Nigdy jeszcze..

Tak, mam żonę (jedną) i dzieci (dwoje). To jakiś problem?

A skąd jesteś? I w jakim wieku? Chcę wiedzieć jak często moglibyśmy sie spotykać? Czy mógłbyś zostawać u mnie na noc? Jeśli tobie żona i dzieci nie przeszkadzają mnie tym bardziej z tym zastrzeżeniem, że nie chcę nic o nich wiedzieć. Im mniej rozmów między nami tym lepiej.

Widzę, że tu potrzeba zdecydowanego faceta. :) A ja mam akurat właściwe podejście do tego. Mam 39 lat, ale wyglądam na dużo mniej (spoko, na spotkaniu mogę dowód pokazać), nie jestem żonaty, rozwiodłem się ponad 7 lat temu. I nie mam dzieci. A obecnie też nikogo na stałe. Ale nie jestem z Tczewa, tylko z Warszawy. Mógłbym dojechać, wynająć hotel. Jeśli u Ciebie warunki na to pozwalają, to możemy też się spotykać u Ciebie w domu. W sierpniu będę miał urlop, możemy się gdzieś razem wybrać (nad morze, albo w góry). Jeśli jesteś wstępnie zainteresowana, podaj swój e-mail albo napisz na mój (powinien być podany w profilu).

jeny co to sie stalo jakies umawianie hahah zrobcie sobie osobny tenat czy co ;)

Koneser jestem zainteresowana: mildani@interia.pl

Dzięki. A zatem znikamy do prywatności i już nikumu tu nie przeszkadzamy. Choć jak zauważyłem, autorka topiku (krótkowłosa) spoczęła na laurach i nie kwapi się do ożywienia go. :P

bo nie mam zamiaru sie z nikim takim spotkac : )

nic nie rozumiem :) dobra ja ide :D