czy wasi faceci tez tak robią

gdy wracają do domu z pracy to od razu idą lezec do wyra i zostaja juz tam do rana ? i slyszycie tylko tekst w stylu kochanie podaj, kochanie przyniesc, kochanie zrób.. ? a ja glupia mu wszystko podaje , odnosze, sprzatam za nim... a on tylko pilocik w rece i kanaly przelancza. Czasami mam wrazenie ze on mnie wykorzystuje a jak jest u was?

ahhhhnie tylko u Ciebie tak. Wnerwiac sie tez wnerwiam ale za jakis czas mi przechodzi bo... to jest swojego rodzaju podział ról. Badz co badz kobieta ma wiecej obowiazkó bo dom, dzici jak sa. A z tym usługiwanem to troche tez przegiecie. niech sam ruszy tylek. Ja rozumiem byc zmeczonym po pracu ale Ty w pracy chyba tez jestes. I tez bys sie najchetniej "rabneła w wyrko" :]

tzn" ..... nie tylko u Ciebie tak ":] Trzymaj sie :)

Mój jak pracował, a pracował czasem ciezko i zawsze długo, to od razu po pracy tez kładł się do łóżka. Ale wtedy nawet o nic nie prosił, nie wołał, nie kazał. Leżał, albo w pół spał. Przynosiłam mu kolacje, coś do picia i to co tam potrzebował. Jakoś nie specjalnie odczuwałam wtedy coś takiego, ze mnie wykorzystuje. Chyba, że cały dzien nic nie robił i z lenistwa ciągle o coś wołał, to marudziłam mu :P

u mojego kanapa i pilot to pierwsze co robi po powrocie do domu, ale pracuje 12 h na dobę, więc mu się należy. ale jakby zrobił ze mnie jakiegoś sługusa to by dostał taką zjebkę, że by się nie pozbierał, więc dla bezpieczeństwa biega koło siebie sam

nie, mój facet tak nie robi

Mój wraca z pracy, przebiera się w domowe ciuchy, bierze psiaka na spacer w czasie jak ja obiad kończę żeby ciepły miał, jak wracają to albo odkurzy jeżeli obiadu jeszcze nie ma, albo włączy sobie tvn24. Po obiadku sobie siadamy na kanapie i oglądamy informacje, albo ja sobie na swoim kompie cos przeglądam a on na swoim, idziemy do sklepu albo na spacer z psem znowu, wracamy i znowu oboje na kanapie :P I jak ktores wstaje to to drugie mówi żeby piciu albo jakąś przekąskę przyniosło, więc po równo mniej więcej jest.

w dodatku nawet po robocie nie chce mu sie kąpac :( to mnie najbardziej boli, potem mam spac z takim smierdziuchem bo on sie nie myje bo mu sie nie chce :( kurva jak go zmusic do kapieli robi syf w domu i mowi ze mu to nie przeszkadza, a ja tylko biegam jak glupia. A w pracy tez sie nie nudze wiec powinien mnie chociaz troche odciazcyc w domowych obowiązkach a on nic :(