Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

studentka_89

chyba zbyt wiele wymagam

Polecane posty

Czytam kafeterie od jakiegoś czasu. Wkońcu zebrałam się zeby napisać co mnie gryzie i zobaczyć co Wy na to .. Mam kochającego chłopaka, mieszka 10 km ode mnie... Przed chwilą wróciłam z kina z koleżanka (byłam na zaćmieniu) i tak mnie romantyczny nastrój złapał, ze chciałąm się poświęcić i pojechać do niego na rowerze (auto mi siostra zabrała) a on mi wyjezdza ze siedzi z kolegami i mam nie przyjezdzac.. zaczał się z nimi widywać jak jednego z nich dziewczyna wyjechałą do niemiec do pracy... widzimy sie praktycznie codziennie, wiec przyzwyczaiłam sie do jego obecnosci wieczorami przy mnie.. a jak on idzie z kolegami to sie wkurwiam, jestem cholerną egoistką, ale co ja na to poradze jak w domu nie umiem wysiedziec... matka mnie wkuriwa (jest alkoholiczką, i jak trzezwieje czy nawet jak pije to ja jestem ta najgorsza, bo sie czepiam o to i jej badz co badz dogryzam, ublizam - nie jest mi z tym dobrze, ale jak kazde DDA nie potrafie pochamowac swoich emocji, reaguje płaczem, inna sprawa jest z siostra, z ktora dziele pokoj, ona jest nocnym markiemi i siedzi do pozna przy komputerze i trxzaska w klawiature, ja natomiast chciałabym isc spac, alemi to przeszkadza, zreszta mamy rozne poglady na świat, ona es jeszcze gorsza egoistką ode mnie, nie potrafimy sie wogole dogadac, bo ona jest zadufanym w sobie narcyzem, a ja taka szarą myszką) CHciałabym sie zmienić ale nie umie, i nie wiem czy zmiana miałąby jaki kolwiek sens...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NianiaNiunia
Wyprowadz sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zaciśnij zęby i skończ studia. koszmarek się skończy. a co do faceta, to ludu... nie bądź bluszczem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NianiaNiunia
Polecam wyjazd jako au pair do innego kraju, czyli jako opiekunka do dzieci. Jedzenie, przelot i mieszkanie masz zapewnione. Sama tak zrobilam, bo mialam dosyc zycia w jednym pokoju z chrapiacym bratem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość michass
studentka89-podaj gg pogadamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NianiaNiunia
Nie przesadzaj, ja nie znalam jezyka, tylko takie sobie podstawy, ledwo zdanie potrafilam sklecic. Wylecialam do USA 6 lat temu i daje rade. :) Dostajesz kase, calkiem niezla, za nic nie placisz, a odetchniesz od tego smrodu zyciowego. Ja rzucilam studia wlasnie po to, zeby jechac do USA. Moze tobie taka przerwa tez sie przyda? Jak cos, to napisz w tym temacie, pomoge.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przestań sobie wmawiać słomiany zapał i weź się do roboty trochę a nie tylko o facecie rozmyślasz, ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A po kiego grzyba nam wyjaśnienie, że autu Ci siostra zabrała? Wstydzisz się jezdy na rowerze :x?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×