Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nadamadr

Wszyscy nieszczęśliwie zakochani - łączmy się:)

Polecane posty

Gość gaamoń
hm...w sumie... najważniejsze to sama chęć do powiedzeia ;p a potem z górki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nadamadr
Oczywiście czekamy że podzielisz się z nami czy zebrałaś się w końcu na odwagę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nadamadr
gaamoń.... i jak p spotkaniu..??:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qukikis
podobają mi się nieosiągalni faceci, którzy traktują mnie jak koleżankę, albo całkowicie zlewają..a ja non stop wymyślam jakieś wymówki dot. ich zachowania:/ a normalni faceci, którzy są mną zainteresowani, zostają przeze mnie odrzuceni :( nie wiem chyba lubię ryzyko i niepewność

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość za mało napisałes o
:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nadamadr
'dlaczego kochamy tych którzy nas olewają.? - dlaczego olewamy tych którzy nas kochają.?' Widocznie nie tylko faceci lubią zdobywać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gaamoń
uwaga ;p w piątek powinnam już wam napisać finał rozmowy z nim ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gaamoń
rozmowa to było dobre posunięcie - wracamy do siebie, stopniowo i jakby od nowa ale zawsze! ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość W zwiazku,a juz nie daje rade
czy moge dolaczyc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość często mamy tylko ,marzenia
:(🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość największy problem
bylam z facetem, ale miał dla mnie czas raz na 2 tygodnie, więc z nim zerwałam. czasem odwiedzam go w pracy i zawsze się bardzo cieszy, traktuje mnie wtedy jak swoją dziewczynę, czule mówi, zawsze o spotkanku... i chociaż widać po mnie na pewno, że chcę z nim być i on też sprawia takie wrażenie, to ma mnie w d*pie :( zawsze rozumiałam wszystkich moich facetów, kolegów, a on jest zupełnie inny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Angellllllla
A ja już od 7 lat kocham faceta który wogóle mnie nie widzi:D olał totalnie, przez 6 lat nie potrafiłam się z tym pogodzić, mamy dziecko, wspaniałą córeczkę a on ożenił się z inną w lipcu tego roku i po tym fakcie postanowiłam się wyleczyć z niego i wiecie co wam powiem? W końcu jestem szczęśliwa na mojej drodze pojawił się wspaniały facet, do którego moje dziecko chce mówić i mówi "tato", który do mnie mówi "kocham cię". który mnie docenia więc wszyscy niszczęśliwie zakochani weźcie sobie do serca pewną myśl (nie wiem czyja to myśl ale mnie pomogła) "Prawdziwe szczęscie wielkim cierpieniem trzeba okupić";) za każdym razem kiedy było mi pieklielnie źle powtarzałam sobie te slowa aż w końcu nadchodziła ulga.Uszy do góry kochani, a tych którzy was nie widzą najzwyczajniej olejcie. To wam wyjdzie na zdrowie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×