Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kotkaaaaaa

co robią faceci wyjeżdzając

Polecane posty

Gość kotkaaaaaa
dla mnie zaufanie to podstawa związku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kotkaaaaaa
a teraz jestem ciekawa kiedy sie obudzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kotkaaaaaa
pewnie balowali do 5 jak nie jeszcze dłużej i będą spać cały dzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kotkaaaa - a Ty nie masz kolezanek, jakiegos swojego zycia poza facetem?? jesli moj pojechalby z kolegami, to ja poszlabym do kolezanek. Nie moglabym w domu siedziec i sie zastanawiac co on robi, gdzie on jest i czekac kiedy napisze. To ze jestescie razem w zwiazku nie oznacza wcale, ze nie mozecie miec swoich znajomych i swojego zycia :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kotkaaaaaa
gosialicious pewnie ze mam kolezanki, wczoraj cały dzien do nocy z nimi siedziałam i tez poszlam sobie na piwko. tylko nad ranem przyszło mi tak do głowy co robili itd, a zaczełam myslec bo wiem jaki jest ten jeden kolega

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a to wybacz🌼 bo pomyslalam sobie, ze jestes tego typu dziewczyna, ktora za facetem lata dzien i noc i nie ma wlasnego zycia pewnie odsypia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kotkaaaaaa
nie, no co ty, czasami zdarza mi sie zostać w domu, kiedy on np jest z kolegami ale to zadko, wczoraj byłysmy w kinie, na piwku, poobgadywało się trochę, a dziś......u mnie leje i leje od rana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieeedzieela
A ja czasem wolalabym aby moj maz nie byla jak tam ktos nizej napisal mega ciachem tylko przecietnym facecikiem czarujacym ale nie wyrozniajacym sie. On mi caly czas opowiada jak jezdzi do pracy zalozmy gdzies poza nasza miejscowosc ze go dziewczyny zaczepiaja a to w pociagu, a to gdzies tam na kursie , na ulicy ...Czxasami jestem bardzo zazdrosna i nie potrafie sie tego wyzbyc, a jak boga kovcham nie chce byc jedza zazdrosna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieeedzieela
a i jeszcze chcoialam dodac ze staram sie robic to co gosialicious . wychodzic z kolezankami, jakos spoedzac swoj czas, ze niby nie obchodzi mnie co on tam sobie robi:P... czasami sie wciagam i nawet skutkuje. Brzmi dziewnie wiem ale taka juz jestem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kotkaaaaaa
nieeedzieela rozumiem, ja o obecnego chłopaka nie jestem zazdrosna, bardziej boje się jak juz to jak bedzie chodzić tak jak teraz z kolegami gdzies imprezowac to sie upije czy co i pach zdradka gotowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kotkaaaaaa
ja sie martwie o to bo mój jak troche wypije to już koniec, a wcale nie musi dużo pić, raz było tak ze jak poszlismy na impreze to duzo nie wypił a juz prawie lezał na podłodze, musiałam wyjsc z nim na dwor aby ochłonął i jeszcze się przez niego wywrociłam, mozna powiedziec ze jak troche wypije to nawet można byłoby go okrasc, wszystko zrobic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaufanie
zone i nie chce jej ranic - ona zyje w niewiedzy do dzisiaj. Kochanka mieszka 100 km od nich i wiedza tyko jego najlepsi koledzy i jej znajomi (wsrod ktorych oficjanie uchodza za pare) Przyklad 4. Kolezanka w 5 letnim zwiazku z pierscionkiem zareczynowym na palcu, suknia wybrana, termin zaklepany. Pierwsza i jedyna milosc jego i jej, zareczyny po po roku a przed subem znalaz sobie inna. A ona mu nie uwierzyla:) bo przeciez to niemoziwe No i tak jestem kobieta ale mam wielu kumpli, dwoch braci i zawsze bylam w towarzystwie mezczyzn. Kazdy facet moze a nawet chce zdradzic - taka natura. Zdrade widzialam juz z kazdej strony, faceta wiernego jeszcze nigdy (mowa o tych w stalych zwiazkach powyzej 3, 4 lat). Ale same jestescie sobie winne, bo przecie on niemoglby haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niedziela - rozumiem Cie doskonale, bo moj/przyszly tez jest typowym ciachem. I ja jestem cholernie zazdrosna kiedy wiem, ze jakies sie do niego usmiechaja, czy z nim rozmawiaja. Ale zawsze w tyle glowy odzywa mi sie glos, ze musze wyluzowac ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieeedzieela
No tak to jest, muszisz poprostu mu zaufac. Z tym ze jak to moja mamm mowi nigdy na 100% facet to facet . Oczywiscie nie mam tutaj nic zlego na mysli, poprostu taka natura. A jesli chodzi o mnie to widzisz moja maz nawet nie pije alkoholu z tym ze wlasnie problem jest w tym ze jest jak z okladki. Ale to mnie wlasnie motywuje aby bardzo o sibeie dbac i tez byc zawsze ladna. Oczywiscie problem nie na wielka skale tak sobie pomyslalam ze jak juz marudzicie to tez dorzuce kilka groszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kotkaaaaaa
ja się staram mu wierzyc ze nie zdradzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieeedzieela
gosialicious- ja mam identycznie to samo, jestesmy sobie na silowni ja juz skonczylam cwiczyc i siedze sobie pije wode , a widze jak inne babki normalnie wpatruja sie w niego.. i sobioe tak mysle tylko spokojnie tylko spokojnie... i tak jest moj bez paniki, nie badz glupia.i co zrobilam... wstalam poszlam na maszyne obok takiego fajnego kolesia usmiechnelam sie , nie zdazylam nastawic oporu a moja mazus juz kolo mnie mowi ze na dzisiaj koniec :D hi hi bo sie zmeczyl biedactwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieeedzieela
kotkaaa ja uwazam ze wrecz powinnac, jesli niegdy wczesniej Cie nie zdradzil i nie dal Ci powwodow to powinnac mu poprostu zaufac... jesli cos bedzie nie tak wyczujesz to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kotkaaaaaa
nieeedzieeela nieźle wezmę z ciebie przykład, jak tylko będą jakies sytuację będę robiła jak ty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niedziele - jesli podeszlabys do meza i zaczela cos mowic, to reakcja bylaby inna dobrze to rozegralas ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kotkaaaaaa
nieeedzieeela miałam zaufanie można powiedzeć bezgraniczne do momentu kiedy pierwszy raz mnie nie okłamał (to była mała rzecz ale okłamał),ok wybaczyłam i dalej ufałam, teraz niedawno znow była taka sama sytuacja okłamał w tej samej sprawie-obraziłam sie na dłuzej,wytłumaczył,ok,zaufałam i teraz w piątek przed wyjazdem okłamał mnie fest, ja sobie pojechałamnad jeziorko a on niby był z kolegą w pracy a los tak chciał abym go spotkała na piwko nad tym jeziorkiem co ja byłam i on niby w pracy jest, i tu sie zaczeła powazna kłotnia-przeprosił i powiedział ze juz tak nie bedzie, ja go ostrzegłam no i mu powiedzałam ze teraz musi sie postarac abym na nowo mogła mu zaufac.powiedziałam mu ze jesli zamierza dalej kłamac to koniec a on obiecał ze juz nie bedzie. i w sobote rano pojechał i dzis wieczorem mają wrocic i dlatego ja teraz sie tak zastanawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niedziele - jesli podeszlabys do meza i zaczela cos mowic, to reakcja bylaby inna dobrze to rozegralas ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieeedzieela
No a powiem wam jeszce jedna taka sytuacje. byla sobota i co sobote chodzimy na zakupy a ze dzien byl ladny to sie wybralam i gotowa czekam na niego. a on sie smieje , zaczyna sie golic i tam takie rozne pytam sie idziesz czy nie, on mowie ze idzie tylko zebym poczekala, no dobra czekam dziecies minut , a on skonczyl i zaczyna sobie sniadanie robic. Ja do niego ze nie sznuje mojego czasu ze czekam na niego . wstalam i wyszlam i szlam sobie spacerkiem do centrum. a za chwile telefon gdzie jestes juz lece. On chyba byl przekonany ze bez niego nie wyjde.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kotkaaaaaa
nie mam juz pełnego zaufania do nieg, na początku powiedziałam mu jeszcze ze jesli ktos raz naduzy u mnie zaufania to juz potem bedzie cieżko oddzyskać je w 100 procentach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieeedzieela
kotkaaa a wiesz co , powinnas sie go zapytac co jest powodem jego klamstwa, moze sie boi a moze zrobil to dla sportu Chociaz teraz nie ma co wywlekac , ale nastepnym razem podejdz do tego powaznie Po co klamac bez potrzeby to nie dobrze o nim swiadczy . Rozumiem w pelni dlaczego sie tak obawiasz. Jakby mnie moj facet oklamal to nie wiem.. mloda jestem jeszce glupia, ale chyba bym mu juz nie ufala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kotkaaaaaa
to ja ostatnio zdenerwowałam się na mojego bo o czyms rozmawialismy i nie podobało mi sie ze głos lekko podniosł i mowie do niego zeby sobie nie pozwalał itd, a on do mnie ze ja tez-a ja tak, ok i wyszłam z samocohodu i sobie szłam a on takie oczy zrobił i jechał za mną a ja specjalnie szłam takimi drogami aby samochod nie mogł trafic w koncu wjechał na chodnik i zagrodził drogę i mówi juz spokojnym tonem:kochanie wejdz do autka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieeedzieela
hehe no to widzisz tez sobie dobrze radzisz. Wszytsko jest dobre , ale jedyne co najlepsze to znac swoja wartosc. Poprostu trzeba zadbac o swoj umysl i cialo , czuc sie bezpiecznie i szczesliwie bo bez tego stracisz szybko poczucie wartosci i zeby Twoj facet kochal Cie nie wiadomo jak to i tak mu sie nie uwierzy bo problem bedzie w nas. Nie w nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kotkaaaaaa
pytałam sie nawet wtedy uciekłam i potem do mnie do domu przyjechał ale ja nie chciałam z nim rozmawiac, teraz bedzie juz inaczej, on wie ze przegiał. ja załuje za na początku pokazywałam jak bardzo mi zalezy na nim, teraz musze to zmienic a to dobry czas, wie ze jestem obrazona ze jest mi przykro na niego i teraz chyba będe go olewac, i zobaczymy jesli mu bedzie zalezec cos bedzie robic a jak nie to bedzie koniec.bo nie bede chciała byc w związku w którym on mnie oszukuje-powiedziałam mu to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kotkaaaaaa
teraz jak zadzwoni powiem mu ze nasz związek lezy w jego rękach. a zdenerwowało mnie to jak ostatnio powiedział ze to ode mnie zalezy czy mu zaufam a ja na to ale ty musisz mi pokazac ze moge ci zaufac. zdenerwowało mnie to jak to powiedział ze ode mnie zalezy ( to prawda)ale on musi sie postarac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kotkaaaaaa
denerwuje mnie to ze on strasznie sie czepia mojego byłego, nie jestem z nim od 1,5 roku a on czasami do mnie dzwoni bo chce sie spotkac-liczy ze bedziemy razem. raz w koncu chciałam sie z nim spotkac i mu powiedziec to po raz ostatni zeby dał mi spokoj i ze nie bedziemy juz razem, ten obecny chłopak zdenerwował sie ze chce sie z nim spotkac itd, nie rozumie ze ja chce mu powiedziec poraz ostatni ze to koniec zeby to doszło do niego. on mi to wypomina i co jeszcze w piątek jak pojechałam sobie nad jeziorko to ten moj na mnie tez zaczął wskakiwac ze przyjechałam sama bo chciałam sie z nim spotkac itd, a mnie to bardzo zabolało ze tak powiedizą.wiele razy mu tłumaczyłam ze tamto przeszłosc ze nie chce nawet rozmawiac o nim a on dalej swoje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×