Czy wy tez zarabiacie na seksie z mezem ?

a o jakiej babie miła pisałas? podaj link..

ja mu wytłumacze ciołkowi jednemu;)że za kasę to może mieć codziennie inną a nie kurwa tą samą dupę posuwać:D

nasi faceci wiedzą, że za kasę mogą mieć codziennie inną - jak widzisz jednak wolą codziennie tę samą, a wam żal dupę ściska że nigdy nie bedziecie posuwać laski takiej jakości albo nikt wam złamanego centa za numerek nie zapłaci, jeszcze czasami się prosicie własnych mężów :D LOL klasa wiekszosci panow tutaj to tirówa spod trasy na wawe lub barchanowa zona a dla pań mąż który czasem sie zgadza zamoczyc

wracając do wczorajszej pogawędki, myślę, że nikomu żadna krzywda nie jest wyrządzana, mój to akceptuje, ja jestem zadowolona, a sprawa dotyczy nie seksu w ogólności, ale dodatkowych "wyczynów", więc nie widzę w tym nic złego

ja zarabiam w pracy, a seks z mężem pozwala mi się zrelaksowac- uwielbiam się z nim kochac :)

madrosc az sie uszami wylewa :/

Kurcze czy wy nie rozumeicie barany, że to jest super urozmaicenie..... Najlepiej pisać na forum pierdoły o milosci, poządaniu, bliskosci dwojga ludzi - a pzryjemnosc, podniecenie, dreszczyk emocjii - gdzie ?Co na to juz nie miejsca w malzenstwie. Wspolczuje waszym wspolmalzonkom, pewnie lezycie w łożkach jak kłody i tylko czekacie ażeby ta druga osoba was "obskoczyła". A tu proszę super urozmaicenie i to z korzyscią dla obojga. Bravo seksowna małżonko. Wlasnie o to chodzi - jak ktoras z Was napisala - burdel, ale pod wlasnym dachem. A jej małżonkowi widzac odpowiada i to bardzo skoro reflektuje....