Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pańcia kanarka

Czy ktoś z Was ma kanarka albo inne ptaki?

Polecane posty

Gość pańcia kanarka

Zamówiłam przez internet pięknego kanarka mozaikowego :) W poniedziałek albo wtorek będzie u mnie. Wszystko już prawie gotowe na jego przyjęcie :) Zresztą wiem, jak się opiekować kanarkiem, bo już kiedyś miałam, tylko mi tamten zdechł ze starości :( Ale tamtego nie udało mi się nigdy oswoić. Macie jakieś sposoby na oswajanie? Czy częste wypuszczanie z klatki pomoże? I czy wypuszczać go od razu jak do mnie dotrze czy po kilku dniach aklimatyzacji? Bo są różne opinie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oćca Mateusza nie ma
ja trzymam w domu papugę kakapo, ma szlarę jak sowa, jest cała zielona i nie lata :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pańcia kanarka
jak to zdziczeje?? na youtube jest setki filmików z kanarkami, które wychodzą, leżą na dłoni właściciela, siedzą mu na nosie, skubią ucho, jedzą z ręki, latają po pokoju i wracają na dłoń... to takie słodkie... też bym tak chciała... a papugę chyba łatwiej oswoić, ale nie jestem pewna, bo nigdy nie miałam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam kanarka krótko
pomału, nic na szybko. Niech posiedzi w klatce z miesiąc. Za każdym razem, kiedy do niego podejdziesz, dawaj mu coś dobrego. Szybko się nauczy, że masz dobre zamiary. Jak mu zmieniasz wodę, czy coś wkładasz do klatki. Rób to powoli, niech się oswoi z twoją ręką. Mój jak wejdę do pokoju, to zaraz się odzywa i zerka na moją rękę czy coś mam dla niego przekrzywiając łepek. Taki mały spryciul :) Potem go zacznij wypuszczać i miej koło siebie coś dobrego. Polata po pokoju, zapozna się z tym, czego z klatki nie widział i będzie chciał coś podjeść. No i za każdym razem jak będzie latał, kładź smakołyk coraz bliżej siebie. Przyleci do Ciebie w końcu. No i pamiętaj o zamknięciu okna, usunięciu przedmiotów o które mógłby sobie zrobić krzywdę.. itp. żeby nie wpadł w jakąś szczelinę np. za łóżko czy coś. Najlepiej zasłonić okno, bo będzie leciał do światła i może uderzyć o szybę. Jak będziesz chciała go wypuścić to zabierz mu jedzenie z godzinę, półtorej wcześniej z klatki. Potem mu włóż, żeby zechciał sam do niej wrócić jak zgłodnieje. Bo będziesz go ganiać potem po całym pokoju i się tylko zestresuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×