Weekend z mężem?

Wczoraj powiedziałam kolezankom, ze wyjezdzam z męzem na weeken nad morze. Jedziemy sami, bez dzieci i ..... zostałam zakrzyczana, ze chyba zwariowałam. Starsza corcia ma 2 latka, młodsza 6 miesięcy. Sa całym moim światem, ale moj związek z męzem jest dla mnie tez bardzo ważny Ostatnie dwa lata były dla mnie bardzo cięzkie, jedna ciąza (zagrożona), poród, wychowanie Maleństwa, po pół roku kolejna ciąza. Depresja w ciązy. Wychodze na prostą. Moje hormony wkoncu sie uspokoiły. Chcemy z mężem poczuc sie znowy jak kiedyś. Mieć chociaż przez chwilkę czas tylko dla siebie. Czy to naprawde coś złego?

I co nas to obchodzi wieśniaro :o

swietnie, wlasnie oto chodzi zeby dbac o zwiazek a nie po porodzie tylko dziecko. w ten weekend z mezem, w kolejny z dziecmi zeby tez nie siedzialy w domu ciagle :P

I co się przejmujesz co myślą inni :)

Dodam, ze dzieci bedą pod opieka wspaniałych babć. Wiem, ze bedą w dobrych rekach.

Głupio mi sie zrobiło, jak usłyszałam co ze mnie za matka, skoro chce jechać sama bez pół rocznego dziecka. Niby sie tym nie przejmuję, cieszę sie, ze jadę, ale gdzieś w głowie siedzi mysl, ze moze faktycznie nie powinnam.

Dla szczescia ogolu czasami trzeba sie odchamic, odstresowac i przezyc wariacki seks... zeby potem wrocic spokojnym i szczesliwym na lono rodziny :D Niech se kolezaki wsadza grabie w doope.... lacznia z matkaizona!! :D

masz super szanse nie zmarnuj jej nie kazde malzenstwo tak moze, niektorzy zbytnio nie maja zostawic swych pociech a tu beda pod wspaniala opieka najblizszych :) nie rozumiem dlaczego zostalas zakrzyczana... :| ale nei przejmuj sie tym:D i wypocznij po takim stresujacym czasie nalezy się!

Ja bym nie zostawiła półrocznego dziecka pod opieką babci. Ale to ja:) A skoro Ty uważasz, że to OK to jedź.

Dzieki dziewczyny, nawet nie wiecie ile dla mnie znaczą Wasze słowa. A juz zaczełam sie zastanawiać czy nie jestem wyrodną matką. :-))

w ogóle się nie przejmuj co powiedzą inni ...dzieci zostawiasz pod dobrą zaufaną opieką w końcu to tylko weekend a nie miesiąc ...Tobie i mężowi też się coś od życia należy ...od czasu do czasu takie wypady bez dzieci nawet są wskazane właśnie dla podbudowania związku jedź wypoczywaj i baw się dobrze :D

ja bym na caly weekend nie zostawiala pólrocznego dziecka. Możecie przecież z mężem wybrać się na cały dzień do spa albo na kolacje ale nie na tak długo.

mama 6 tygodniowej... swietnie, to kis sie w domu i obcuj z pieluchami a innym daj odetchnac... :)

Masz jakies dziwne kolezanki:O Pewnie,ze to bardzo dobry pomysl,o zwiazek rowniez trzeba dbac. Moze Ci troche zazdroszcza?

I zapomniałam dodać, że mnie zakrzyczeli z kolei dlatego, że jade nad morze z mężem i córeczką. Obie babcie stwierdziły, że nam też się coś od życia nalezy i powinnismy córkę zostawić. Tak więc jak widzisz ludziom nie dogodzisz:) Chyba najlepiej kierować się sercem i własnym instynktem.

Bez przesady weekend to nie jest wiecznosć dzaidkowie juz podchowali jedno malenstwo :) wiec dadza sobie rade :) jakby cos sie dzialo byli jacys schorowani czy cos napewno Mamusia nie zostawila by malenstwa zeby dziadkowie mieli problem i nie dawali rady. NApewno sie zgodzili bez zadnego ale :) Byscie po tych przezyciach mogli odsapnąć:)

Blekotku, ja mam naprawde super babcie. Gdyby nie one to nie wiem jak poradziła bym sobie wtedy kiedy urodziła sie druga córcia. A szczerze Wam powiem, ze przy pierwszym dziecku to nie wiem, czy bym pojechała. Teraz juz patrze na to trochę inaczej :-)

A może zazdroszczą według mnie to normalne i bardzo dobre dla związku

ja tez mam super babcie (moja mamę), ale i tak nie zostawiam córki. Po prostu wychodzę z założenia, że dopóki sama mi nie powie, że chce zostać z babcią to tego nie zrobię :) Poza tym mnie ona w niczym nie przeszkadza- z mężem robimy sobie wieczorki jak za starych lat jak śpi. I to samo planujemy na wakacjach- cieszę się, że pokażę jej morze, piach- fajnie będzie. Tęsknilibyśmy oboje za nią gdybyśmy ją mieli zostawić nawet na weekend. Ale nie zrozum mnie źle- jeśli potrzebujesz odpoczynku bez dzieci to naprawdę nie przejmuj się gadaniem ludzi tylko jedź.

jedź i nie martw się tym co mówią inni - czysta zazdrość, gdybym ja miała taką możliwość to chętnie bym skorzystała, ale ja nie mam z kim zostawić mojej córci nawet na 2 godziny, a o weekendzie to mogę zapomnieć.

Autorko, a czy Ty jak masz isc zrobic kupe to tez sie musisz radzic innych? :P Jedz na ten weekend i wypoczywaj . Ni eprzejmuj sie opiniami innych, laski Ci zazdroszzca ze mozez sobie z Mezem poleniuchowac i dlatego Ci tak powiedzialay.

wez ty se Jagoda kup metr gumy i strzel se w leb!!!

o kuźwa, aby zrobić trzecie dziecko to musicie aż nad może wyjeżdżać, dobre, najlepiej to narodzić dzieci i niech babki wychowują, nie ma to jak darmowa siła robocza

ZAZDROSZCZĘ!!! Ja mam w domu 4 latka i 1,5 latka. I od 5 lat nigdzie, NIGDZIE nie ruszałam się bez dzieci. Tak mi się marzy wyjazd tylko z mężem. :( I nawet miałabym dzieci z kim zostawić... ale po prostu nie mam kasy na wyjazd. Nawet miałam chytry plan wyjechać TYLKO z mężem na 5 rocznicę ślubu, która będzie za 2 tygodnie. Ale wyliczyłam, że wyjazd będzie kosztował ok. 1000 zł. Od piątku do niedzieli. :( A dziś dostałam wycenę na wymianę okien w całym domu - 12 000 zł. I szybko byłam zmuszona zapomnieć o jakichkolwiek wyjazdach. :( Ech... :( :( :(

ja napisze jak wygladało moje swietowanie z męzem bez dziecka,to była nasza 2 rpocznica slubu,wybralismy sie na weekend.dziecko wowczas 13 miesieczne zostało pod opieka kochanej babci(mojej mamy),tesciowa miała dojechac nastepnego dnia i pomoc przy opiece.tak bardzo cieszyłam sie na ten wyjazd:(niestety mała strasznie pakała za nami a raczej za mna,coz sie dziwic dziecko praktycznie ze mna byo cały czas a tu nagle taka rozłąka ,a zdązyło upłunac kilka godzin,dosłownie babcie na rekach chodziła aby ja czyms zajac zabawic ,..............jeszcze pomyslelismy przyjdzie nmoc mała umeczona płakaniem pojdzie spac.ale guuuuuuuuzik pól nocki mala wojowała,..........niestety trzeba było wracac,,,,,a nawet te kilka godzin co spedzilismy razem to było jedno wielkie rozmyslanie co robi teraz mała,czy nadal placze,czy zasnie,itd, po przyjezdzie mała sie uspokoiła od razu,moment zasnęła i ok tyle tylko ze babcia od razu zapowiedziała ze nigdy wiecej z nia nie zostanie, MACIE DZIECIAK TO SE GO BAWTA....oj te rocznice slubu na długo zapamietałam:)

" Coralick wez ty se Jagoda kup metr gumy i strzel se w leb!!! " Rozumiem , ze Ty juz sobie strzelilas?

nie strzelilam, bo nie pieprze o sraniu, jak ktos ma problem!

dziewczyny, dajcie spokój- fajny temat się zapowiadał a Wy znowu zaczynacie!! Jagoda napisała swoje zdanie we właściwym dla siebie języku, a Ty Coralick od razu atak- wrzuć na luz:)

"Coralick nie strzelilam, bo nie pieprze o sraniu, jak ktos ma problem!" Jaki problem? Ludzie!!! Zebym tylko takie problemy miala. Laska ma problem z podejmowaniem decyzji oraz brak jej pewnosci siebie. Ja zawsze robie to co uwazam za sluszne i mam w nosie co ktos o tym mysli.

No i bravo!!!