych snów mimo wszytko!:)