Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość takie mam jakieś wątpliwości

JA i ON.....czy to jest normalne??

Polecane posty

Gość takie mam jakieś wątpliwości

I przyszedł czas ze zaczynamy myśleć o wynjęciu wspolnego mieszkania, jednak po wczorajszej rozmowie zastanawiam się czy on nie za dużo wymaga? powiedział mi ze oczekuje ze bede mu gotować swieże ziemniaki po jego powrocie z pracy:-o Ja pracuję do godziny 15 i on oczekuje ze bede na niego czekać do godz 18 z obiadem ponieważ ON nie lubi odgrzewanych ziemniaków:( Może to wydawać sie smieszne ale tak naprawdę dla mnie to nie ejst normalne. U mnie w domu nigdy nie czekało sie z obiadem dla kazego tylko odgrzewało się ugotpwany obiad. Pytałam go 2 kroitnie czy on mowi poważnie i potwierdził ze mowi jak najbardziej poważnie:-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie mam jakieś wątpliwości
powiedzcie mi czy ja przesadzam czy to on jest nienormalny:-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie mam jakieś wątpliwości
poza tym powiedzial jeszcze ze moim obowiazkiem bedzie kupowanie swiezego pieczywa rano przed rpacą...pozniej co prawda sie z tego wycofał ale sama juz nie wiem o o tym sądzić:-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość że co?
to chyba jakaś kpina...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie mam jakieś wątpliwości
z chleba sie niby wycofał ale jesli chodzi o ziemniaki to dla niego jest to duzy problem...kuźwa i jak ja mam sie teraz zdecydowac na mieszkanie z kims takim cot o mi mowi juz z gory ze ma byc tak czy siak:-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie mam jakieś wątpliwości
a dodam jeszcze ze on tak ma właśnie w domu...mamusia śmiga po chleb raniutko i zmieniaczki gotuje gdy on jest w drodze do domu ( z pracy) Myslalam ze nie bedzie to dla niego takie istotne gdy bedziemy razem ale teraz sie okazuje ze dla niego to jest bardzo powazny problem:-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie mam jakieś wątpliwości
zreszta ja juz mu nieraz mowilam ze ze mną tak dobrze miec nie bedzie i zeby zapomniał o swiezych ziemniaczkach i nic nie mowil ale teraz gdy przychodzi pomysł na wynajmowanie mieszkania to ON stawia mi warunki:-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie mam jakieś wątpliwości
porsche mowisz poważnie?:-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
... że kobieta w domu gotuje to normalka. każdy facet by uciekł od kobity, która mu nie potrafiła ugotować i sprzątać. popatrz jak jest u ciebie w domu. niby kobity takie wyzwolone, niezależne, a chcę, zeby ich w drzwiach przepuszczać i walizy nosić. śmiech na sali. dla mnie kobieta, która nie umie gotować, to niegospodarna kobieta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie mam jakieś wątpliwości
kasparov ale czy ja mowie cos o gotowaniu??? dla mnie nie ma sprawy z obiadem bo lubie gotować ale przesadą jest to ze on wymaga ze bede czekac na niego z obiadem bo on nie lubi odgrzewanego obiadu!! albo mam drugą opcję- zjesc sama a gdy on wroci to ugotować ponownie ziemniaczki dla niego... to jest normalne?????????????????????:-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hjpik
ile macie lat ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie mam jakieś wątpliwości
powiedz mi czy to jest az tak istatne zeby ustalać takie rzeczy przed zamieszkaniem???? widocznie dla niego to jest MEGA istotne skoro wczoraj ześmy sie o to pokłocili...on powiedzial mi ze w takim razie nie ma co mowić o wspolnym mieszkniu. Dzis miałam umowic sie na ogladanie mieszkania ale po naszej wczorajszej rozmowie o zimeniakach i chlebie to do tej pory nie zadzownilaam w tej sprawie i czuje ze nie zadzwnie:-0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie mam jakieś wątpliwości
mamy po 30 lat stad załozyłam ten temat w kategori " po 30-tce":-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie mam jakieś wątpliwości
czy ktos mi tu doradzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie mam jakieś wątpliwości
czy ktoś mi tu doradzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dr. Xiao
a czy to az taki wieelki problem dla Ciebie?? nie jestes dojrzala do zwiazku, malzenstwa i wspolnego mieszkania z druga osoba zdecydowanie... dzieciak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wiesz skoro dla niego to takie ważne i to są jedyne wymagania jakie stawia to w sumie co Ci szkodzi obrać ziemniaki dla siebie i niego swoje ugotować wcześniej jak nie chcesz czekać a jemu wstawić później ....fakt szkoda gazu ....ja też nie lubię odgrzewanego jedzenia ale nie mam takich wymagań od domowników mimo że to właśnie ja wracam najpóźniej do domu na takie coś pewnie bym i poszła pod jednym warunkiem że za chwile facet nie wymyśli czegoś jeszcze np tego że masz latać codziennie rano po świeże pieczywo dla pana i władcy no chyba że będziecie chodzić na zmianę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam rozwiazanie
obierz ziemniaki dla dwoch osob, sobie ugotuj, a dla partnera przed jego powrotem, milosc wymaga posiwecen :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie mam jakieś wątpliwości
kasparov on oczekuje ze bedzie mial wszystko na talerzu świeże a szczególnie zeimniaki... Dla mnie to jest duzy problem bo ja koncze o godzinie 15 pracę i mam czekać az 3 h na niego tylko dlaetgo zeby on zjadl sobie wszystko swieze???a to ze ja bede głodna to już mało ważne??:-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam rozwiazanie
ugotuj oobiad po pracy, a ziemnikai tylko przed jego powrotem, co za problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie mam jakieś wątpliwości
Pani wodnik gotowac 2 razy? powiedzcie mi czy u was w domu gotujecie 2 razy??????to jest chore jak dla mnie:-o Pani wodnik nie wiem czy czytałaąs ale on rowniez wyjechał mi wczoraj ze moim obowiazkiem bedzie rpzynosic rano swieze pieczywo bo on lubi swieze i wczorajszego nie bedzie brał do rpacy....szczeka mi opadła....ale pozniej jak na niego naskoczyłam to sie z pieczywka wycofał ale został problem ziemniaków...:-o tylko pytanie czy to pieczywo odpuyscil dla swietego spokoju??? tak jak mowie jego mamusia codziennie smiga mu po swieze bułeczki:-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agata----
wiesz to powinna byc sprawa do przedyskutowania, powinniscie znalezc kompromis, zeby wam razem pasowalo. Najgorsze jest to ze on stawia ci ultimatum i w tym jest problem a nie w tych ziemniakach tak naprawde. W najblizszym czasie mozemscie miec jeszzce milion takich spraw ze on cos bedzie chcial a Ty nie, kwestia dogadania jesli sie kochacie, a nie stawiania warunkow. Ja bym powiedziala, ze w takim razie nie bede z nim meiszkac skoro mam przystac na jego warunki, ciekawe co by zrobil, rozstalby sie hehe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie mam jakieś wątpliwości
Pani wodnik gotowac 2 razy? powiedzcie mi czy u was w domu gotujecie 2 razy??????to jest chore jak dla mnie:-o Pani wodnik nie wiem czy czytałaąs ale on rowniez wyjechał mi wczoraj ze moim obowiazkiem bedzie rpzynosic rano swieze pieczywo bo on lubi swieze i wczorajszego nie bedzie brał do rpacy....szczeka mi opadła....ale pozniej jak na niego naskoczyłam to sie z pieczywka wycofał ale został problem ziemniaków...:-o tylko pytanie czy to pieczywo odpuyscil dla swietego spokoju??? tak jak mowie jego mamusia codziennie smiga mu po swieze bułeczki:-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a czasem gotuję nawet
trzy razy, ale czasem to po pierwsze, po drugie to nie jest dla mnie problem , ale na Twoim miejscu zapaliłaby mi się czerwona lamka. Coś jest nie tak, nie sądzisz, że żądania będą rosły?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie mam jakieś wątpliwości
agata dokłądnie...tym bardziej ze ja mu zadnych warunków nie stawiam i dlatego tak jestem zszokowana:-o on wczoraj w łózku wyjechał mi ze moim obowiazkiem bedzie kupowanie pieczywa rano i gotowanie mu przed jego przyjazdem do domu. Powiedział ze takie sa obowiązki kobiety:-o On nieraz sobie zartuje wiec myslalam ze tak tylko mowi ale niestety to nie był zart:-o załamana jestem:-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KAMAAAA
Hmmm.a ja nie widzę w tym nic nienormalnego...no może fakt, że tak prosto z mostu to oświadczył..bo skoro jemu wspólne mieszkanie tylko z tym sie kojarzy i tylko do tego potrzebne... Ja za 2 miesiące wychodzę za mąż...razem mieszkamy jakies 6 miesięcy...tez kończę pracę o 15..M o 18..i zawsze gotuje ziemniaki sobie...a jemu osobno...całkiem inaczej smakuje... Tyle, że on tego ode mnie nie wymaga....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agata----
postaw mu swoje warunki w takim razie, wymysl cos ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Makinwa Ska
To obierz ziemniaki ugotuj sobie obiad i zjedz a czesc ziemniakow (nieugotowanych zostaw w wodzie) jak sobie przyjdzie bedzie mial swiezo gotowane reszte obiadu sobie odgrzeje i juz po problemie Skoro chce miec nieodgrzewane ziemniaki to sobie ugotuje (mozesz mu obrać) tylko juz mu nie podawaj jak on jakies udziwnienia wprowadza i cos mu nie pasuje to niech gotuje sobie sam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×