ZAMIAST BRAC SIE ZA NIEGO TO JA IDIOTKA SIE WROZEK PYTAM !

zakochalam sie, niestety z moim wybrankiem łacza mnie tylko zawodowe sprawy. sytuacja miedzy nami jest dziwna, taki stan zawieszenia, wiem ze jest kawalerem, ale czy ma panne to nie wiem. Skorzystałam z porad wrozek tych co na smsy odpwiadaja:D i napisalam do 4, z czego 2 mi odpowiedzialy,ze tak jest szansa na zwiazek z nim, a 2 ze nie,ze to niemozliwe. Jestem kompletną idiotką, bo nie potrafie wziac sparw w swoje rece, a na jego widok serce mi z cycków wyskakuje a głos przypomina alt u spiewaczki operowej;/

:-) To dzialaj.

nie marudz , tylko działaj

tylko, że ja piszę na kafe, rozkładam pasjanse:D a jak go widzę, to udaję że nie widzę zamiast działać :O

rozkładasz pasjanse? ojej:) wiecie co, spróbowałabym, ale boje sie,ze sie okaze ze on kogos ma:( zaryczałabym sie

ja też się tego obawiam, ale z drugiej strony może byśmy zmieniły obiekt a tak jesteśmy zblokowane na inne amory? ale ja nie mam odwagi...:(

wiesz ja chcialam zmienic obiekt, alee za mocno jestem zakochana:(

ja nawet mam potencjalny obiekt, ale też jestem zauroczona i temu drugiemu ciągle odmawiam. A on uparty i tak codziennie do mnie wydzwania mimo, że ja nawet nie odpisuję na sms. Dzisiaj mu powiedziałam, żeby dał sobie spokój a on na to, że jutro zadzwoni.

heh ja tez mam to samo :D tez w pracy. tylko u mnie problem ,ze on jest pare lat mlodszy :D ae tez mi serce podskauje jak w ogole sie do mnie cos odezwie ;)

acha no i z wrozkami mam to samo :O tylko ze u mnie raczej pozytywow nie ma, tzn moze cos byc ,ale raczej nie powazny zwiazek buuu:(

napisz jak on się w stosunku do Ciebie zachowuje?:) "mój" jest totalnie obojętny... :(

dziewczyny my zgłupiejemy;/ mój obiekt jest ode mnie starszy 8 lat wiec nie wiem, czy cieszyc sie czy nie;/ kocham go jak nie wiem co, zachowuje sie jak wykolejona kretynka- codziennie o nim mysle, a jak widze go to kaplica;/ a z tymi wrozkami to katastrofa;/ wiecej tam nie napisze:( i jak idiotka wierze tylko w te 2 pozytywne wrozby:) niezle a mnie kasę nabiły:D

tymi wróżkami bym się nie sugerowała za bardzo:) przecież to bzdura i business, dziś już prawdziwych wróżek z darem prawie nie ma

porażka...

ale skład :D mój jest dokładnie moim rówieśnikiem (tylko o kilka miesięcy jest starszy) też o nim codziennie myślę a jak widzę, to ręce się trzęsą, głos załamuje, brak słów:P

mój patrzy na mnie jakby był zainteresowany, zawsze tak prosto w oczy, czasami sie oboje peszymy, zawsze sie usmiecha, supersympatyczny jest, ale trzyma dystans, jest zdystansowany;/ moze dlatego,ze ja mam tam praktyki, a on jest tak jakby hmmm moim opiekunem praktyk;/ studiuje ratownictwo medyczne

a ja myślę że mu się podobasz, tylko stanowisko i relacja służbowa nie pozwala mu na żaden ruch. Może jak skończysz praktykę?:) Niektórzy nie chcą pakować się w związki w relacjach zawodowych, szkoda

kurcze ide na trening, ale piszcie jak wrócę to poklikamy jeszcze :)

okay:) napisz jeszcze

czasami tez tak mysle,że moze bedzie cos wiecej po skonczeniu praktyk... chciałabym bardzo:) ale nie wiem czy sie łudzic:( wiem,że i tak wpadłam po uszy i jestem na maxa rozjarana na jego widok i zakochana:)

jak wrócisz, to napisz:) jeeejku, a ja dalej siedzę i mysle o nim:( jestem ciekawa, jak to sie potoczy, kiedy skoncze praktyki:) cichą nadzieję mam:) ten jego dystans mnie zastanawia:(

znasz film: masz wiadomość? pod pretekstem służbowych spraw dopisz coś intrygującego w @ ale nie odkrywaj wszystkich kart, żartuj, bądź zabawna nawet jeśli facet jest zajęty to Twoje żartobliwe podejście nie ukierunkuje go na...właściwe tory ;) będziesz mogła się wycofać nie tracąc twarzy i nade wszystko odezwij się do niego :D on się nie domyśli

tak mi się wydaje, że sam widok "celu" to nie wszystko, czasem "cel" się odzywa i czar pryska atrakcyjność fizyczna nie nadrobi relacji partnerskich w związku co o nim wiesz? ile razy rozmawialiście?

rozmawiamy często... on mi wydaje polecenia, takie tam, itd... więc częsty mamy kontakt

wiem,że nie ma żony ani dzieci, mieszka z rodzicami, ale nie wiem czy ma jakas panienkę:( pewnie tak, bo jest bardzo fajny:(

jestem:) nawet ćwicząc cały czas o nim myślalam może pod koniec praktyk powinnaś go czymś zaintrygowac, zachęcić a jak się nie uda to na odchodne wręcz mu twój nr komórki:)

ja tez o nim cały czas mysle:)ech:) mam nadzieje,że kontynuacja znajomosci bedzie, ale kompletnie nie wiem, jak go rozszyfrowac

trudna sprawa, ale Ty przynajmniej masz nadzieję a mnie on traktuje jak głupia laske, ktora najwyżej do sexu się nadaje:(