czy tabletki mogą mieć aż taki wpływ, POMOCY

Dziewczyny pomóżcie, proszę, podpowiedzcie jak to u Was było... Otóż zaczęłam stosować tabletki antykoncepcyjne. Ginekolog przepisała mi LOGEST. Biorę je od 5 dni, to dopiero początek. Ale zrobiłam się jakaś dziwnie nerwowa,złośliwa, wręcz kłótliwa. Najchętniej zamknęłabym się w innym świecie i siedziała sama, nie znoszę niczyjego towarzystwa. Czy to możliwe że powodem tych beznadziejnych nastrojów są tabletki?? Poradźcie czy po 5 dniach stosowania mogą być już AŻ takie objawy??

Nikt nie odpowie?? błagam dziewczyny (doświadczone)... podpowiedzcie...

:(

:( mój niewidzialny temat :(

już pisałam , ale coś dzisiaj z tą kafe nie teges:) tak dzialaja leki hormonalne na początku:D , ale to minie po jakimś czasie.

Dziewczyny pomóżcie... nic nie odpowiecie??

ja dzisiaj wziełam pierwszy raz microgynon i powiem ci ze drugą godzine chodze i wymiotuje,kreci mi sie w głowie,jestem wściekła, nie mam na nic ochoty masakra

tak

POMOCY Czy któraś z Was tak miała??

ubocznych żle dobrane pigułki

no to fajne są te tabletki skoro mają takie działanie :( kurcze ale ja chodzę taka nabuzowana i zła że byłabym w stanie każdego pobić, ochrzanić, nakrzyczeć, nawrzeszczeć. jestem nie do zniesienia. Co sie dzieje?? Czy te objawy będą tylko na początku czy też cały czas??

czy któraś z Was stosowała LOGEST??

zakrzepice, wypadanie włosów, kołatania serca, nowotwory piersi (z nikotyną to samobójstwo murowane), nadwaga-otyłość(jeszcze za młodu) i ogrom innych problemów - zastanówcie się zanim łykniecie pierwsza tabletkę, są bardzo nieobojetne dla zdrowia kobiety i nie wierzcie nikomu kto mówi inaczej, nawet lekarzom

No to co mam powiedzieć mojemu narzeczonemu ?? że nie bede z nim się kochać bo na starość bede chorowała?? Nie chce dziecka. Mam dopiero 26 lat. jeszcze nie jestem na to gotowa. Chce sie zabezpieczyć ale kalendarzyk i prezerwatywa to baaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaardzo kiepska antykoncepcja.

a jak któraś napisze na kafe że wpadła i ze jest załamana to od razu ją besztacie że są sposoby by temu zapobiec, że mogła iść do ginekologa, że mogła nie uprawiać seksu. Tak źle i tak niedobrze.

czyli najlepszym środkiem antykoncepcyjnym jest brak seksu tak??

Do autorki: uspokuj się dziewczyno, wyluzuj. Przecież są jeszcze inne srodki jak wkładki domaciczne, też nieobojętne dla zdrowia, ale nie czyniące aż takiego spustoszenia jak tabletki. Wkładki 3-5 letnie, oczywiście jak przy wszystkich środkach antykonc. systematyczna kontrola cytologiczna i da się żyć. Wkładka plus prezerwatywa chyba daje 99,9 proc. pewności zapytaj o to ginekologa. Żaden środek nie chroni w 100 proc., nawet tabletka, ale wybierać trzeba krytycznie, z jak najmniejszą szkodą dla zdrowia

A jeśli chodzi o macierzyństwo, to masz "już" 26 lat. Kiedy chcesz rodzic, po 30-ce? Z góry współczuję starego - a tak - starego macierzyństwa. Życia nie da się przechytrzyć i nie warto

Jestem swieżo po studiach, nie planuje jeszcze małżeństwa, automatycznie nie chce jeszcze dzieci. czy to jakies dziwne?? Wiem że w moim wieku nie jedna ma juz 2 dzieci. Ja nie czuje sie na to gotowa. i chyba nigdy sie nie poczuje ale to juz inna bajka. Prezerwatywa to dla mnie najgorsza antykoncepcja. Po jej użyciu odczuwam ból, pieczenie, swędzenie. I nie chce seksu przez kolejne pół roku. nie wiem moze to uczulenie na lateks... Zaczęłam przyjmowac pigułki bo nie mogę po 2,5 letnim związku dalej mówić facetowi że musi jeszcze poczekać. Wiem przeciez ze on ma na to ochotę, ja z resztą tez mam. Ale ryzyko zajścia w ciąże nie pozwalało mi tego robić.

Ciekawe skąd tyle wiesz na temat tabletek Pani Dobra Rada.... czyżbyś doznała któregoś ze skutków ubocznych? ;p Autorko, nie panikuj! Minęło dopiero kilka dni, Twój organizm musi się przyzwyczaić do tabletek, dostajesz w końcu hormony. Jeżeli rzeczywiście zauważysz jakieś skutki uboczne to pomyśl o zmianie tabletek. A humorki nie zrzucałabym tylko na tabletki ;p Ja zażywam od kilku miesięcy Cilest (właściwie tylko dlatego by nie mieć okresu na swój ślub bo byłby to dla mnie koszmar) i "odpukać" jak na razie czuję się dobrze, nie przytyłam itp.

to Ty nie bądź za mądra. Ja akurat czytam a mam trochę lat i doświadczenie niestety nieciekawe co do tabletek i maja racje ci, co je odradzają. To madre babki

Poza tym w samym jedzeniu jest tyle chemii, konserwantów, że chcąc nie chcąc i tak dopadają ludzi różne choróbska. Tabletki anty są stosowane nie tylko by uniknąć ciąży. A poza tym Autorka ma rację, jeżeli nie jest gotowa na dziecko to jest to jej sprawa, każdy w innym wieku odczuwa chęć macierzyństwa, nie każdy musi mieć dwoje dzieci w wieku 25 lat, nie każdy też już w tym wieku trafiło na odpowiedniego partnera by założyć z nim rodzinę.

To ja bym raczej odradzała kobietom solarium, poniszczone twarze, wysuszona skóra, wiek co najmniej +5 i myślą, że są piękne.

Dzięki że któraś rozumie... juz myslałam że jestem DZIWACZKĄ. wiem ze w moim wieku nie jedna ma juz rodzine i 2 dzieci. ja z jednym bym sobie w życiu nie poradziła. planuje ślub za 2 lata. nie chce go przyspieszać. a na pewno nie chce ślubu ze względu na wpadkę. nie mogę tez mówić narzeczonemu że nie chce się z nim kochać bo boję się ciąży i ma czekać przez kolejne lata. Juz wystarczająco go przetrzymałam. te humorki mam nadzieje że miną...

A ja będę uprawiał seks z dziewczyna jeśli zgodzi się na podwójną antykoncepcję. Jeśli zgodzi się brać pigułki antykoncepcyjne i żebym ja jednocześnie stosował prezerwatywy. Mam 26 lat ale nigdy nie byłem w związku i absolutnie nie czuje się gotowy ani nie chcę mieć dzieci w ciągu najbliższych 5 - 10 lat

Wiem, że tabletki są szkodliwe a prezerwatywy pękają i odbierają przyjemność mężczyznom. Seks jest taki uciążliwy, jak całe życie

powiem tak - nie kazdy lubi prezerwatywy. mój nie dochodzi w niej. A ja mam uczulenie wiec musielismy zrezygnować albo prezerwatyw albo z.............seksu...

Ciekaw jestem czy ja w nich będę dochodził...

póki nie spróbujesz to sie nie dowiesz... jak kiedys poznasz tą właściwą kobietę to wszystko sie wyjaśni

A jak spotkam niewłaściwą?