Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość depresyjna osoba

Ktoś tu się zna na psychotropach? Mam pytanie.

Polecane posty

Gość depresyjna osoba

Otóż choruję na depresję i bezsenność. Wcześniej brałam Mianserynę, po której spałam bosko. Ale nie działała na depresję, więc kilka dni temu psychiatra mi przepisał Citalopram. I kompletnie nie mogę spać, jestem tak wyczerpana, że mam ochotę tylko zasnąć i się nie obudzić... :( Ale mam jeszcze duży zapas tej Mianseryny, chciałam ją dołączyć do tego Citalopramu, ale bałam się, że te leki może kolidują ze sobą. Zadzwoniłam przed chwilą na pogotowie do lekarza dyżurnego i zapytałam o radę w tej sprawie. Powiedział, że mogę brać te dwa leki i nic nie powinno się stać. No i połknęłam przed chwilą Mianserynę, bo liczę, że prześpię się trochę w dzień. Ale ponieważ to nie jest zalecone przez mojego psychiatrę, to trochę mam cykora. Jak myślicie, nic mi się nie stanie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na spanie bierz Mianserynę. A na depresję...idź do kina na jakiś fajny film. Najlepiej horror. Postawi cię na nogi. Zainwestuj też w jakiś porządny wibrator.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Po jednym razie nic nie
powinno się stać, ale lepiej skonsultuj to w najbliższym czasie z lekarzem który cię prowadzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Breslauer
nie można łączyć tych dwóch leków, citalopram jest nowszym i bezpieczniejszym lekiem od mianseryny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wesoła wdówka@po czterdziestce
ja się nie znam na psychotropach, ale podoba mi sie odpowiedź Mastera. Jest taka KOMPLEKSOWA:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość depresyjna osoba
Tak, oczywiście jutro zadzwonię do mojego psychiatry z pytaniem o to. Master wiesz, ten Citalopram działa dobrze na mój nastrój, mimo że biorę go krótko na razie, ale przedtem płakałam bez przerwy, a teraz z dnia na dzień jest lepiej. Coraz bardziej myślę, że połączenie tych dwóch leków będzie idealnym rozwiązaniem. Ale skonsultuję się jutro z moim psychiatrą. Mam pecha, że najgorsza bezsenność wypadła w nocy z soboty na niedzielę :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość depresyjna osoba
Breslauer aż zajrzałam na forum nerwica.com i tam jest jakiś użytkownik, który pisze o lekach jakie mu przepisał psychiatra i jest wyraźnie: Citabax (czyli citalopram) 20 mg, Lerivon (mianseryna) 30 mg i jeszcze do tego bierze Sulpiryd. Więc takie połączenie jest możliwe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość depresyjna osoba
wesoła wdówka :D faktycznie wypowiedź Mastera jest KOMPLEKSOWA :D ciekawe czy brał jakieś psychotropy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Breslauer
Bałbym się brania dwóch różnych leków przeciwdepresyjnych. Sam zażywam wenlafaksynę w jednorazowej dawce 150 mg od 18 miesięcy i postawiła mnie na nogi zdecydowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wesoła wdówka@po czterdziestce
:D NIekoniecznie. Ja nie brałam, a weszłam na ten topik.:) A ta k merytorycznie: nie skorzystasz z tych rad? Ja mam wibrator i nie cierpię na depresję. Ponadto pomyślałam, ę może oczekujesz zbyt dużo snu. Możze wystarczyłoby 7 godzin, a Ty chcesz 10? Przepraszam, jestem laiczką:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość depresyjna osoba
Breslauer ja mam kilkunastoletni staż w leczeniu depresji i bezsenności i nieraz brałam dwa leki naraz... Np. Zoloft i Mianserynę właśnie. A wenlafaksyna akurat, choć to drogi i chwalony lek, nic na mnie nie działała, miałam po niej napady obżarstwa, a odstawienie wenlafaksyny to koszmar... odstawiałeś już? bo jeśli to przed Tobą, to współczuję... miałam takie zawroty głowy i szumy w uszach, że nie mogłam wstać z łóżka i rodzina musiała mnie karmić i pielęgnować przez 5 dni ! Chyba nawet w piekle nie może być gorzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość depresyjna osoba
wesoła wdówka, ja naprawdę potrzebuję minimum 9 godzin snu. Inaczej jestem zła i nie do życia, i tak już od wczesnej młodości. A wibrator... ja akurat nie lubię takich zabawek :D ale Ty jak nie masz depresji, to dlatego, że masz właściwy poziom serotoniny w mózgu (hormonu odpowiedzialnego za uczucie szczęścia), więc nie w wibratorze leży sekret... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość depresyjna osoba
Zgadza się, mnie już wygładziły fałdy na mózgu :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wesoła wdówka@po czterdziestce
Z powodu posiadania wibratora utrzymuję wysoki poziom serotoniny:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość depresyjna osoba
A czy komuś po Citalopramie też tak waliło z kuciapy śledziem?Bo ju sama nie wiem co jest tego powodem ,niby podmywam się często a tu taki smród i galoty całe żółte :( .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość depresyjna osoba
haha podszywaczu, ja też się lubię podszywać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yo hablo espanol
Być może trzeba zmniejszyć dawkę antydepresantu. Mnie też początkowo "nosiło" za bardzo, a jak zredukowałam ilość, zrobiło się ok i spałam idealnie bez nasennych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×