Nigdy nie miałem dziewczyny 26 0 Napisano Lipiec 20, 2010 Kiedyś byłem bardziej zakompleksiony ale w sumie nadal jestem, tylko trochę mniej. Jak kiedyś spotykałem się z dziewczynami to...prędzej czy później mówiłem im np, że nigdy nie miałem dziewczyny. One o dziwo nawet się tym zwykle nie zniechęcały ale ja czułem się beznadziejnie i postanowiłem tak w przyszłości nie robić. Kiedy teraz spotykam się z jakąś dziewczyną to rozmawiam o różnych rzeczach, czasem mówię co myślę na jakiś temat, czasem coś o sobie ale coś neutralnego albo dobrego. Nie wspominam, że nigdy nie miałem dziewczyny. Hmm ale czuję, że tak się kontrolując w tym co mówię, jakby zawężam pole tematów do rozmowy. Mam wrażenie, że rozmawiamy tak.. jakoś zbyt ostrożnie, ogólnikowo, o przysłowiowej pogodzie. Mam wrażenie, że przez to się nie poznajemy a poza tym, że nasze spotkania są nudne. Ale może się mylę? Może lepiej, że tak robię i mógłbym zepsuć dobre wrażenie, gdybym powiedział o mojej przeszłości, tzn o braku przeszłości:) Ile mówicie o sobie na randkach, jak szczerze, na jakie tematy rozmawiacie? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
wiesz co 0 Napisano Lipiec 20, 2010 dla mnie szczegółowe zdawanie życiorysu z dotychczasowego życia może przynieść więcej szkody niż pożytku. Żyj na bieżąco, zainteresuj ją swoimi pasjami, dowiedz się co ją pasjonuje, co was łączy a czym mozecie się zainteresować dzieląc swoje zainteresowania, a nie gadanie o przeszłości. Na to będzie czas jak staniecie się dziadkami. Wtedy czas na wspominki :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Nigdy nie miałem dziewczyny 26 0 Napisano Lipiec 20, 2010 Chyba masz rację:) W takim razie zastanawiam się tylko jak uatrakcyjnić nasze randki:) Ona mówi, że jej się podoba:) Rozmawiamy, spacerujemy, chodzimy do kawiarni. Ale mi się wydaje, że nie dość atrakcyjne, że ona może się znudzić. Chciałbym wymyślić coś oryginalnego:) Zabrać ją może w jakieś miejsce z pięknym romantycznym widokiem? Może dać jej jakiś upominek? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość suziee Napisano Lipiec 20, 2010 Jak mówi, że jej się podoba, to pewnie tak jest :) Też rozmawiam z chłopakiem o takich pierdołach, albo o jakichś strasznie dziwnych rzeczach i wcale mi nie przeszkadza brak poruszania poważnych czy trudnych tematów. I zdecydowanie lubię słuchać jak on opowiada o sobie, w ogóle wolę słuchać niż mówić, ale to już zależy od charakteru. I właśnie często mam tak, że zastanawiam się co on we mnie widzi, ale jak chce się spotykać to chyba nie jest tak źle. A z oryginalnych rzeczy to możesz jej coś narysować, czy napisać, nawet coś zabawnego, jak masz jakiś talent. Ja byłam bardzo szczęśliwa, jak się mnie zapytał o czym bym chciała poczytać, bo pisze opowiadanie. Znaczy, w końcu i tak jeszcze go nie napisał xF ale kiedy się zapytał to było mi miło bardzo Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach