Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość uipopo

rozowy sluz w 38 tyg ciazy!!!

Polecane posty

Gość uipopo

Za 11 dni mam termin porodu.Dzis w nocy jak poszlam do toalety zauwazylam na papierze royciagliwy sluy zabarwiony na rozowo.Troche sie wystraszylam.Postanowilam poczekac do rana i dzis jak poszlam do toalety to wypadl mi taki kawalek jakby galaretkowaty kawalek sluzu jednak bardziej rozrzedzony.Dodam ze czasem odczuwam taki delikatne pobolewanie w podbrzuszu jak na okres ale nie caly czas no i wciaz jak sie podetre mam kekko rozowy sluz.Pojechalam na izbe przyjec opisalam wszystko jednak nie chcieli mnie zbadac powiedzieli ze to musial byc kawalek czopu sluzowego.jesli zaczne odczuwac skorcze lub odejda mi wody dopiero mam przyjechac do szpitala.Troche sie zdziwilam ze nawezt nie chcieli mi sprawdzic czy szyjka sie rozwiera.Czy ktoras z Was tez tak podobnie miala?dodam ze teraz nie odczuwam zadnego bolu jednak ten sluz rozowawy....dziwne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o, zbliża się poród :) bądź silna ;) nie wywołuj tylko skurczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
początek akcji porodowej...:D też tak u mnie sie zaczynało...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nierozumiemCiebiewcale
no to gratulacje maluch niebawem zawita na świecie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jgfouwehckdbvjheg
tez tak mialam,rano rozowy sluz a wieczorem urodzilam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uipopo
ups tzn ze musze sie powoli szykowac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uipopo
narazie cisza ...jedynie ten sluz dobrze ze juz mam torbe spakowana.Dziewczyny jeszcze spytam w sprawie tego sluzu sorry ze doslownie napisze...tzn za kazdym razem jak pojde sie wysikac i sie podcieram to sluz jest lekko rozowawy czyli nie powinnam sie niepokoic tylko czekac na skorcze albo na pekniecie wod?????wiem ze wkolko zadaje to samo pytanie ale troszke zaczynam sie bac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Już niedługo urodzisz a wody nie muszą ci wcale odejść, możesz mieć same skurcze. Ja jak miałam różowy śluz to następnego dnia rodziłam. Powodzenia i łatwego porodu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do adzia
oj adzia, adzia pierwsza wersja była poprawna ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ble ble ble b le ble
A mnie się tak właśnie zaczęło w 38 tygodniu, póżniej był spokój i urodziłam w 40 tygodniu. Też pisałam tu i dziewczyny pisały, że już się zaczyna a ja jeszcze prawie 2 tygodnie z brzuchem chodziłam :) Dopóki nie masz skurczy to nic się nie martw :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój synek też tak ma
może za każdym razem jak korzystasz z toalety to wycieka ci trochę wód? wody też mogą mieć rózowawe zabarwienie. zró test, połóż się na plecach i zakaszlaj i sprawdź, czy jak kaszlesz to popuszczasz. jeśli tak, to wody odchodzą, jedź do szpitala:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przy pierwszej córce lekko krwawiłam (ale czop nie odszedł) i urodziłam tydzień później (skończony 38tydzień) Przy drugiej zobaczyłam galaretowaty śluz podbarwiony krwią (chyba czop ale zgaduje) i urodziłam 4 godziny później (poród poszedł ekspresowo)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do adzia - wiem, ale zwątpiłam a tam miał być jeszcze znak ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ble ble ble b le ble
Ja własnie jak zauważyłam taką galaretke od razu panika i poleciałam do szpitala (mam 3 min :D ) na ginekologi oddziałową jest moja ciocia a lekarzem prowadzącym był ordynator. Zbadali i własnie powiedzieli, że jak nie ma skurczy ani wody nie odeszły to, żeby nie panikować i przyjśc na któraś z tych dwóch rzeczy będzie :D Jak szłam rodzić to miałam skurcze co 15 min i od razu do szpitala :D taka panikara ze mnie :D ale jeszcze całą niedziele przeleżałam w szpitalu w poniedziałek o 1 w nocy dopiero urodziłam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ble ble ble b le ble
Znalazłam mój temat :D :D :D http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4437196&start=0 To było za drugim razem jak coś zaczęło mi odchodzić bo za pierwszym to dwa tyg wcześniej :D Pisałam ten temat 15.04, a 17.04 od samego rana wiedziałam, że się zaczyna :D 18.04 nad ranem pojechałam do szpitala, a 19.04 o 1 urodzil się synek :D Cała moja historia :D więc po przeczytaniu mojego tematu stwierdzam, że daje Ci jeszcze góra kilka dni :D Powodzenia i szybkiego porodu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ble ble ble b le ble - to różnie bywa. Zależy który to poród, bo pierwszą tez cały dzień rodziłam i skurcze długo nie przyberały na ile. Ale młodsza jak miałm skurcze co 15 min zadzwoniłam po tate żeby przyjechał po mnie, jak przyjechał były juz czestsze a jak dojechałam do szpitala (razem było to jakies 40 min) byly juz co 4 minuty, rodziłam od 13 (odszedł czop i perwszy skurcz) do (równo) 16.45... a w szpitalu byłam o 15. Miedzy 13 a 14.20 nie zdążyłam nawet porządnie sie podgolic bo mi juz tak skurcze dokuczały a sama byłam w domu... i oczywiscie torba niedopakowana :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uipopo
dzieki dziewczyny za wypowiedzi..jestem juz spokojniejsza...bede teraz cierpliwie czekac na akcje porodowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uipopo
mój synek też tak ma....nie nie za kazdym razem ale to jest taki bardziej jakby rozciagliwy sluz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość da mkop
Odejście czopu śluzowego - czasem na ok. dwa tygodnie lub kilka dni przed porodem możesz zauważyć na bieliźnie dużą ilość galaretowatego śluzu, może być on podbarwiony krwią. Odejście czopu oznacza, że szyjka macicy zaczyna się skracać szykując do porodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość da mkop
u mnie to wyglądało tak : najpierw zwiększona ilośc wydzieliny, później wydzielina z różowymi pasmami najpierw trochę później tyle że aż się przeraziłam i pojechałam do szpitala ale urodziłam na trzeci dzień dopiero, w szpitalu to leciało mi tyle że musiałam wkłady nosic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaja wawawa
U mnie wyglądało to tak: na początku poczułam jakbym popuściła mocz, pobiegłam do łazienki i miałam zabarwioną bieliznę na kolor lekko różowy. Przez następne 2 godziny na wkładce pojawiał się śluz właśnie w różowym kolorze a potem stawał się bardziej brunatny. Po 7 godzinach urodziłam śliczną córeczkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doautorki
myślę że to już to teraz czekaj na skurcze: kilka godzin lub kilka dni lub kilka tygodni- tego nie wie nikt... powodzenia) --

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja następnego
dnia byłam juz na porodówce:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×